Radość niesienia Ewangelii – list do Papieża

13-06-2015

Za adhortację "Evangelii Gaudium", zwłaszcza fragmenty o duszpasterskim i misyjnym nawróceniu i wyjściu Kościoła na peryferie świata do ubogich i odrzuconych - podziękowali organizatorzy i uczestnicy IV Krajowego Kongresu Misyjnego w Warszawie. Życzyli papieżowi Franciszkowi, by radość Ewangelii stale wypełniała jego serce i umacniała w apostolskiej posłudze Kościoła.

1546

IV Krajowy Kongres Misyjny rozpoczął się 12 czerwca w Warszawie. Na kongres składają się konferencja naukowa na UKSW i sobotnie trzy stacje kongresowe: dziecięca na warszawskim „Torwarze”, stacja młodzieżowa przy ul. Kawęczyńskiej i stacja kongresowa dorosłych na pl. Grzybowskim. Gościem specjalnym IV Krajowego Kongresu Misyjnego jest kard. Fernando Filoni, prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów.

Zobacz też:
Misyjna stacja dzieci


Rozmowa z prefektem Kongregacji Ewangelizacji Narodów

Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce, 12.06.2015.

IMG_9693Wywiad przeprowadzony przez dyrekcję Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce z kard. Fernando Filonim, prefektem Kongregacji Ewangelizacji Narodów, gościem honorowym IV Krajowego Kongresu Misyjnego w Warszawie (12-14 czerwca 2015 r.).

1.     Księże Kardynale, jak aktualnie wygląda sytuacja Kościoła na terenach misyjnych?

Uważam, że prawdziwe jest stwierdzenie, że tradycyjne Kościoły chrześcijańskiego Zachodu przechodzą pewien kryzys (zob. Ecclesia in Europa), podczas gdy młode Kościoły na terytoriach misyjnych wykazują znaczącą żywotność.

Przejawia się ona w wielu formach aktywności ewangelizacyjnej: głoszenie Ewangelii, duszpasterstwo o charakterze misyjnym, skierowane na peryferie antropologiczne i społeczne, promocja ludzka i dialog z kulturami i religiami.

Niezbitym dowodem tej żywotności jest wierność Chrystusowi wśród prześladowań, których – zwłaszcza w tym czasie – doświadczają różne wspólnoty chrześcijańskie Azji i Afryki oraz wiele wspólnot kontynentu południowoamerykańskiego, skąd wciąż docierają wieści o ofiarach męczeństwa.

Ponadto rozkwit powołań kapłańskich, zakonnych oraz wzrost liczby świeckich liderów odpowiedzialnych za duszpasterstwo oraz działania ewangelizacyjne sprawiają, że Kościoły te nie tylko stają się samowystarczalne w prowadzeniu duszpasterstwa we własnych wspólnotach, ale również stają się zdolne do wysyłania członków własnych wspólnot (księży, zakonników i zakonnic, osób świeckich) do pracy misyjnej w służbie ewangelizacji.

 

2.     Jakie współczesne wyzwania ewangelizacyjne stoją przed Kongregacją Ewangelizacji Narodów?

Kongregacja ds. Ewangelizacji Narodów za swoje podstawowe zadanie uważa to, które 50 lat temu zostało wyrażone przez Sobór Watykański II i potwierdzone kolejnymi dokumentami: „kierować i koordynować na całym świecie zarówno działalność misyjną, jak również współpracę misyjną” (AG, 38).

Kongregacja jest więc zaangażowana na dwóch płaszczyznach: 1) działalność misyjna, zwłaszcza na terytoriach misyjnych zależnych od Kongregacji; 2) zachęcanie lokalnych Kościołów do podjęcia odpowiedzialności misyjnej poprzez animację, formację i posyłanie misjonarzy.

To wszystko wymaga od Kongregacji uważnej analizy i interpretacji znaków czasu, tak aby uczynić zrozumiałym i skutecznym głoszenie Ewangelii, która rzeczywiście staje się prorockim przesłaniem dla współczesnego człowieka, wychodząc naprzeciw jego duchowym oczekiwaniom i potrzebom. Ewangelizacja zatem nie musi kierować się sztywnymi regułami, ale powinna być prowadzona w odniesieniu do konkretnego kontekstu historycznego oraz rzeczywistości eklezjalnej. Jednocześnie wymaga kreatywności, wspólnoty i wierności.

Jest to rzeczywistość piękna i optymistyczna.

Wyzwań, przed którymi stoi Kongregacja, jest wiele, wymienię kilka z nich, w odniesieniu do

…Kościoła

a)     Chociaż żyjemy w epoce globalizacji, istnieje ryzyko, że Kościoły lokalne skoncentrują się tylko na sobie i zamkną się na innych, uzasadniając to poszukiwaniem własnej tożsamości oraz inkulturacji wiary i Ewangelii. Nie stworzono jeszcze precyzyjnej i praktycznej koncepcji Kościoła powszechnego i lokalnego. Wyzwaniem jest zatem znalezienie sposobu, aby promować, podtrzymywać i koordynować jedność między Kościołami w procesie ewangelizacji.

b)    Każdy Kościół lokalny jest ze swej natury misyjny. Adhortacja Evangelii gaudium potwierdza, że ewangelizacja, ‘wyjście misyjne’, powinno być paradygmatem każdego duszpasterstwa. To oznacza, że ewangelizacja powinna stanowić sedno każdej działalności Kościoła, a nie tylko jej element marginalny. To dotyczy wszystkich Kościołów, zarówno tych założonych w minionych wiekach, jak i tych współczesnych. Kolejnym wyzwaniem jest zatem znalezienie sposobu, jak pomagać Kościołom lokalnym w przechodzeniu od deklaracji do praktyki.

c)     Innym ważnym obszarem, gdzie rozstrzyga się przyszłość Kościoła w krajach misyjnych, jest formacja liderów (biskupów, prezbiterów, osób konsekrowanych i świeckich). Rozkwitowi powołań nie towarzyszy kształcenie wykwalifikowanego personelu i tworzenie struktur dla odpowiedniej formacji. To jest być może najważniejsze wyzwanie, które Kongregacja powinna podjąć.

… świata

Misja ad gentes powinna obejmować całą ludzkość i świat. Kongregacja Ewangelizacji Narodów, ukierunkowując i koordynując wysiłki misyjne, powinna zwrócić uwagę na pojawiające się prądy społeczne, kulturowe i nowe style życia.

Życie pisze bowiem nowe scenariusze. Problemy, z którymi musi się dziś zmierzyć ewangelizacja, są zupełnie inne. Nieustannie zmienia się obraz polityczny świata, a globalizacja gospodarki owocuje zrównaniem kultury i religii.

Przekaz religii niechrześcijańskich, które zyskują coraz większe znaczenie w świecie, jest często agresywny i przesycony fundamentalizmem. Często dochodzi do głosu trybalizm kulturowy. Jest to zjawisko bardzo niebezpieczne, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo zagubienia tożsamości kulturowej i religijnej z powodu rozwoju technologii i industrializacji krajów Azji i Afryki. Ponadto nieustanna migracja milionów uchodźców, którzy tworzą szósty kontynent, sprawia, że w dyskusji wraca temat metodologii ewangelizacji.

Wiara chrześcijańska i zarazem misja ad gentes stają dziś wobec świata całkowicie innego niż w przeszłości, a więc wobec wyzwań, które wcześniej nie istniały. To jest epoka przejściowa, także dla działalności misyjnej, od tradycyjnego paradygmatu, który dziś już przestał wystarczać, do nowego, szerszego, który jest jeszcze nieokreślony. Nasza epoka to czas, w którym pojawiają się różne odpowiedzi i wiele głosów domaga się naszej uwagi. Nie ma wątpliwości, że dwoma największymi problemami dzisiejszego Kościoła i działalności misyjnej są ich postawa wobec wizji świata, która oferuje zbawienie w doczesności, oraz wobec innych religii. Kongregacja zatem musi podjąć wysiłek wnikliwego rozeznania nowych areopagów misyjnych oraz nowych sposobów i dróg ewangelizacji.

 

3.     Jakimi narzędziami dysponuje Kongregacja do prowadzenia animacji misyjnej i budzenia świadomości misyjnej wśród wierzących?

Kongregacja wykorzystuje przede wszystkim Papieskie Dzieła Misyjne, aby promować współpracę misyjną pomiędzy Kościołami. Dzieła te mają charakter uniwersalny – biorą się z Kościoła powszechnego i są dla Kościoła powszechnego. Jednocześnie zależą od biskupów, których zadaniem jest budzenie i wzmacnianie wśród ludu Bożego świadomości misyjnej.

Jeśli chodzi o dzieło misyjne ad gentes, Kongregacja współpracuje z komisjami i organizacjami misyjnymi wskazanymi przez konferencje biskupów i z wszystkimi podmiotami misyjnymi.

Uważamy, że dyrekcje krajowe i diecezjalne Papieskich Dzieł Misyjnych powinny podążać drogą wskazaną przez papieża, ale to również ich zadaniem jest żarliwe rozpalanie ducha misyjnego, to znaczy uświadamianie ludziom, że żaden ochrzczony nie może praktykować wiary tylko w wymiarze indywidualnym, ale powinien być otwarty, „gotowy do wyruszenia w drogę”, jak to określił papież Franciszek.

 

4.     Na czym powinna polegać współczesna współpraca misyjna, co powinno być dla niej priorytetem ?

Pojęcie „współpracy misyjnej” zmieniło obecnie zakres i znaczenie. Współpraca ta nie ogranicza się tylko do wspierania misji, ale wymaga także bezpośredniego uczestnictwa w misji powszechnej. Nowa sytuacja Kościoła i metodologia ewangelizacji wymagają również nowego podejścia do współpracy misyjnej, w której przechodzi się od pomocy do współpracy pomiędzy Kościołami w głoszeniu Ewangelii. Wszystkie Kościoły ze swej natury są misyjne. To wymaga wspólnej i intensywnej modlitwy, nieustannej refleksji na temat wiary, znajomości historii, zwłaszcza współczesnej, oraz posługi apostolskiej, która zarówno słowami, jak i czynami głosi zbawienie w Chrystusie.

Istnieją dwa elementy, które określają kierunek współczesnej współpracy misyjnej:

a)     Jaka powinna być misja ad gentes?

b)    Jakie zadania powinniśmy podjąć dla skutecznej, powszechnej i odpowiedzialnej działalności ewangelizacyjnej?

Od odpowiedzi na te pytania zależy dynamizm i aktualność współpracy misyjnej, w której wszyscy jesteśmy wezwani do pogłębionej refleksji oraz do nieustannej gotowości do podejmowania nowych zadań.

Współpraca misyjna koncentruje się obecnie przede wszystkim na pomocy i wsparciu finansowanym instytucji kościelnych w krajach misyjnych (diecezje, seminaria) oraz projektów, a także na dostarczaniu środków niezbędnych do życia najsłabszym grupom społecznym (dzieci).

Współpraca misyjna powinna uznać za swój cel główny, jeśli nie priorytetowy, wzbudzenie – najpierw w pasterzach, a następnie w ludzie Bożym – wielkiej pasji misyjnej oraz chęci misyjnego zaangażowania w innych krajach i Kościołach. Mówię o świeckich i kapłanach jako fidei donum (darze wiary), którzy są żywym i najbardziej widocznym znakiem zaangażowania i współpracy we wzroście świadomości misyjnej we wspólnotach chrześcijańskich. To właśnie dzięki nim Kościoły lokalne, a przede wszystkim biskupi, odczuwają odpowiedzialność za dzieło misyjne ad gentes i realizują tę misję w jedności z Kościołem na całym świecie.

 

5.     Ksiądz Kardynał zna dobrze sytuację chrześcijan w Iraku, ponieważ był tam nuncjuszem. Jak wspólnota Kościoła na świecie powinna reagować na to dramatyczne doświadczenie swoich sióstr i braci?

Sytuacja w Iraku jest dramatyczna. Po upadku reżimu Saddama Husajna nadal nie ma nadziei na wolne i respektujące prawa człowieka społeczeństwo. W kraju panuje kryzys polityczny, pojawiły się roszczenia grup etniczno-religijnych, które zwalczają się nawzajem, przy próbach – podejmowanych przez fanatyków – czystek etniczno-religijnych. Wśród tych, którzy cierpią najbardziej, znajdują się wspólnoty chrześcijańskie – ofiary dyskryminacji, ataków i masakr, poczynając od tych z lat 1915-1918. Wspólnoty te trwają jednak, dając heroiczne świadectwo wierności Chrystusowi i – powiedziałbym – także historii.

Co możemy zrobić wobec tych dramatycznych prześladowań, które mają miejsce nie tylko w Iraku, ale również w wielu krajach Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji? Myślę, że po pierwsze powinniśmy wspierać nasze siostry i braci w wierze modlitwą, świadomi, że prześladowania są elementem chrześcijańskiego życia. „Jeżeli Mnie prześladowali, to i was prześladować będą”. Jesteśmy przecież naśladowcami Tego, który został ukrzyżowany.

Po drugie, potrzebne jest okazanie solidarności i serdeczności. Prześladowane wspólnoty nie mogą pozostać osamotnione. Chrześcijanie z całego świata powinni bezzwłocznie przyjść z pomocą cierpiącym, to znaczy wspierać finansowo tych, którzy są w potrzebie, odbudowywać zniszczone i ograbione miejsca kultu, zapewniać niezbędne środki do życia, takie jak jedzenie, leki itp. To samo robiły wspólnoty chrześcijan z Dziejów Apostolskich, kiedy podczas głodu i prześladowań wysyłały ofiary do Kościoła-matki w Jerozolimie.

Innym sposobem niesienia pomocy tym wspólnotom, które cierpią prześladowania, jest alarmowanie opinii publicznej. Nie chcemy i nie możemy godzić się na przemoc i fundamentalizm, jakby były czymś nieuniknionym. Powinniśmy – używając naszej broni, którą jest wiara i w dialogu ze zdrową tkanką społeczności międzynarodowej – bronić podstawowych praw każdego człowieka, każdego narodu, kultury i religii.

W to właśnie wpisuje się wolność religijna. Prawa człowieka i wolność osobista powinny być rezultatem długiego procesu demokratyzacji. Nie można iść na skróty w tej kwestii. Ich narzucanie, zwłaszcza przy użyciu siły, jest porażką i nie wychowuje społeczeństwa.

 

6.     Jak wygląda sytuacja powołań w krajach misyjnych?

W młodych Kościołach krajów misyjnych powołania do kapłaństwa, życia konsekrowanego czy kontemplacyjnego są bardzo liczne. W rzeczywistości Kongregacja i Papieskie Dzieła Misyjne nie są w stanie odpowiedzieć na potrzeby wyższych i propedeutycznych seminariów, a także wielu zakonnych zgromadzeń męskich i żeńskich, które powstają w Afryce i Azji. Trzeba powiedzieć, że ‘mapa’ życia religijnego i pochodzenia kandydatów do kapłaństwa zmieniła się: to właśnie młode Kościoły notują wzrost powołań kapłańskich. Oczywiście, to Duch Święty jest źródłem darów i charyzmatów w Kościele według potrzeb i dla dobra wspólnoty ludu Bożego i ludzkości. Dlatego młode Kościoły coraz intensywniej uczestniczą w dziele misyjnym, wysyłając kapłanów, zakonników i siostry zakonne oraz osoby świeckie z posługą ewangelizacyjną do innych Kościołów.

 

7.     Jakie oczekiwania miałby Eminencja wobec Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce?

Polska, kraj, w którym narodził się Jan Paweł II, była zawsze wierna Chrystusowi i posiada bogatą tradycję chrześcijańską. W Polsce ‘oddycha się’ wartościami chrześcijańskimi i duchowymi oraz doświadcza się, w sposób konkretny, siły Ewangelii i pasji ewangelizacji.

Papieskie Dzieła Misyjne ciągle odgrywają ważną rolę w procesie dojrzewania misyjnej świadomości Kościoła w Polsce, który nieustannie wysyła misjonarzy i misjonarki do innych Kościołów.

Chciałbym podkreślić tu szczególnie działalność Papieskiej Unii Misyjnej, która – nawet w ciemnych czasach komunizmu – cieszyła się dużą ilością członków, którzy zachowali wielki zapał misyjny.

Obecnie Papieskie Dzieła Misyjne nadal powinny brać żywy udział w procesie ‘misyjnego wychodzenia’, o którym mówi papież Franciszek w adhortacji apostolskiej Evangelii gaudium.

Jednakże, w obliczu transformacji tradycyjnego modelu Kościoła i działalności ewangelizacyjnej, trzeba rozważyć, jakie nowe zadania i w jakiej formie powinny realizować Papieskie Dzieła Misyjne. Kościół pielgrzymuje w czasie i dopasowuje się do historii, odnawiając swoje instytucje.

Przed Papieskimi Dziełami Misyjnymi staje dzisiaj zadanie przedstawienia i realizacji ewangelizacji jako aktywności, której źródłem jest sam Bóg i przebite Chrystusowe serce, oraz jako podstawowej działalności każdego Kościoła. Takie nowe spojrzenie na naturę misji we współczesnym świecie jest niezbędne.

Do pasterzy Kościoła należy stworzenie warunków do realizacji tak rozumianej misji, na poziomie refleksji i wiary. Nie tylko animacji i formacji, ale konkretnej realizacji misji ad gentes. Trzeba pójść o krok dalej. Dyrekcja krajowa Papieskich Dzieł Misyjnych, przedstawiciele PDM na szczeblu diecezjalnym i parafialnym, mimo problemów, z którymi borykają się ich lokalne Kościoły, powinni być krytycznym sumieniem, które przypomina Kościołom lokalnym, aby nie zamykały się w sobie, ale by zawsze miały szersze horyzonty i angażowały się w głoszenie Ewangelii na całym świecie.

Papieskim Dziełom Misyjnym zostało powierzone specjalne zadanie formacji pasterzy, osób konsekrowanych, aby byli liderami misyjnymi, bez czego – w aktualnych okolicznościach – wierni nie zrealizują w pełni swojego misyjnego powołania, a więc nie przyczynią się do odnowienia Kościoła. Tymczasem misja ad gentes jest fundamentem każdej działalności Kościoła. Jest istotą, a nie uzupełnieniem pracy duszpasterskiej.

 

8.     W 2016 roku Papieska Unia Misyjna będzie obchodzić 100-lecie istnienia. Jak będą wyglądać obchody tego jubileuszu?

Tak jak mówiłem, Papieskie Dzieła Misyjne powinny pozostać uprzywilejowanym narzędziem podsycania misyjnej pasji. Papieska Unia Misyjna zrodziła się dzięki intuicji bł. Pawła Manny, który uważał, że jeśli do działalności misyjnej nie przykładają się pasterze, ewangelizacja pozostanie tylko marginalną działalnością Kościoła. Z tego właśnie powodu Papieska Unia Misyjna była nazwana duszą innych Dzieł, mając jako szczególny charyzmat animację i formację misyjną duchowieństwa, osób konsekrowanych oraz świeckich bezpośrednio zaangażowanych we współpracę misyjną.

Obchody jubileuszu nie są jeszcze dokładnie zaplanowane. Jest pomysł, aby zorganizować międzynarodowy kongres, co zostało przedstawione podczas zebrania plenarnego w 2014 roku.

 

9.     Jaki wpływ na ożywienie odpowiedzialności za ewangelizację mają kongresy misyjne?

Kongresy misyjne, zarówno te krajowe, jak i międzynarodowe, są skarbcem misyjności. To nie tylko kilkudniowe wydarzenie. Są one rezultatem modlitwy, refleksji, animacji i formacji misyjnej wszystkich instytucji kościelnych. Mają za zadanie realnie zaangażować cały lud Boży (konferencje episkopatów, poszczególnych biskupów, prezbiterów, osoby konsekrowane, świeckich) w pogłębianie misyjnej świadomości, aby ich działalność duszpasterska posiadała charakter misyjny i aby zdecydowali się w sposób konkretny uczestniczyć w realizacji powszechnej misji Kościoła. W istocie są to wydarzenia, które nie dotyczą jednej tylko instytucji, ale wydarzenia ogólnokościelne. I właśnie dlatego kongresy miały i mają funkcję wyznaczania drogi działalności misyjnej danego kraju czy kontynentu.

Dziękujemy za odpowiedzi.