Powoli (a może bardzo szybko?) mija rok od naszego spotkania na 1. Ogólnopolskim Kongresie Nowej Ewangelizacji, jaki przeżyliśmy na przełomie lipca i sierpnia ubiegłego roku w Kostrzynie nad Odrą. Dla nas wszystkich, był to czas przepięknego doświadczenia Kościoła w głębokiej jedności i niezwykłej różnorodności. Wiemy, że jedno i drugie sprawia Duch Święty.
ON SAM — ufamy — przynagla nas do kolejnego spotkania. Nie, nie chodzi o to, że „kochamy Kongresy", i że od czasu do czasu „trzeba coś zrobić".... „Najlepiej Kongres..."
To Duch jest młody i dynamiczny, wolny i mocny, pełen miłości i ewangelizujący. Trudno za Nim nadążyć! Duch i Kościół są już dziś znacznie dalej na drodze Ewangelii niż my byliśmy razem rok temu. Powinniśmy się spotkać, by razem z Nim przeżyć, zrozumieć i podjąć ten kawałek DROGI.
Duch mówił do Kościoła szczególnie mocno, głosem Apostołów i Proroków na Synodzie Biskupów poświęconym Nowej Ewangelizacji. Owocem tego Synodu jest Przesłanie jego Ojców oraz 58 Propozycji, zgłoszonych przez nich Ojcu Świętemu jako ważny punkt odniesienia dla mającej powstać posynodalnej papieskiej Adhortacji.
Wszyscy na nią czekamy. Nie musimy tego jednak robić z założonymi rękami. Możemy to czynić, modląc się, nawracając, podejmując refleksję nad dziełem Synodu (Ducha Świętego na Synodzie) i wchodząc: na nowo w doświadczenie bycia ewangelizowanym i ewangelizującym. Tym wszystkim może być — i da Pan Bóg — będzie 2. Kongres. Nie potrzebujemy nań wypracowywać kolejnego schematu i struktury — pozostaniemy wierni temu, co się „sprawdziło" w Kostrzynie. Zapraszam więc Wszystkich na trójwymiarowe przeżycie: po pierwsze, na rekolekcje; po drugie, na refleksję o charakterze pastoralnym; po trzecie, na wyjście z Ewangelią Jezusa Chrystusa do ludzi.
2. Kongres odbędzie się w Warszawie, w parafii Wniebowstąpienia Pana Jezusa. Tak, właśnie: w PARAFII! Chcemy bowiem, by w centrum naszej kongresowej modlitwy, refleksji, i naszego NAWRÓCENIA (!) — stanęła parafia jako szczególne miejsce Nowej Ewangelizacji. Wiedzieliśmy o tym już w dniu zamknięcia naszego spotkania w Kostrzynie. Byliśmy przekonani, że bez podjęcia tego tematu w żaden sposób nie ruszymy dalej z miejsca. Synod potwierdził tę intuicję w całej rozciągłości. „Parafia w dalszym ciągu pozostaje pierwszym [sposobem] obecności Kościoła w [naszym otoczeniu [dosł. w najbliższym sąsiedztwie!]" — stwierdzają Ojcowie — nie może zostać zredukowana do „miejsca ważnych wydarzeń” (choćby religijnych), a tym bardziej „centrum turystycznego” (nawet pielgrzymkowego). „Parafia wybija się ponad wszystko jako obecność Kościoła tam, gdzie mężczyźni i kobiety żyją na co dzień”. Nowej Ewangelizacji w parafii została poświęcona cała 44. Propozycja Ojców Synodu, podpowiadająca m.in. przemyślenie i odświeżenie tak doskonałego „narzędzia” ewangelizacji, jak „wizyta duszpasterska” (nasza popularna „kolęda”).
Parafia — „uśpiony Olbrzym” — pierwszy sposób obecności Kościoła wśród nas. Właśnie to jest w równej mierze jej atutem, jak i słabością. Pokazuje to wyraźnie doświadczenie apostolskie św. Pawła.
Ten największy niewątpliwie ewangelizator w dziejach Kościoła w każdym miejscu basenu Morza Śródziemnego zaczynał swoją misje od Synagogi. Synagoga była dla niego tym, czym dla nas jest parafia: pierwszym miejscem obecności Boga w najbliższym otoczeniu. Gromadziła ludzi wyznających wiarę w jednego Boga, słuchających Słowa, modlących się — Naród Wybrany! Za każdym razem Apostoł zderzał się z murem — jeśli nie od razu, to po krótszej lub dłuższej chwili. Oczywiście, głoszone przezeń słowo trafiało do konkretnych łudzi, jak Pryscylla i Akwila, żydowskie małżeństwo pochodzące z Pontu (potem w Rzymie), których Paweł spotkał w Koryncie, albo Kryspus, przełożony korynckiej synagogi, czy jego następca, Sostenes (por. Dz 18).
„Lekcja” przerobiona tak boleśnie przez św. Pawła musi dawać do myślenia. Niewątpliwie jest tak, że poczucie wybrania, że przeżywana religijna codzienność, widok ludzi ciągle jeszcze przychodzących, by się modlić — mogą usypiać: mogą także budzić opór wobec tego, co wydaje się „niepotrzebną” nowością; mogą — paradoksalnie — przekładać się na odmowę nawrócenia.
Mogą. Ale nie muszą! Każde z tych niebezpieczeństw (pokus) nie stanowi przecież dość silnej przeszkody dla MOCY i MIŁOŚCI Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela Kościoła — a więc także, Pana i Ożywiciela Parafii (NASZYCH parafii). Otwórzmy Mu drzwi! Otwórzmy Mu siebie! Dajmy Mu się poprowadzić!
I uczyńmy to RAZEM! Jako Kościół. Dajmy Mu się zebrać na 2. Kongresie Nowej Ewangelizacji w Polsce. Serdecznie zapraszam — Każdego wiernego, Duchownego i Świeckiego, który odczytuje w sobie powołanie do Ewangelizacji. Szczególnie serdecznie zapraszam Proboszczów — pierwszych Pasterzy naszych parafii. Zapraszam do Warszawy, od 19 do 22 września.
Bp Grzegorz Ryś Przewodniczący Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji