W spotkaniu biorą udział członkowie grupy kontaktowej: współprzewodniczący abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki i abp Ludwig Schick, arcybiskup Bambergu oraz członkowie: kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Jan Kopiec, ordynariusz gliwicki, bp Wolfgang Ipolt, biskup Görlitz oraz ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Episkopatu Polski.
Jednym z głównych tematów obrad plenarnych byli uchodźcy. Kwestia kryzysu uchodźców jest szczególnie paląca w Niemczech ale też dotyka całej Unii Europejskiej, w tym Polski. "Jako Kościoły w sprawach uchodźców mówimy jednym głosem. Przypominamy, że migracja to problem wtórny. Naczelnym problemem jest sprawa pokoju na Bliskim Wschodzie. Dlatego głos papieża, Kościołów powinien jeszcze bardziej mocno wybrzmieć. To wojna, brak pokoju jest przyczyną migracji setek tysięcy ludzi. Tym ludziom musimy pomóc. Nasza postawa wyrasta z przesłania Ewangelii. Jest to obowiązek państwa i Kościoła" - powiedział abp Wiktor Skworc.
Odniesiono się także do zjawiska polaryzacji naszych społeczeństw odnośnie uchodźców i zwrócono uwagę na wielką rolę Kościoła w wygaszaniu antagonizmów. "Jako Kościół musimy w imię Ewangelii łączyć a nie dzielić społeczeństwo. W naszych krajach budujemy wspólny dom - Europę" - zaznaczył metropolita katowicki.
Arcybiskup przypomniał, że pomoc dla uchodźców w polskim Kościele płynie głównie poprzez Caritas Polska. Pomaga ona nie tylko uchodźcom będącym w drodze, czy tym którzy do nas przybywają ale przede wszystkim migrantom przebywającym w ośrodkach w Syrii, Libanie i Iraku. Zwrócił uwagę, że wojna na Bliskim Wschodzie spowodowała, że istniejące na tych terenach od 2 tys. lat chrześcijaństwo przestaje istnieć. "To co się dzieje z pierwotnymi Kościołami na Bliskim Wschodzie jest bólem całego chrześcijaństwa" - zaznaczył arcybiskup. Przypomniał, że przed inwazją USA oraz ich sojuszników i po upadku Saddama Husajna w 2003 roku w Iraku mieszkało ok. 1,4 miliona chrześcijan, a teraz jest ich w całym kraju 300 tys.
Kolejnym tematem spotkania były Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Jak poinformowali niemieccy biskupi wielu młodych ludzi z ich kraju wybiera się do Polski. Abp Skworc mówił o przygotowaniach do tego wydarzenia w jego archidiecezji. Zwrócił uwagę na ważne aspekty przygotowań na przyjęcie młodych z całego świata w ramach "Dni w diecezjach". Podkreślił ogromną gościnność wiernych, którzy na apel o przyjęcie młodych w swoich domach odpowiedziało 6,5 tys. rodzin. Trafi do nich ok. 20 tys. pielgrzymów. "Jest to wyzwolenie dobra i pokazanie otwartości. Myślę, że podobne zjawisko występuje w całej Polsce" - zaznaczył arcybiskup.
Abp Skworc wskazał także na zaangażowanie młodych Polaków w wolontariat. W jego archidiecezji zgłosiło się 2 tys. osób. "To bardzo pozytywne zjawisko. Chcielibyśmy aby ci młodzi zostali po ŚDM społecznikami, gdyż bardzo dziś potrzebujemy takich ludzi" - zaznaczył.
Za kolejny ważny aspekt przygotowań do ŚDM arcybiskup uznał współpracę z samorządami, które są bardzo otwarte na to wydarzenie. Uważają, że to doskonała promocja ich miast i regionów dlatego znajdują środki aby wspomagać organizację "Dni w diecezjach". "Myślę, że przy pojawiających się co raz negatywnych informacjach o ŚDM, zamachach i innych zagrożeniach trzeba pokazywać dobro jakie realizowane jest w diecezjach" - zaznaczył abp Skworc. Archidiecezja katowicka będzie gościć młodych pielgrzymów z kilkudziesięciu krajów świata od Włoch po Antyle Holenderskie.
Rozmawiano także o sprawach związanych z duszpasterstwem Polaków w Niemczech. Zwrócono uwagę na polityczny problem uznania Polaków za mniejszość narodową w tym kraju. Podkreślono, że Kościół w Niemczech od dziesiątków lat umożliwia prowadzenie polskiego duszpasterstwa. Posługuje w nim ponad ok. 120 księży z Polski, z których każdy zgodnie z prawami Kościoła w Niemczech ma etat. Potrzeby są coraz większe ze względu na coraz większą liczbę pracujących w tym kraju Polaków. Ponadto księży ci wspomagają tym samym niemieckich katolików. "Pełnią oni rolę integrującą oba narody w misji Kościoła powszechnego" - zaznaczył abp Skworc.
Podsumowano obchody 50-lecia wymiany listów między biskupami polskimi i niemieckimi, które odbyły się w ub.r. "Obie strony bardzo pozytywnie oceniły wszystkie wydarzenia związane z obchodami. Trwałym ich elementem jest wystawa pt. "Pojednanie", która została dziś otwarta w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki "Przystanek Historia" w Warszawie. W zeszłym roku była ona prezentowana we Wrocławiu i Berlinie. Będzie ona pokazywana również w innych miastach aby przybliżać jak najszerszym gremiom historię pojednania polsko-niemieckiego. To wielki kapitał, który powinien owocować ku przyszłości" - powiedział abp Skworc.
Odnosząc się do tegorocznych obchodów 25-lecia podpisania "Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec" arcybiskup zwrócił uwagę, że bardzo dobrze łączy się to z wymianą listów biskupów Polski i Niemiec sprzed ponad 50 laty. "Pokazuje to, że na podstawie religijno-moralnej została zbudowana współpraca polityczno-gospodarcza. Widać tego konkretne efekty gdy Polska jest piątym partnerem gospodarczym Niemiec. Pokazuje to jak bardzo potrzebujemy siebie jako partnerów w polityce i ekonomii" - powiedział abp Skworc. Zaznaczył, że nie oznacza to, że nie ma między nami napięć i trudności na tle politycznym. "Dobrze, że w tych dobrosąsiedzkich relacjach możemy odwoływać się do tych doświadczeń pozytywnych. Dlatego możemy razem zasiąść i omawiać wszystkie najtrudniejsze tematy. Oczywiście jako biskupi nie jesteśmy żadnym gremium politycznym ale zajmujemy się relacjami między naszymi Kościołami. Nie działamy jednak w próżni i musimy reagować na to co się dzieje w naszych krajach, Europie i na świecie" - powiedział metropolita katowicki.
Podczas spotkania rozmawiano także o posynodalnej adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia" poświęconej małżeństwu i rodzinie.
W tym roku abp Wiktor Skworc po dwóch pięcioletnich kadencjach kończy współprzewoniczenie grupie kontaktowej episkopatów Polski i Niemiec. "Dziękuję Konferencji Episkopatu Polski za zaufanie jakim mnie obdarzyła abym prowadził z jej ramienia prace komitetu. Nasze spotkania zawsze odbywały się w braterskiej i serdecznej atmosferze. Nie unikaliśmy tematów trudnych i kontrowersyjnych. Zawsze w duchu miłości szukaliśmy wspólnego stanowiska. Naszą troską były najważniejsze sprawy Kościoła i ewangelizacji naszych krajów. Dzięki chrześcijaństwu chcemy aby relacje między naszymi Kościołami i narodami jeszcze bardziej się pogłębiały. A zwieńczeniem mojej 10-letniej kadencji na tym stanowisku były obchody 50-lecia wymiany listów między biskupami polskimi i niemieckimi na Jasnej Górze z udziałem przewodniczących konferencji biskupich obu krajów. W tym duchu budujmy jedność i pogłębiajmy relacje między naszymi Kościołami i narodami" - powiedział abp Skworc.
Jutro grupę kontaktową episkopatów Polski i Niemiec przyjmie szef polskiej dyplomacji min. Witold Waszczykowski.
tom (KAI) / Warszawa