Metropolita poznański podkreślił w homilii, że człowiek tworzy ekonomię, lecz nie jest do niej ograniczony, bowiem nie da się go sprowadzić tylko do perspektywy horyzontalnej. – Człowiek posiada w sobie także zdolność transcendencji, zdolność „wertykalnego” wyjścia ku temu, co go przekracza – zauważył przewodniczący KEP. - Jest nieustannie zachęcany do tego, by odkryć siebie jako byt transcendentny w każdym wymiarze życia, włącznie ze sprawami społecznymi, ekonomicznymi i politycznymi.
Przewodniczący KEP wskazał na postać Józefa egipskiego, jako przykład najbardziej utalentowanego biblijnego ekonoma. Przypominając historię jego posługi u faraona, metropolita poznański wyjaśnił, co znaczy być dobrym ekonomem i podkreślił, że rolą dobrego ekonoma jest troska o wszystko, co dotyczy zarządzania dziedziną materialną. – Być dobrym ekonomem, to znaczy przewidywać daleką przyszłość; widzieć nie tylko jeden rok do przodu, ale aż czternaście lat ponadto, oraz znać środki zapobiegawcze, jakie powinny być zastosowane już teraz, by zagwarantować bezpieczeństwo ekonomiczne w przyszłości – zauważył abp Gądecki.
Stwierdził, że Józef egipski może być patronem wszystkich ludzi zajmujących się sztuką ekonomii.
Metropolita poznański wyjaśnił też istotę grzechu w ekonomii. – Polega on na przekonaniu o autonomii ekonomii, która nie powinna akceptować wpływów o charakterze moralnym – zauważył abp Gądecki. Przypomniał słowa papieża Benedykta XVI, który stwierdził, że doprowadziło to do powstania systemów ekonomicznych, społecznych i politycznych, które podeptały wolność osoby i grup społecznych i które właśnie z tego powodu nie były w stanie zapewnić obiecywanej sprawiedliwości.
Przewodniczący KEP zwrócił uwagę na panujący we współczesnym świecie „skandal niewiarygodnych nierówności”. Mimo, iż powiększa się bogactwo światowe pojmowane globalnie, to wzrastają jednocześnie nierówności. Zauważył, że nawet w bogatych krajach ubożeją nowe grupy społeczne i rodzą się nowe formy ubóstwa, a w tradycyjnie ubogich częściach świata niektóre grupy cieszą się „rozrzutnym i konsumpcyjnym nadrozwojem, w sposób nie do przyjęcia kontrastującym z sytuacjami nieludzkiej nędzy”.
Abp Gądecki zaznaczył, że potrzeba tak zwanej ekonomii społecznej. – Chodzi tu o nową, obszerną i złożoną rzeczywistość obejmującą własność prywatną i publiczną, która nie wyklucza zysku, ale uważa go za narzędzie do realizacji celów humanistycznych i społecznych – mówił metropolita poznański.
Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu należy do najstarszych uczelni ekonomicznych w Polsce. Jego początki związane są z powstaniem Wyższej Szkoły Handlowej. W lipcu 1925 roku Izba Przemysłowo-Handlowa i Kuratorium Okręgu Poznańskiego powzięły uchwałę o utworzeniu szkoły wyższej o profilu handlowym. 12 października 1926 roku miała miejsce pierwsza uroczysta inauguracja roku akademickiego w Wyższej Szkole Handlowej. Była to szkoła prywatna, oferująca trzyletni program nauczania, bez prawa nadawania stopnia magistra.
msz / Poznań