Z Papieżem Franciszkiem spotkali się biskupi z archidiecezji: gnieźnieńskiej, poznańskiej, łódzkiej oraz diecezji: bydgoskiej, włocławskiej, łowickiej, kaliskiej, oraz biskupi rytu bizantyjskiego – z archieparchii przemysko-warszawskiej i eparchii wrocławsko-gdańskiej.
Po audiencji prywatnej Prymas Polski powiedział: „Przede wszystkim bardzo się cieszę, że Ojciec Święty stwarza klimat ojcowski, jak to czynił Jan Paweł II. Bez dystansu, bez tremy, bez bizantynizmu. Kiedy przedstawiałem grupę, Ojciec Święty mówi: usiądź, usiądźmy sobie wszyscy spokojnie, tu nie ma się, czym denerwować ani wpadać w emocje. Mówmy o rzeczach konkretnych, które nas interesują”. Ojciec Święty zapytał m.in. o katechezę dorosłych i sprawowanie sakramentu pojednania. Wyznał też, że jego ukazywanie miłosierdzia jest związaną z s. Faustyną Kowalską. Na ręce Prymasa Polski Papież podziękował również za dar Papieża Polaka dla całego świata.
W tym czasie inni biskupi wymienili swe doświadczenia w trzech kongregacjach: ds. Biskupów, Duchowieństwa i Edukacji Katolickiej, gdzie prefektem jest Polak – kard. Zenon Grocholewski. Wszystkie spotkania, nie są tylko formalnością, ale sprzyjają wzajemnemu poznaniu się oraz wymianie doświadczeń.
Podczas Ad limina papież Franciszek podkreśla rolę kolegialności w Kościele i ważna rolę biskupów dla swej wspólnoty lokalnej. Nic więc dziwnego, że papież Franciszek przedłużył audiencję z biskupami polskimi o prawie 30 min., choć zaraz po niej miał spotkanie z Drogą Neokatechumenalną.
W niedzielę nie ma przewidzianych audiencji u Ojca Świętego ani wizyt w kongregacjach. Biskupi jednak będą na modlitwie Anioł Pański na Placu Św. Piotra.