Polski
O tym, że papież Franciszek został bardzo entuzjastycznie przywitany przez młodzież podczas przejazdu ulicami Krakowa powiedział o. Federico Lombardi podczas briefingu podsumowującego pierwszy dzień wizyty Ojca Świętego w Polsce.
Podczas briefingu prasowego rzecznik Stolicy Apostolskiej o. Federico Lombardi powiedział, że podczas lotu do Polski papież mówił o problemach współczesnego świata, m.in. o dziejących się na świecie wojnach. – Papież nie miał oczywiście na myśli wojen religijnych – wyjaśnił o. Lombardi.
Jezuita opowiedział także program pierwszego dnia papieskiej wizyty w Polsce. – Po przybyciu do Krakowa zostaliśmy bardzo entuzjastycznie przywitani przez młodzież. Widzieliśmy jak wielu czekało na nas podczas naszego przejazdu przez miasto – powiedział o. Lombardi.
Rzecznik przypomniał, że na Wawelu odbyła się oficjalna ceremonia powitania Ojca Świętego w Polsce. – Pan prezydent Andrzej Duda podkreślił podczas swojego przemówienia wskazał, jak ważnym miejscem dla historii Polski jest wawelskie wzgórze.
Nawiązując do słów prezydenta o. Lombardi przypomniał modlitwę papieża Jana Pawła II wygłoszoną w Warszawie 2 czerwca 1979 roku o zstąpienie Ducha Świętego i odnowę oblicza ziemi. – Oczywiście wtedy chodziło o kontekst polityczny. Modlitwa ta jest jednak aktualna również dzisiaj – podkreślił jezuita.
– Bardzo mocno czułem ducha św. Jana Pawła II. Czuję, że święty papież Polak jest dla Polaków bardzo ważny – powiedział o. Lombardi.
Rzecznik Stolicy Apostolskiej wskazał, że papież na dziedzińcu Zamku Wawelskiego zwrócił uwagę na znaczenie Chrztu Polski, którego 1050. rocznica obchodzona jest w tym roku. Ojciec Święty docenił również znaczenie Kościoła w Polsce w kontekście pojednania z innymi narodami i Kościołami, szczególnie tymi ze wschodu. – Papież mówił o pozytywnej roli polskiego Kościoła w procesie pojednania narodów – powiedział o. Lombardi.
Rzecznik Stolicy Apostolskiej opowiedział, że po przemówieniach na zamkowym dziedzińcu odbyło się ok. 20-minutowe spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. W tym czasie odbywały się spotkania dyplomatów i ministrów. – Nie posiadam dokładnych informacji na temat tego spotkania, ale na pewno poruszono kwestię współczesnych problemów w polityce międzynawowej – powiedział rzecznik.
Po spotkaniu prezydent Polski przekazał papieżowi prezent: zbiór wierszy ks. Jana Twardowskiego. – To zbiór poezji, przykład pięknej duchowości w polskim kościele. Przykładem tej wspaniałej duchowości był oczywiście również sam papież Jan Paweł II – powiedział jezuita.
Rzecznik Stolicy Apostolskiej wskazał również, że późniejsze spotkanie z biskupami, które odbyło się za zamkniętymi drzwiami odbyło się w taki sposób, jak odbywa się większość spotkań papieża. – Światła kamer mogłyby wprowadzić krepującą atmosferę – ocenił rzecznik.
– Papież wspomniał o potrzebie bliskości, która tak współgra z dziełami miłosierdzia i wsłuchiwaniem się w to, co mówią inni. Papież wspomniał też o problemie hołdowania pieniądzom i potrzebie solidarności, troski o ubogich – powiedział Lombardi.
Jak wskazał rzecznik Watykanu, na pytanie o uchodźców papież wskazał, że należałoby rozwiązać go u samego źródła, tzn. w państwach, z których Ci uchodźcy uciekają.
Ojciec Lombardii powiedział, że na zakończenie spotkania papież zrobił razem z biskupami pamiątkowe zdjęcie. Podczas tego spotkania oddał również hołd relikwiom św. Stanisława. Podczas wykonywania zdjęcia z biskupami, Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Piero Parolin zszedł do kaplicy św. Leonarda. – Sekretarz Stanu poszedł tam, by pomodlić się za wszystkich zmarłych pochowanych w krypcie katedry. Wychodząc z krypty, zatrzymał się przed grobem prezydenta Lecha Kaczyńskiego – opisał rzecznik.
Zdaniem jezuity dla papieża był to dość intensywny i bogaty w wydarzenia dzień.
KAI
