Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Blacha, kartony, koce i szmaty – to budulec, z którego powstają domy w beduińskiej wiosce na północy Strefy Gazy. Ludzie tu chorują, głodują, w zimie cierpią z powodu dotkliwego chłodu, a latem ze spiekoty, w deszczowe dni natomiast toną w błocie. W takich warunkach każda pomoc jest na wagę złota. A z pomocą przychodzi Caritas Polska.

Fatma Al-Sawarka, jej mąż i dwie córki żyją w jednym z domów-szałasów, jakich wiele powstało w Strefie Gazy. Mąż Fatmy i jedna z dwóch córek są chorzy – dziewczynka ma porażenie mózgowe. Pojedyncza, nieumeblowana izba, to jedyne pomieszczenie ich domostwa, które posiada cztery murowane ściany. Reszta – prymitywna kuchnia i prowizoryczna łazienka – zostały dobudowane z tego, co akurat było pod ręką. A była głównie blacha.

Marzenie o dachu nad głowa

– Upał jest nie do zniesienia. Aby ochłodzić najmłodszą córkę, robię jej zimne kompresy i chłodzę wodą praktycznie cały czas – opowiada Fatma. Tak, przyznaje, latem jest naprawdę fatalnie. A jeszcze gorzej zimą, kiedy wciąż leje.

– Padają deszcze, a my topimy się w wodzie. Nie mamy żadnego schronienia w domu. Blacha, która pokrywa nasz dom, jest dziurawa, przecieka wszędzie. Lekarze mówią mi, że dzieci potrzebują bezpiecznego schronienia, z odpowiednim poziomem wilgoci. Jak mogę im zapewnić takie miejsce? – załamuje ręce kobieta. – Moim marzeniem jest łazienka, w której mogłabym czuć się bezpiecznie. Nasza to konstrukcja z blachy, taśmy, kawałków plastiku.

Bezradne ofiary kryzysu

Długa na 41 km i szeroka na 10 km, Strefa Gazy to jeden z najgęściej zaludnionych obszarów na świecie. Jej populacja liczy ponad 2 mln ludzi, na 1 km kw. przypada tu ponad 5 tys. mieszkańców (dla całej Polski ten wskaźnik wynosi średnio 122 osoby na km kw., w miastach jest to niewiele ponad tysiąc osób).

Od 2007 roku, odkąd w Strefie Gazy rządzi organizacja Hamas, trwa blokada regionu nałożona przez Izrael i Egipt. Oba kraje wprowadziły ograniczenia w dostawach towarów oraz przemieszczaniu się mieszkańców Strefy Gazy, tłumacząc to względami bezpieczeństwa. Na tym odciętym od reszty świata skrawku ziemi stopa bezrobocia wynosi 52%, ponad połowa ludzi żyje poniżej granicy ubóstwa, 85% jest zależne od pomocy międzynarodowej.

– Od lat ten obszar jest areną starć pomiędzy Izraelem a ugrupowaniami palestyńskimi, jednak ofiarami tego konfliktu są zwykli mieszkańcy Gazy. Pozostają kompletnie bezradni wobec okoliczności zewnętrznych i trwają w permanentnym kryzysie. Dostęp do leków, żywności i innych produktów jest bardzo ograniczony. Usługi, takie jak ochrona zdrowia czy edukacja mogą funkcjonować tylko dzięki wsparciu organizacji międzynarodowych. Na co dzień brakuje prądu i paliwa, w całym kraju są też problemy z dostępem do wody pitnej – tłumaczy Katarzyna Matej z Caritas Polska.

Pomagają polskie rodziny

W maju tego roku byliśmy świadkami kolejnej odsłony trwającego konfliktu; zginęło 290 osób, w tym 66 dzieci. Infrastruktura i tysiące domów zostały zniszczone i do dziś pozostają nieodbudowane. Rodzina Fatmy cudem uniknęła tragedii podczas starć.

– Uderzenie nastąpiło minuty po tym, jak udało nam się uciec. Odłamki spadły w miejscu, gdzie leżała moja córka. Jestem pewna, że zginęłaby, gdybyśmy tam zostali – wspomina Fatma. Ona i jej bliscy żyją w nieustannym lęku o przyszłość.

– Moim marzeniem jest wydostać się z tego bagna. Chciałabym żyć jak inni ludzie, którzy mają dom, są bezpieczni i szczęśliwi. Nasze ubrania są wciąż w torbach, bo nie mamy gdzie ich schować. Nie mam nawet kuchenki. Gotuję na otwartym ogniu, korzystając z opału, który uda mi się znaleźć – opowiada pokazując, w jakich warunkach mieszka.

W podobnej sytuacji są tysiące Palestyńczyków żyjących w Strefie Gazy. Z uwagi na ogromne potrzeby humanitarne w tym regionie, z początkiem bieżącego roku Caritas Polska włączyła 100 palestyńskich rodzin do swojego największego zagranicznego programu pomocowego pod nazwą Rodzina Rodzinie.

– W Strefie Gazy program jest realizowany we współpracy z naszym lokalnym partnerem – Caritas Jerozolima. W jego ramach rodziny otrzymują comiesięczne wsparcie finansowe, które mogą przeznaczyć na wybrany przez siebie cel, np. zakup żywności, odzieży, edukację – wyjaśnia Sylwia Hazboun, koordynatorka programu.

Ostatnia nadzieja

Dla Fatmy udział w programie oznacza możliwość udzielenia fachowej pomocy córce cierpiącej na porażenie mózgowe.

– Mogę dzięki temu opłacić koszty jej miesięcznej rehabilitacji – mówi Fatma.

Program jest finansowany wyłącznie z wpłat płynących od ofiarodawców. Dzięki wspierającym go polskim rodzinom udało się pomóc już 10 tys. podopiecznych na Bliskim Wschodzie – głównie w Syrii, gdzie od 10 lat trwa wojna domowa, ale także w innych niestabilnych regionach: irackim Kurdystanie, Strefie Gazy, czy Libanie, którego stolicę zniszczył w dużym stopniu ubiegłoroczny wybuch chemikaliów w miejscowym porcie.

– Dziękując za każdą wpłatę zapraszamy do przyłączenia się do programu. Może to zrobić każdy, wypełniając deklarację na stronie rodzinarodzinie.caritas.pl. Takich potrzebujących jak Fatma i jej rodzina są tysiące. Nasza pomoc to dla nich często ostatnia nadzieja – apeluje Sylwia Hazboun.

Jak pomóc?

  • Obejmując wsparciem konkretną rodzinę za pośrednictwem strony rodzinarodzinie.caritas.pl
  • Wpłacając dowolną kwotę na konto 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 (tytuł wpłaty: Rodzina Rodzinie)
  • Wysyłając SMS o treści RODZINA pod numer 72052 (koszt 2,46 zł)

Caritas Polska