Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Uroczysta sesja trybunału pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego,  metropolity poznańskiego i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski  zainaugurowała 24 września proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym s. Marii Włodzimiry (Czesławy) Wojtczak (1909-1943), elżbietanki zmarłej w opinii świętości. „Odznaczała się wielkim rozmodleniem, doskonałym zachowaniem reguły zakonnej i pracowitością” – napisał w edykcie Metropolita Poznański.

Posiedzenie Trybunału i uroczysta Eucharystia miały miejsce w kościele pw. Bożego Ciała w Poznaniu. Obok Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski i członków Trybunału, wzięli w niej udział biskup kaliski Edward Janiak, poznańscy biskupi pomocniczy, kapłani, siostry zakonne z różnych zgromadzeń i licznie zgromadzeni wierni świeccy. W uroczystości uczestniczyli też Andrzej Dera, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP oraz Barbara Klimek, prezydent miasta Ostrowa Wielkopolskiego.

„Właśnie od tej chwili s. Marii Włodzimirze Wojtczak przysługuje tytuł służebnicy Bożej” – powiedział na zakończenie sesji Trybunału ks. dr Rafał Pajszczyk, delegat Arcybiskupa Poznańskiego w procesie beatyfikacyjnym.

W homilii Metropolita Poznański, przypominając życie i posługę s. Włodzimiry urodzonej 20 lutego 1909 r. we Franklinowie, podkreślił, że od najmłodszych lat wyróżniała się pracowitością, uczynnością, skromnością i dobrocią.

Abp Gądecki zauważył, że duży wpływ na rozwój duchowy przyszłej elżbietanki miał ks. Kazimierz Rolewski, proboszcz parafii konkatedralnej pw. Stanisława Biskupa Męczennika w Ostrowie Wlkp., dokąd przeniosła się rodzina Czesławy Wojtczak po zakończeniu I wojny światowej. „Ks. Kazimierz Rolewski był źródłem świętości s. Włodzimiry i bł. Siostry Sancji Szymkowiak, serafitki. Potrafił zachęcić młodzież żeńską do praktykowania dzieł charytatywnych” – zaznaczył abp Gądecki.

Przewodniczący KEP przypomniał, że s. Włodzimira rozpoczęła naukę w Żeńskim Gimnazjum i Liceum w Ostrowie Wlkp., należała do szkolnego Koła Miłosierdzia, a po maturze zasiliła szeregi organizacji kościelnej „Młode Polki”.

Do Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety wstąpiła 18 sierpnia 1930 r. Przełożeni skierowali ją do pracy w poznańskich ochronkach dla dzieci, najpierw w ochronce dla dzieci z rodzin bezrobotnych na terenie parafii pw. św. Jana Jerozolimskiego na Komandorii, a w 1936 r. w ochronce przy kościele pw. Bożego Ciała w Poznaniu, gdzie z wielkim zaangażowaniem pracowała jako kierowniczka.

„Miała kochające serce, troszcząc się o dobro doczesne i wieczne dzieci, nigdy nie narzekała na swoją pracę. Wszystkie zajęcia przygotowywała bardzo sumiennie” – podkreślił abp Gądecki.

Przewodniczący KEP zwrócił uwagę, że w życiu s. Włodzimiry spełniły się słowa, które napisała 28 lipca 1934 r., w dniu złożenia pierwszych ślubów zakonnych: „Jezu, daj, abym mogła umrzeć tak, jak Ty, zapomniana i wzgardzona”. Siostra Włodzimira zachorowała na gruźlicę. Z uwagi na toczącą się II wojnę światową, powróciła do domu rodzinnego w Ostrowie Wlkp., ale ostatecznie została umieszczona w przytułku dla starców, gdzie spędziła ostatnie miesiące swego życia.

„Nie mogąc fizycznie uczestniczyć w życiu sióstr, wierzyła, że jako członkini rodziny zakonnej św. Elżbiety, może współuczestniczyć w łaskach, z których korzysta całe zgromadzenie” – stwierdził Metropolita Poznański.

Abp Gądecki przypomniał, że podczas swojej choroby pisała pamiętnik, aby w ten sposób przynieść ulgę matce po swojej śmierci. „Ten pamiętnik był wyznaniem miłości do Jezusa i odsłaniał głębię jej życia wewnętrznego” – zauważył Przewodniczący KEP. 19 września 1943 r. s. Włodzimira napisała: „Jutro kończę 34 lata, jutro pójdę do mego Jezusa, jakże jestem bardzo szczęśliwa”.

„Siostra Włodzimira umarła, lecz pamięć o jej osobie i świętości nadal trwa. Ludzie uważają ją za świętą z powodu jej niezwykłej prostoty. Jej prostota potwierdza, że robiąc z myślą o Bogu to, co do nas należy, można zostać świętą” – podkreślił abp Gądecki. Zaznaczył, że na heroiczną wierność powołaniu i pracy rzadko dzisiaj stać współczesnych ludzi.

„Jej oddana i wierna miłość do Chrystusa jest przykładem dla każdego człowieka, który pragnie dobrze przeżyć swoją ziemską wędrówkę” – powiedziała s. M. Samuela Werbińska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety. Wskazała, że życie s. Włodzimiry było proste i zwyczajne, „na pozór nie wyróżniała się niczym wyjątkowym w swoim otoczeniu, podobnie było też, kiedy podjęła drogę życia zakonnego”, a mimo to jej życie było inne. „Bo to, co ją wyróżniało i stało się wyjątkowe, to jej niezwykle głębokie życie duchowe, umiejętność przyjmowania woli Bożej i pokorna zgoda na samotność podczas nieuleczalnej choroby” – podkreśliła s. Samuela.

Delegatem Arcybiskupa Poznańskiego w procesie beatyfikacyjnym został mianowany ks. dr Rafał Pajszczyk, promotorem sprawiedliwości – ks. dr Marcin Czujek, a notariuszem trybunału – s. Karola Piotrowiak. Postulatorem procesu została s. Anna Jakubowska CSSE.

Konferencja Episkopatu Polski w dniu 8 czerwca br. przegłosowała Nihil obstat w związku z rozpoczęciem procesu beatyfikacyjnego s. M. Włodzimiry Wojtczak na etapie diecezjalnym.

KAI/ BPKEP

Zobacz też: Transmisja