O smutku, który Jezus w Kazaniu na Górze nazwał błogosławionym, mówił abp Stanisław Gądecki, który w uroczystość Wszystkich Świętych przewodniczył nabożeństwu żałobnemu i Mszy św. na zabytkowym cmentarzu przy parafii pw. Bożego Ciała w Poznaniu. Eucharystia, której przewodniczył abp Gądecki w uroczystość Wszystkich Świętych, sprawowana była w kościele pw. Ofiarowania Pańskiego w Poznaniu znajdującego się na terenie zabytkowego cmentarza parafii pw. Bożego Ciała. Liturgię poprzedziła procesja i odprawione na cmentarzu nabożeństwo żałobne.
W swoim słowie skierowanym do wiernych, metropolita poznański podkreślił, że uroczystość Wszystkich Świętych napełnia nas radością, ponieważ w tym dniu Kościół kieruje swój wzrok ku niebu, ku rzeszy mężczyzn i kobiet, którym Bóg dał udział w swojej świętości. Przypomniał również, że tego dnia czcimy też zasługi tych niezliczonych osób, które nie zostały wyniesione do chwały ołtarzy, których świętość jest ukryta przed światem, ale znana Bogu.
Natomiast wszystkich wiernych zmarłych, jak zaznaczył arcybiskup, wspominamy w Dzień Zaduszny, kiedy to Kościół modli się za tych, którzy przebywają w czyśćcu i potrzebują Bożego miłosierdzia. Wówczas przeważa atmosfera smutku i zadumy przy grobach naszych bliskich.
– Jednak zarówno uroczystość Wszystkich Świętych, jak i Dzień Zaduszny, które prowadzą nas na cmentarze, wyzwalają smutek. Widać to po ludziach zafrasowanych, którzy zatrzymują się przy grobach na modlitwę, przynoszą kwiaty i znicze będące wyrazem pamięci o zmarłych, ale i smutku – zauważył abp Gądecki dodając, że to nie o takim smutku mówił Jezus w Kazaniu na Górze: „Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni”.
– Smutek, który wspomina Jezus jako błogosławiony, czyli szczęśliwy, to nie jest smutek uczuciowy, taki jaki odczuwamy, kiedy umiera ktoś z naszych bliskich, który pojawia się, kiedy wyrzucają nas z pracy, kiedy zostawiają nas przyjaciele, który rodzi się w człowieku, kiedy widzi, że zostały zawiedzione jego nadzieje. Taki smutek odczuwa każdy człowiek, niezależnie od tego czy jest wierzący, czy nie – wyjaśnił kaznodzieja. – Błogosławiony, jak uczyli święci, jest tylko ten jeden, jedyny smutek, który prowadzi do nawrócenia, który kończy się w konfesjonale, gdy wyznajemy nasze grzechy – podkreślił abp Gądecki.
Cmentarz parafii pw. Bożego Ciała przy ul. Bluszczowej na poznańskim Dębcu powstał w 1912 r., 13 lat po ustanowieniu tej parafii. Ta zabytkowa, ponad stuletnia nekropolia zajmuje teren ponad 6 hektarów. Jest to jeden z najbardziej zabytkowych cmentarzy w Wielkopolsce, zwłaszcza ze względu na swój drzewostan i założenia parkowe. Od 1969 r. aż do roku 2001 cmentarz był zamknięty dla celów grzebalnych.
W 1971 r. przy kaplicy cmentarnej pw. bł. Bogumiła powstał ośrodek duszpasterski, a w 1984 r. ówczesny metropolita poznański abp Jerzy Stroba erygował tu parafię pw. Ofiarowania Pańskiego. Nową świątynię parafialną konsekrował w 2003 r. abp Stanisław Gądecki.
bt / Poznań