Abp Gądecki zwrócił uwagę, że gdy w naszym życiu doświadczamy przemijania wszystkich rzeczy, nasze pielgrzymowanie do tego miejsca pokazuje, że pamięć o męczennikach nie ginie, ale trwa. Kard. Marx nie krył radości, że po 70 latach, po tym, co się stało, Niemcy i Polacy idą ramię w ramię i wspólnie budują Europę. "Nasze pojednanie i współpraca są świadectwem dla całego świata" - zaznaczył przewodniczący niemieckiego episkopatu.
Zapraszamy do fotorelacji z podróży i do galerii zdjęć
"Ciszę się, że tak duża grupa księży i świeckich pielgrzymowała do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Dachau z okazji 70. rocznicy jego wyzwolenia. Gdy w naszym życiu doświadczamy przemijania wszystkich rzeczy, nasze pielgrzymowanie do tego miejsca pokazuje, że pamięć o męczennikach nie ginie, ale trwa" - powiedział abp Gądecki w rozmowie z KAI.
Zwrócił uwagę, że pielgrzymowanie tam ma olbrzymią wartość, gdyż w kontekście całej prawdy historycznej o II wojnie światowej miejsce to upamiętnia niewyobrażalne cierpienie polskich kapłanów. "Trzeba podkreślić ich niezwykły heroizm. Przypomnijmy, że gdyby zdradzili swoje kapłaństwo i polskość mogli być uwolnieni. Żaden z nich tego nie zrobił pozostając wiernym Bogu i Ojczyźnie. Jako Polacy powinniśmy to miejsce odwiedzać i oddawać im cześć" - powiedział przewodniczący KEP.
Abp Gądecki zwrócił uwagę, że obecność KL Dachau w świadomości Polaków jest zbyt mała, co jest być może spowodowane tym, że w naszym kraju mamy wiele takich miejsc. W prawie każdej rodzinie polskiej ktoś zginął w czasie II wojny światowej i dlatego większość Polaków związana jest bardziej z miejscami, gdzie zginęli ich bliscy. "Musimy pamiętać, że polscy księża byli tą grupą zawodową, z której zginęło najwięcej osób w czasie II wojny światowej, bo 28 proc. Najwięcej księży zginęło w KL Dachau, który jest Golgotą Zachodu polskich kapłanów. Nie możemy też zapominać o wszystkich innych przedstawicielach wielu narodów, którzy tu cierpieli i ponieśli śmierć" - powiedział abp Gądecki.
Przypomniał też, że głównym pomysłodawcą pielgrzymki z okazji 70. rocznicy wyzwolenia obozu był abp Marek Jędraszewski, metropolita łódzki, który na uroczystości przybył z grupą kleryków Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi.
"To wspaniałe uczucie móc okazać wdzięczność po 70 latach przede wszystkim tym, którzy wyzwolili KL Dachau. Amerykańscy żołnierze zobaczyli do jakiego koszmaru doszło w kulturalnej i cywilizowanej Europie" - powiedział kard. Reinhard Marx w rozmowie z KAI.
Przewodniczący niemieckiego episkopatu nie kryje radości, że po 70 latach, po tym, co się stało, Niemcy i Polacy idą ramię w ramię i wspólnie budują Europę. "Nasze pojednanie i współpraca są świadectwem dla całego świata. Tym bardziej, gdy spojrzymy na rzeź Ormian w imperium Osmańskim sprzed stu laty" - powiedział kard. Marx i podkreślił, że do pojednania może dojść tylko wtedy, gdy staniemy w prawdzie. "Nie możemy przed nią uciekać i jej ignorować. Musimy żyć w prawdzie do czego my Niemcy byliśmy w pewnym sensie przynaglani i zmuszeni. Jako Niemcy, jak chyba żaden inny naród, znaleźliśmy drogę do pojednania. Jeśli nie idzie się drogą prawdy a szuka się usprawiedliwień, to nie spojrzymy nigdy prawdzie w oczy a wtedy też nigdy nie dojdzie do pojednania i wybaczenia win. W tym kontekście gdy spojrzymy na dzieje świata to zobaczymy, że Niemcy i Polacy są wspaniałym wyjątkiem" - zaznaczył.
Kard. Marx wskazał na prof. Władysława Bartoszewskiego wielkiego orędownika polsko-niemieckiego pojednania. Wspomniał swoje ostatnie spotkanie z prof. Bartoszewskim we wrześniu ub.r. w Warszawie. Obaj rozmawiali o tym, co Polacy i Niemcy już dokonali przez ostatnie 50 lat i co jeszcze powinni zrobić. „Prof. Bartoszewski wiele zrobił dla naszego pojednania. Przełamał liczne bariery dzięki czemu możemy wspólnie pracować. Nadal nie mogę uwierzyć, ze profesor już nie żyje. Całkowicie poświęcił życie polsko-niemieckiemu pojednaniu. Był wielkim człowiekiem” – powiedział kard. Marx.
29 kwietnia odbyła się pielgrzymka duchowieństwa polskiego i Polonii w Niemczech z okazji 70. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Dachau. Wzięło w niej udział 800 pielgrzymów z Polski, w tym 40 biskupów, ok. 600 księży i 150 świeckich. Z Niemiec przybyło 25 polskich księży i ok. 200 przedstawicieli miejscowej Polonii. Obecni byli także przedstawiciele Polskich Misji Katolickich z Belgii i Włoch.
KAI/ tom / Monachium