W związku z napływem islamskiego fundamentalizmu, Nigerii grozi destabilizacja kraju – alarmuje przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Nigerii, metropolita Jos abp Ignatius Ayau Kaigama. Podczas spotkań z przedstawicielami Kościoła w Polsce abp Kaigama zwraca uwagę m.in. na zjawisko Boko Haram i trudne położenie chrześcijan w Nigerii. W niektórych częściach północno-wschodniej Nigerii, chodzenie do szkoły czy do kościoła lub identyfikowanie siebie jako chrześcijanin jest bardzo ryzykowne – opisuje. Nękająca Nigerię grupa terrorystyczna Boko Haram jest coraz bardziej agresywna, a jej działania coraz bardziej okrutne.
Jak relacjonuje Arcybiskup, członkowie Boko Haram palą domy, kościoły, obiekty rządowe, więzienia i posterunki policji, szkoły i uniwersytety. Niektórzy z nich porywają i gwałcą kobiety i dziewczęta. Grupa wytwarza też materiały wybuchowe oraz rekrutuje zamachowców – samobójców. Głównym celem Boko Haram jest, jak tłumaczą jego członkowie, stworzenie na północy surowego Państwa Islamskiego, które usunie złe rządy i wszelkie problemy społeczeństwa. W maju 2014 roku Boko Haram zostało oficjalnie uznane przez Radę Bezpieczeństwa ONZ za grupę terrorystyczną powiązaną z Al-Kaidą, działającą w Islamskim Maghrebie.
W zamachach bombowych giną zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie. Jednak głównym celem ataków terrorystycznych Boko Haram są ci pierwsi. Członkowie grupy zapowiedzieli, że chcą zislamizować Nigerię. – Cel, jaki stawia sobie Boko Haram, jest dwuwymiarowy; paraliżowanie działalności rządu i terror wobec chrześcijan mieszkających na północy kraju – ocenia abp Kaigama. Już na początku 2012 roku prezydent Nigerii ogłosił, że członkowie Boko Haram przeniknęli do sił zbrojnych i policji, a także do władz wykonawczych i parlamentu. W ciągu ostatnich 7 lat zostało zaatakowanych ponad 700 kościołów, a od 2009 roku zabito ponad 4000 osób. Nigeria przeżywa obecnie jeden z największych w historii exodusów chrześcijan.
– Ważne jest, aby społeczność międzynarodowa, a zwłaszcza chrześcijanie na całym świecie, nie uważała Nigeryjczyków za ludzi „mieszkających gdzieś daleko”, ale za wspólnotę walczących ludzi, którzy są częścią rodziny ludzkiej, jak i Ciała Chrystusa – podkreśla abp Kaigama. – Dlatego winni jesteśmy okazywać sobie nawzajem solidarność i wsparcie w każdy możliwy sposób – dodaje. Jako przykład skutecznej pomocy podaje działalność Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie obecnego w 19 krajach. Oprócz apeli o pokój, akcji modlitewnych i udzielania informacji, Pomoc Kościołowi w Potrzebie przekazuje najuboższym i najbardziej poszkodowanym wsparcie materialne. Co roku wydaje też specjalny raport na temat wolności religijnej na świecie, a poszczególne sekcje Stowarzyszenia zapraszają do swoich krajów świadków prześladowania chrześcijan.
Abp Ignatius Ayau Kaigama przybył do Polski 9 grudnia. W pierwszym dniu wizyty spotkał się m.in. z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisławem Gądeckim w siedzibie Episkopatu w Warszawie. Następnego dnia abp Kaigama wziął udział w sympozjum naukowym na UKSW poświęconym tematowi „Chrześcijanie i muzułmanie na Bliskim Wschodzie i Nigerii”. 12 grudnia spotka się z klerykami w Olsztynie. Będzie też przewodniczył Mszy św. w tamtejszej archikatedrze. Wizytę w Polsce abp Kaigama zakończy w niedzielę, 14 grudnia.
Zobacz też: Tekst wystąpienia abp. Ignatiusa A. Kaigamy nt. zjawiska Boko Haram i położenia chrześcijan w Nigerii Zjawisko_Boko_Haram_i_trudne_po_o_enie_chrze_cijan_w_Nigerii