„Podczas dzisiejszej Eucharystii – mówił abp Gądecki – przystępujemy do wymownej czynności liturgicznej, jaką jest poświęcenie ołtarza. Czynność ta zalicza się do najbardziej uroczystych aktów liturgicznych”. Metropolita poznański wychodząc od starotestamentalnych opisów ołtarzy: Mojżesza, Salomona, Judy Machabeusza, czy Ezechiela dotarł do jego nowotestamentalnej koncepcji. Najpierw – jak zauważył metropolita poznański ołtarzem Nowego Przymierza jest krzyż Jezusa Chrystusa, na którym dokonało się zbawienie świata. Dalej, w sensie duchowym ołtarzem jest sam Jezus Chrystus. W tradycji chrześcijańskiej ołtarz
- jest znakiem Chrystusa, z którego boku wypłynęły Krew i woda, źródło sakramentów Kościoła,
- jest stołem świątecznym dla tych, których Chrystus zaprasza na ucztę,
- jest miejscem gdzie wierni składają swoje troski i ciężary, a otrzymają nową moc ducha na dalszą drogę życia,
- jest on miejscem ścisłego zjednoczenia z Tobą i pokoju,
- jest źródłem jedności Kościoła i braterskiej zgody, z którego wierni czerpać będą ducha wzajemnej miłości, jest ośrodkiem, w którym wielbimy Boga dziękujemy, aż z radością dojdziemy do wiecznych przybytków, gdzie będziemy Ci składać ofiarę chwały razem z Chrystusem, Najwyższym Kapłanem i Żywym Ołtarzem.
„Autentyczny chrześcijanin, mówił przewodniczący Episkopatu, – świadom roli, jaką odgrywa ołtarz w naszym kulcie – stara się podtrzymywać jak najściślejszą więź z ołtarzem. Z tego względu niezrozumiały jest – poza przypadkiem poważnej choroby, czy troską o niemowlęta – obyczaj niektórych katolików polegający na uczestnictwie we Mszy św. poza budynkiem kościelnym. Zamiast być jak najbliżej ołtarza, wpatrując się w Chrystusa, niektórzy dobrowolnie oddalają się od niego. Stają poza budynkiem kościelnym a czasami nawet po drugiej stronie ulicy, tak jakby ołtarz dla nich nic szczególnego nie znaczył”.
Zobacz też:
Tekst homilii