Mszą św. w katedrze polowej uczczono ofiary zbrodni wołyńskiej. Eucharystii przewodniczył biskup polowy Józef Guzdek. 11 lipca przypada rocznica tzw. „krwawej niedzieli”, kulminacyjnego wydarzenia rzezi wołyńskiej, eksterminacji Polaków na Wołyniu i we wschodniej Małopolsce.

Biskup polowy wspomniał, że pełniąc posługę wikariusza w latach 1983–1988 w parafii św. Klemensa w Wieliczce, miał okazję wiele razy usłyszeć relacje na temat zbrodni wołyńskiej od miejscowego proboszcza, który był jednym z ocalonych z rzezi.

Przypomniał też słowa Jana Pawła II wygłoszone 26 czerwca 2001 r. we Lwowie podczas mszy beatyfikacyjnej abp. Józefa Bilczewskiego i ks. Zygmunta Gorazdowskiego: „Czas już oderwać się od bolesnej przeszłości! (…) Niech przebaczenie — udzielone i uzyskane — rozleje się niczym dobroczynny balsam w każdym sercu. Niech dzięki oczyszczeniu pamięci historycznej wszyscy będą gotowi stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli, ażeby razem budować przyszłość opartą na wzajemnym szacunku, na braterskiej wspólnocie, braterskiej współpracy i autentycznej solidarności”.

Zdaniem ordynariusza wojskowego, Ojciec Święty wzywając do przebaczenia i pojednania podkreślił znaczenie prawdy w tym niełatwym procesie. – „Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli” (J 8,33). Bez poznania prawdy o tamtych dramatycznych wydarzeniach nie uporamy się z negatywnymi emocjami i oskarżeniami. Prośmy, aby współcześni historycy i politycy zadbali o prawdę, bo tylko na tym fundamencie będzie można budować przyszłość i dobrosąsiedzkie relacje między Polską i Ukrainą – zaapelował bp Guzdek.

– Podczas Eucharystii sprawowanej z okazji 73. rocznicy zbrodni wołyńskiej, nade wszystko polecajmy miłosiernemu Bogu pomordowanych i tragicznie zmarłych Rodaków – podkreślił Biskup Polowy. Wspomnijmy także Ukraińców, którzy pomni na przykazanie miłości Boga i bliźniego ratowali swoich sąsiadów-Polaków i z tego powodu doznali prześladowania a ok. 3 tys. z nich poniosło śmierć.

11 lipca 1943 roku, w tzw. „krwawą niedzielę”, sotnie Ukraińskiej Powstańczej Armii, zbrojnego ramienia Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, przy udziale chłopów ukraińskich uzbrojonych w siekiery, widły, noże, zaatakowały blisko 100 polskich wsi, głównie w powiatach włodzimierskim i horochowskim. Polacy zgromadzeni w kościołach na mszach świętych byli otaczani i w bestialski sposób mordowani, często przez swoich sąsiadów. Zbrodnie na ludności polskiej trwały wiele dni.

Apogeum eksterminacji ludności polskiej w latach 1942–1945 w wyniku działań UPA na Wołyniu i w Galicji Wschodniej przypada na lato 1943 r. Na Wołyniu zginęło ok. 100 tys. Polaków. Kolejne kilkaset tysięcy zostało zmuszonych do wyjazdu. W akcjach odwetowych zginęło ok. 15 tys. Ukraińców.

KAI

BRAK KOMENTARZY