Meksykanie oblegają trasę papieskich przejazdów. Tłumnie uczestniczą we wszystkich wydarzeniach. Organizatorzy podali, że tylko wczoraj w spotkaniach z Papieżem uczestniczyło milion osób. Z takimi tłumami spotykał się tu jedynie Jan Paweł II. Jak mówi mieszkająca w Meksyku Joanna Siwkowska, obecna podróż apostolska przypomina atmosferą odwiedziny Papieża Polaka.
„Franciszek odnowił odczucia znane z podróży Jana Pawła II – uważa Joanna Siwkowska. – W sposób szczególny jego pierwsza wizyta w Meksyku zapisała się na trwałe w pamięci. Znam ludzi, którzy pamiętają ją z dzieciństwa i do dziś wspominają na przykład, jak przy odlocie Papieża wchodzili na dachy domów i lusterkami robili «zajączki», by w ten sposób go pożegnać. Jan Paweł II był pierwszym Papieżem, którego Meksykanie poznali osobiście. Zwracał się do nich ze swym szczególnym charyzmatem. Mówił, że Meksykanie pięknie śpiewają, pięknie tańczą, ale najpiękniej krzyczą. Te słowa ich rozpalały. Meksykanie go uwielbiają i faktycznie jako Papież dużo wniósł w życie tego Kościoła. Teraz ciepło Papieża Franciszka przypomina im trochę Jana Pawła II. Ale zawsze mówią, że Jan Paweł II to Papież meksykański”.
kb/ rv
Powered by WPeMatico