Siostry prowadzą życie kontemplacyjno-eklezjalne, w harmonii między samotnością i milczeniem a komunią siostrzaną, w rodzinie ukształtowanej na wzór małego „Kolegium Chrystusa”. Nie prowadzą żadnej działalności zewnętrznej.
Dzieje obecności karmelitanek bosych w Poznaniu są niezwykle bogate. Dość wspomnieć, że obejmują blisko 350 lat. W tym długim okresie dokonane zostały w mieście kolejno trzy fundacje, trzykrotnie klasztor był kasowany, a siostry miały swą siedzibę kolejno w czterech różnych częściach miasta. Już to krótkie wyliczenie pozwala się domyślać, że były to dzieje obfitujące w doświadczenia dramatyczne, z drugiej zaś strony - że wielka musiała być determinacja sióstr, by klasztor w Poznaniu najpierw założyć i utrzymać, a po kolejnych kasatach odnowić i swoją obecność w stolicy Wielkopolski kontynuować z nieugiętą konsekwencją.
[gallery masterslider="true" auto_height="true" caption="false" thumbs_align="top" ids="19142,19143,19145,19146,19147,19148,19149"]Pod koniec wojny siostry wróciły do Poznania już 15 lutego 1945 roku, gdy trwały jeszcze walki o Cytadelę, a wszystkie pozostałe dotarły na miejsce kolejno w dniach 13, 14 i 15 marca. Zgromadzenie tworzyły teraz następujące siostry: Joanna Maria od Najśw. Serca Pana Jezusa (Teresa Korytko) jako wikaria, Maria Alfonsa od Jezusa (Maria Dunin), Anna Maria od Najśw. Serca Pana Jezusa (Jadwiga z Bochińskich Buzowa), Róża Maria od Najśw. Serca Pana Jezusa (Helena Osadca), Maria Anzelma Józefa od Najśw. Serca Pana Jezusa (Weronika Bręczewska), Maria Karmela od Najśw. Sakramentu (Antonina Stempień), Maria Bernadetta od Wniebowzięcia NMP (Jadwiga Popiel), Maria Jadwiga od Najśw. Oblicza (Zofia Śniechowska), Maria Pia od Eucharystycznego Serca Jezusa (Zofia Szczucka), s. Maria Katarzyna od Niepokalanego Poczęcia NMP (Maria Solak), s. Maria Gerarda od Jezusa (Albertyna Szymiczek) i s. Cecylia od św. Teresy (Cecylia Marciniak).
Do klasztoru na ulicy Niegolewskich sióstr nie wpuszczono. Po ucieczce Niemców był on siedzibą NKWD, potem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego (więziono tu i wykonywano wyroki m.in. na żołnierzach Armii Krajowej), wreszcie urządzono w nim szpital położniczy, który istnieje do dnia dzisiejszego (obecna nazwa: Klinika Ś w. Rodziny -Szpital Położniczo-Ginekologiczny). W tej sytuacji siostry zamieszkały tymczasowo w kamienicy przy ulicy Chełmońskiego 4, w mieszkaniu należącym do Pelagii Domiczowej, ciotki siostry Anzelmy Bręczewskiej. Gdy starania o odzyskanie klasztoru nie przyniosły żadnego rezultatu, Komenda Wojskowa miasta Poznania - dzięki zabiegom ówczesnego prowincjała, o. Józefa Prusa - wydzierżawiła siostrom dom z ogrodem przy ulicy Święty Wojciech 19. Posesja znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła św. Wojciecha, naprzeciw kościoła i klasztoru karmelitów bosych, którzy w lutym 1945 roku objęli swoją własność po 140 latach od kasaty przez władze pruskie.
Do wydzierżawionego domu siostry wprowadziły się pod koniec października 1945 roku, a 4 listopada w ich domowej kaplicy umieszczony został Najświętszy Sakrament. Parcela miała około 3700 metrów kwadratowych powierzchni. Dom posiadał 12 pokoi, ale był niezmiernie zniszczony podczas walk o pobliską Cytadelę. Siostry podjęły trud naprawienia budynku i przystosowania go do potrzeb życia klasztornego. Przez kolejnych kilkanaście lat usiłowano usunąć je z tej posiadłości, odmawiając przedłużenia kontraktu dzierżawnego oraz nakładając bardzo wysokie podatki. Dopiero w 1984 roku przyznano siostrom prawo wieczystej dzierżawy, a w 1991 uzyskały prawo własności domu i gruntu, który nieco wcześniej, w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych, został powiększony o skarpę za kościołem św. Wojciecha i obecnie obejmuje powierzchnię 8100 metrów kwadratowych. Dzięki temu powiększeniu parceli możliwa się stała rozbudowa klasztoru. Prace budowlane zostały wykonane w latach 1983-1988 według projektu architekta Jana Kopydłowskiego.
Pomimo wielkiej ciasnoty (do czasu rozbudowy siostry mieszkały również na strychu, chór był niezwykle mały, a refektarz i kuchnia mieściły się w suterenach) do wspólnoty wstępowały wciąż nowe kandydatki. Dzięki temu w okresie powojennym klasztor poznański dokonał fundacji czterech nowych domów zakonnych: pw. Miłosierdzia Bożego w Częstochowie w 1957 roku, pw. Narodzenia Pańskiego w Bydgoszczy w 1966 (fundacja przeniesiona do Tryszczyna w 1973), pw. Świętych Obcowania w Oświęcimiu w 1984 (przy współudziale trzech sióstr z innych klasztorów) oraz pw. Najświętszej Rodziny w Kodniu w 1994 roku. Ponadto trzy profeski poznańskie wzięły udział w odnowieniu fundacji klasztoru w Elblągu w 1974 roku.
Siostry prowadzą życie kontemplacyjno-eklezjalne, w harmonii między samotnością i milczeniem a komunią siostrzaną, w rodzinie ukształtowanej na wzór małego „Kolegium Chrystusa”. Nie prowadzą żadnej działalności zewnętrznej.
Dzieje obecności karmelitanek bosych w Poznaniu są niezwykle bogate. Dość wspomnieć, że obejmują blisko 350 lat. W tym długim okresie dokonane zostały w mieście kolejno trzy fundacje, trzykrotnie klasztor był kasowany, a siostry miały swą siedzibę kolejno w czterech różnych częściach miasta. Już to krótkie wyliczenie pozwala się domyślać, że były to dzieje obfitujące w doświadczenia dramatyczne, z drugiej zaś strony - że wielka musiała być determinacja sióstr, by klasztor w Poznaniu najpierw założyć i utrzymać, a po kolejnych kasatach odnowić i swoją obecność w stolicy Wielkopolski kontynuować z nieugiętą konsekwencją.
[gallery masterslider="true" auto_height="true" caption="false" thumbs_align="top" ids="19142,19143,19145,19146,19147,19148,19149"]Pod koniec wojny siostry wróciły do Poznania już 15 lutego 1945 roku, gdy trwały jeszcze walki o Cytadelę, a wszystkie pozostałe dotarły na miejsce kolejno w dniach 13, 14 i 15 marca. Zgromadzenie tworzyły teraz następujące siostry: Joanna Maria od Najśw. Serca Pana Jezusa (Teresa Korytko) jako wikaria, Maria Alfonsa od Jezusa (Maria Dunin), Anna Maria od Najśw. Serca Pana Jezusa (Jadwiga z Bochińskich Buzowa), Róża Maria od Najśw. Serca Pana Jezusa (Helena Osadca), Maria Anzelma Józefa od Najśw. Serca Pana Jezusa (Weronika Bręczewska), Maria Karmela od Najśw. Sakramentu (Antonina Stempień), Maria Bernadetta od Wniebowzięcia NMP (Jadwiga Popiel), Maria Jadwiga od Najśw. Oblicza (Zofia Śniechowska), Maria Pia od Eucharystycznego Serca Jezusa (Zofia Szczucka), s. Maria Katarzyna od Niepokalanego Poczęcia NMP (Maria Solak), s. Maria Gerarda od Jezusa (Albertyna Szymiczek) i s. Cecylia od św. Teresy (Cecylia Marciniak).
Do klasztoru na ulicy Niegolewskich sióstr nie wpuszczono. Po ucieczce Niemców był on siedzibą NKWD, potem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego (więziono tu i wykonywano wyroki m.in. na żołnierzach Armii Krajowej), wreszcie urządzono w nim szpital położniczy, który istnieje do dnia dzisiejszego (obecna nazwa: Klinika Ś w. Rodziny -Szpital Położniczo-Ginekologiczny). W tej sytuacji siostry zamieszkały tymczasowo w kamienicy przy ulicy Chełmońskiego 4, w mieszkaniu należącym do Pelagii Domiczowej, ciotki siostry Anzelmy Bręczewskiej. Gdy starania o odzyskanie klasztoru nie przyniosły żadnego rezultatu, Komenda Wojskowa miasta Poznania - dzięki zabiegom ówczesnego prowincjała, o. Józefa Prusa - wydzierżawiła siostrom dom z ogrodem przy ulicy Święty Wojciech 19. Posesja znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła św. Wojciecha, naprzeciw kościoła i klasztoru karmelitów bosych, którzy w lutym 1945 roku objęli swoją własność po 140 latach od kasaty przez władze pruskie.
Do wydzierżawionego domu siostry wprowadziły się pod koniec października 1945 roku, a 4 listopada w ich domowej kaplicy umieszczony został Najświętszy Sakrament. Parcela miała około 3700 metrów kwadratowych powierzchni. Dom posiadał 12 pokoi, ale był niezmiernie zniszczony podczas walk o pobliską Cytadelę. Siostry podjęły trud naprawienia budynku i przystosowania go do potrzeb życia klasztornego. Przez kolejnych kilkanaście lat usiłowano usunąć je z tej posiadłości, odmawiając przedłużenia kontraktu dzierżawnego oraz nakładając bardzo wysokie podatki. Dopiero w 1984 roku przyznano siostrom prawo wieczystej dzierżawy, a w 1991 uzyskały prawo własności domu i gruntu, który nieco wcześniej, w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych, został powiększony o skarpę za kościołem św. Wojciecha i obecnie obejmuje powierzchnię 8100 metrów kwadratowych. Dzięki temu powiększeniu parceli możliwa się stała rozbudowa klasztoru. Prace budowlane zostały wykonane w latach 1983-1988 według projektu architekta Jana Kopydłowskiego.
Pomimo wielkiej ciasnoty (do czasu rozbudowy siostry mieszkały również na strychu, chór był niezwykle mały, a refektarz i kuchnia mieściły się w suterenach) do wspólnoty wstępowały wciąż nowe kandydatki. Dzięki temu w okresie powojennym klasztor poznański dokonał fundacji czterech nowych domów zakonnych: pw. Miłosierdzia Bożego w Częstochowie w 1957 roku, pw. Narodzenia Pańskiego w Bydgoszczy w 1966 (fundacja przeniesiona do Tryszczyna w 1973), pw. Świętych Obcowania w Oświęcimiu w 1984 (przy współudziale trzech sióstr z innych klasztorów) oraz pw. Najświętszej Rodziny w Kodniu w 1994 roku. Ponadto trzy profeski poznańskie wzięły udział w odnowieniu fundacji klasztoru w Elblągu w 1974 roku.