Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Jeśli ktoś korzysta z naszej dobroci, to my na tym zyskujemy. Trzeba, abyśmy wzrastali w naszym miłosierdziu – powiedział bp Antoni Pacyfik Dydycz, przewodniczący Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie, z okazji przypadającego dzisiaj XIX Dnia Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie. Celem tego dnia jest duchowe i materialne wsparcie Kościoła katolickiego w krajach Europy Wschodniej, Rosji i Azji Środkowej. 

„Postawa życzliwości z naszej strony będzie podziękowaniem Panu Bogu za to, że nawet w najgorszych czasach mieliśmy nad sobą Opatrzność Bożą, czy w czasie rozbiorów, czy okupacji niemieckiej, czy zagrożenia komunistycznego. U nas Kościół katolicki mógł funkcjonować w większym czy mniejszym stopniu. Być może jest to nagroda od Pana Boga za nasze babcie i dziadków, którzy w przeszłości mimo trudności starali się wyznawać wiarę i jednocześnie dotrzymywać szacunku dla swojego pochodzenia, rodowodu, mieć świadomość własnej tożsamości. Także my powinniśmy wnosić swój własny wysiłek i wychodzić naprzeciw, pomagać” – powiedział bp Dydycz.

Bp Dydycz podkreślił, iż powinniśmy przyczyniać się do tego, aby wychowanie dzieci i młodzieży znajdowało pomoc i wsparcie z różnych stron. „Chętnie zapraszamy młodzież na różne spotkania wakacyjne. Jednak to wszystko wymaga funduszy. Ale jeśli ktoś korzysta z naszej dobroci, to my na tym zyskujemy. Trzeba, abyśmy wzrastali w naszym miłosierdziu. Nie jest powiedziane, że naszej działalności nie można poszerzać” – zauważył bp Dydycz.

Najważniejszym punktem Dnia Modlitwy i Pomocy Kościołowi na Wschodzie będzie  Msza św. celebrowana o godz. 9.00 w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie i transmitowana przez Program 1 Polskiego Radia.

„Pismo Święte podkreśla, że naprawdę biednych nam nie zabraknie. A jeśli biednych nam nie zabraknie, bo ich liczba wzrasta w krajach rozwiniętych, a co dopiero mówić o krajach ubogich, to nie powinno zabraknąć hojnych. Dlatego modlimy się i dziękujemy Panu Bogu za hojność, za wszystkich, którzy ofiarowują swoją pomoc” – podkreślił bp Dydycz.

Aktualnie, Kościołowi za wschodnią granicą, służy ponad 200 kapłanów diecezjalnych, 300 kapłanów zakonnych, 330 sióstr zakonnych, 23 braci zakonnych z Polski oraz osoby świeckie. W bieżącym roku zostało zebranych jak dotychczas 2 407 000 zł z czego zrealizowano ponad 300 próśb na kwotę 2 338 000 zł.

BP KEP