Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Siostra Małgorzata Langner od 14 lat mieszka w miejscowości Antsirabe na Madagaskarze i pracuje w miejscowym szpitalu. Warunki zawsze były trudne, a pandemia spowodowała prawdziwy dramat. W szpitalach na całej wyspie brakuje tlenu dla pacjentów. Ratunkiem byłby zakup urządzenia do produkcji tlenu na miejscu, ale to ogromny wydatek.

Szpital w Antsirabe działa od 85 lat. Przez większość tego czasu był to szpital ginekologiczno-położniczy, dopiero w grudniu ubiegłego roku zostało otwarte nowe skrzydło i obecnie trafiają tu osoby z różnymi schorzeniami. Na 140 łóżek połowa jest zajęta przez chorych na COVID-19.

Wyspa na wyspie

Prowadzące placówkę franciszkanki misjonarki Maryi nigdy nie miały łatwo. Bieda, fatalne warunki sanitarne, zbyt mała liczba lekarzy utrudniająca dostęp do opieki medycznej – to codzienność mieszkańców Madagaskaru. Z jedynym w mieście ginekologiem, z blokiem operacyjnym, o którego zorganizowanie zadbała s. Małgorzata i z nietypowym jak na Madagaskar podejściem do pacjentów (tutaj, w odróżnieniu od innych szpitali, nie zaczyna się rozmowy z chorym od pytania o pieniądze), szpital stał się wyspą nadziei dla cierpiących, na tej pięknej lecz zmagającej się z ogromnymi problemami wyspie. Do znanych bolączek, które siostry nauczyły się pokonywać o własnych siłach, pandemia koronawirusa dodała jednak nowe.

Nie nadążają z dostawami

– Jest u nas 70 pacjentów z koronawirusem i brakuje nam tlenu – alarmuje s. Małgorzata. – Używamy koncentratorów, ale mamy ich tylko 30. Wszyscy, którzy do nas trafiają, mają problemy z oddychaniem – duszą się.

Tlenu brakuje również w innych szpitalach w mieście, a także na całej wyspie. Siostry zamawiają go w odległej o 200 km stolicy kraju.

– Ale nie nadążają go nam przywozić. Właśnie skończył nam się tlen w butlach – tłumaczy s. Małgorzata i apeluje o pomoc w zakupie generatora tlenu, który pozwoliłby rozwiązać problem na miejscu, w szpitalu. Takie urządzenie kosztuje 105 tys. euro, dla sióstr to wydatek nie do udźwignięcia. – Będziemy wdzięczni za każdą pomoc – zapewnia s. Małgorzata.

Mimo własnych problemów

Wesprzeć misjonarki na Madagaskarze zdecydowały się Caritas Archidiecezji Poznańskiej oraz Caritas Polska. Ks. Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska, podkreśla, że chorzy na Madagaskarze są w wyjątkowo trudnej sytuacji.

 – Z koronawirusem walczy cały świat, ale systemy opieki zdrowotnej w krajach bardziej rozwiniętych, mimo problemów, są dla chorych w trudnych chwilach oparciem. W krajach takich jak Madagaskar wiele szpitali musi liczyć na wsparcie z zewnątrz. A pamiętajmy, że ludzie chorują tam tak samo ciężko jak choćby w Polsce – zwraca uwagę ks. Iżycki.

Caritas Polska ogłosiła zbiórkę na zakup generatora tlenu dla szpitala w Antsirabe.

Pomóc można:

  • Wpłacając dowolną kwotę na konto 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 (tytuł wpłaty TLEN)
  • Wysyłając SMS o treści TLEN pod numer 72052 (koszt 2,46 zł)

Caritas Polska

NO COMMENTS