– Odpowiedź na pytanie o sens cierpienia Chrystus daje nie tylko swoim nauczaniem, ale przede wszystkim własnym cierpieniem – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w homilii podczas Liturgii Męki Pańskiej 14 kwietnia w katedrze poznańskiej.

>>TREŚĆ HOMILII

Przewodniczący Episkopatu w Wielki Piątek podkreślił, że Chrystus idzie na spotkanie swojej męki i śmierci z pełną świadomością posłannictwa, które ma wypełnić. „On był świadom tego i wielokrotnie mówił swoim uczniom o cierpieniach i śmierci, które Go czekają”. – Milczenie Wielkiego Piątku nie jest milczeniem rozpaczy, lecz zadumy i zachwytu nad miłością zdolną do ofiary, aż po śmierć na krzyżu – mówił w homilii.

Podejmując refleksję nad sensem cierpienia, abp Gądecki podkreślił, że cierpienie ludzkie osiągnęło swój zenit w męce Chrystusa. „Równocześnie zaś weszło ono w całkowicie nowy wymiar: zostało związane z miłością — z tą miłością, która tworzy dobro, wyprowadzając je również ze zła”.

Zwraca uwagę na to, że nie należy szukać cierpienia. – Walka z chorobą jest słuszna, ponieważ zdrowie jest darem Bożym – powiedział abp Gądecki, przypominając, ze w Ogrodzie Oliwnym Jezus prosił o odsunięcie swego bolesnego losu. – Zatem i my powinniśmy starać się o uniknięcie cierpienia. Z jednym tylko wyjątkiem: nigdy za cenę grzechu, zaparcia się, buntu – mówił Arcybiskup. Podkreślał, że nieobecność Boga w chwilach cierpienia człowieka  jest tylko pozorna. Gdy człowiek cierpi, Stwórca znajduje się najbliżej niego, podtrzymuje go.

– Kiedy cierpienie puka do drzwi naszego życia, trzeba umieć odczytać plan Boga – mówił dalej. Dodawał, że radość w chrześcijaństwie zawsze przychodzi po krzyżu, cierpieniu, wyrzeczeniu i wysiłku. Dlatego krzyż i zmartwychwstanie Chrystusa wiążą się nierozerwalnie z ludzkim losem.

BPKEP

fot. Robert Woźniak

BRAK KOMENTARZY