Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Diecezjalne Duszpasterstwo Młodych zaprosiło Ukraińców mieszkających na Wzgórzu Lecha na niedzielną kawę i ciasto. Spotkanie zorganizowano w Lamusie, w którym dotąd młodzi się spotykali, a który teraz jest jednym z kurialnych budynków oddanych do dyspozycji ukraińskich rodzin. Po sąsiedzku wpadł też Prymas Polski.

Uchodźcy z Ukrainy mieszkają w kilku domach i mieszkaniach należących do gnieźnieńskiej kurii, także w domu Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka. Przyjechali w różnym czasie, z różnych miejsc i z różnymi doświadczeniami, aby więc mogli lepiej się poznać i poczuć bardziej u siebie, młodzież z Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodych zorganizowała w niedzielę 27 marca sąsiedzkie spotkanie przy kawie i ciastku. Dorośli mieli okazję porozmawiać, dzieci zaś wspólnie się pobawić pod okiem uczniów z II Liceum Ogólnokształcącego. Większość mieszkających na Wzgórzu Lecha uchodźców to kobiety i dzieci w różnym wieku. Starsze chodzą już do gnieźnieńskich szkół, młodsze do przedszkoli. W czasie niedzielnego spotkania, obok dzielenia się doświadczeniami i opowieściami o życiu w Ukrainie, o ucieczce z domu, często dramatycznej, o bliskich, którzy tam zostali, padało też po raz kolejny wiele słów wdzięczności. „Zostaniecie u nas tyle, ile będzie trzeba. Czujcie się jak u siebie” – mówił Prymas zapewniając o modlitwie za Ukrainę i tych, którzy walczą w jej obronie – za mężów, ojców, braci, dziadków, także za tych, którzy polegli. „Modlę się też o to, by wasze pragnienie wolności, powrotu do domu, do waszych bliskich, jak najszybciej się urzeczywistniło” – dodał.

archidiecezja.pl

Fot. K. Sobecki, ks. M. Bubacz