Przewodniczący Episkopatu na śniadaniu wielkanocnym z ubogimi

21-04-2019
0
1198

Abp Stanisław Gądecki w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego 21 kwietnia zasiadł do wspólnego stołu z ponad 250 osobami ubogimi, bezdomnymi i samotnymi. Śniadanie wielkanocne w salce parafialnej przy kościele pw. Bożego Ciała w Poznaniu po raz ósmy zorganizowała poznańska Caritas.

Przewodniczący KEP poświęcił pokarmy przygotowane na stół wielkanocny, złożył zgromadzonym świąteczne życzenia i zasiadł z nimi do stołu.

– Zmartwychwstanie Chrystusa jest najważniejszym wydarzeniem, jakie nadaje sens wierze chrześcijańskiej. Ono stoi w jej centrum – powiedział metropolita poznański. Podkreślił, że warto uzmysłowić sobie ten fakt i starać się nim żyć.

Uroczyste śniadanie poprzedziła Msza św. w kaplicy klasztoru sióstr elżbietanek, które na co dzień we współpracy z Caritas prowadzą jadłodajnię dla potrzebujących.

– Ewangelie nie opisują samego wydarzenia zmartwychwstania, nie wiemy więc, jak to się odbyło, ale mamy relacje świadków pustego grobu. Maria Magdalena, Szymon Piotr i umiłowany uczeń Jan potwierdzają, że grób Jezusa był pusty – mówił w homilii ks. Marcin Janecki.

Dyrektor Caritas Archidiecezji Poznańskiej przypomniał, że do naszych czasów pozostały też materialne świadectwa zmartwychwstania. – Całun Turyński, w który zostało owinięte Ciało Jezusa, i Chusta z Manopello, na której zachowało się odbicie Jego twarzy, są również świadkami tego wydarzenia – zaznaczył kaznodzieja. Zachęcił zgromadzonych do zadania sobie pytania, czy my sami jesteśmy świadkami tego wydarzenia.

– Pusty grób ma nas mobilizować do porzucania naszych grzechów i słabości, ma nas motywować do podejmowania wysiłku bycia prawdziwym apostołem zmartwychwstałego Pana – zauważył ks. Janecki.

Po Eucharystii uczestnicy liturgii zgromadzili się w świątecznie przyozdobionej salce parafialnej.

Na wielkanocnych stołach nie zabrakło tradycyjnych potraw – żurku, białej kiełbasy, chleba i wędlin. Przy stołach usługiwały siostry elżbietanki, które na co dzień prowadzą jadłodajnię Caritas nieopodal parafii przy ul. Łąkowej.

Kolorowe, poświęcone pisanki były darem parafian z kościoła pw. św. Jana XXIII z podpoznańskich Komornik.

–Staramy się, aby w Święta Wielkanocne nikt nie czuł się samotny i opuszczony. To ważne, by w ten wyjątkowy poranek być z osobami, których z różnych nie było stać na przygotowanie śniadania wielkanocnego – powiedział KAI ks. Marcin Janecki, dyrektor Caritas Archidiecezji Poznańskiej.

Zaznaczył, że Caritas codziennie stara się pomagać potrzebującym w prowadzonych we współpracy ze zgromadzeniami żeńskimi jadłodajniach. – Pomoc osobom ubogim i bezdomnym jest z naszej strony systematyczna i trwała, bo każdego dnia przychodzi ktoś, kto jest głodny i spragniony i kto potrzebuje naszej uwagi i troski – dodał dyrektor Caritas.

Uczestnicy uroczystości otrzymali też świąteczne paczki żywnościowe.

Caritas Archidiecezji Poznańskiej zorganizowała świąteczny posiłek dla ubogich i bezdomnych po raz ósmy. Caritas w stolicy Wielkopolski przy współpracy sióstr albertynek, urszulanek, sióstr franciszkanek Rodziny Maryi i elżbietanek prowadzi cztery jadłodajnie.

Tylko w jadłodajni przy klasztorze sióstr elżbietanek przy ul. Łąkowej 4 codziennie wydawanych jest ok. 200 porcji ciepłego posiłku.

msz/ KAI

BRAK KOMENTARZY