Poświęcił swoje życie posłudze w konfesjonale. Świadczył tam o ogromnej czułości i delikatności Boga. W ten sposób postać ojca Leopolda Mandića, którego relikwie dotarły dziś do Rzymu, charakteryzuje rektor sanktuarium w Padwie, gdzie pochowany jest ten święty kapucyn. O. Giovanni Gusella zauważa, że przypomnienie z woli Papieża Franciszka w Roku Miłosierdzia postaci tego nadzwyczajnego sługi konfesjonału ma szczególne znaczenie zarówno dla spowiedników, jak i penitentów.
„Charakteryzowała go dyspozycyjność. Ojciec Leopold był w konfesjonale cały dzień: od wczesnego ranka do późnego wieczora. Jedyna rzecz o którą prosił przełożonych, dotyczyła tego, by móc jeszcze bardziej wydłużać godziny spowiedzi. Był totalnie dyspozycyjny, wierny swej posłudze i swemu charyzmatowi spowiednika. Myślę, że to jest najważniejsze – mówi Radiu Watykańskiemu o. Giovanni Gusella. - Współcześni penitenci tego właśnie chcą: pragną znaleźć spowiednika, który na nich czeka i który ich przyjmie, który nie traci cierpliwości. Myślę, że ta postawa powinna być fundamentalną bazą wszystkich spowiedników. I jeszcze to, o czym pisze Papież w bulli na Jubileusz Miłosierdzia: trzeba posiąść tę zdolność bycia obliczem miłosiernym, czułym, delikatnym, ojcowskim wobec tych, którzy przystępują do sakramentu pojednania. Tak jak uczynił to ojciec z przypowieści o synu marnotrawnym. Z kolei penitentów ojciec Leopold zachęca do pokładania całej ufności w Bogu, który, jak mawiał, jest totalną miłością, przebaczeniem, delikatnością i który pragnie każdego przyjąć niezależnie od tego, jak wielkie są nasze grzechy. Bóg widzi nasze pragnienie przemiany, zmiany życia, pojednania. I to wystarcza”.
bz/ rv
Powered by WPeMatico