W poniedziałek rozpoczęła się 38. Lubelska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. Odbywa się ona pod hasłem „Miłosierni jak Ojciec”. - Trzeba porzucić nam wygodne kanapy i ubrać buty wędrowne – w homilii zachęcał za papieżem Franciszkiem abp Stanisław Budzik. Pielgrzymka zakończy się 14 sierpnia.
W tym roku pielgrzymom towarzyszy hasło „Miłosierni jak Ojciec”. – Oprócz swoich osobistych intencji, które mamy w sercu i zabieramy do Matki Bożej, będziemy dziękować za Światowe Dni Młodzieży. Jednocześnie będziemy na wałach jasnogórskich wspominać dwudziestą piątą rocznicę Światowych Dni Młodzieży w Częstochowie i będziemy prosić o pomnażanie owoców ŚDM w polskim Kościele, na całym świecie, ale również w naszym osobistym życiu – tłumaczył KAI tegoroczny zamysł pielgrzymkowy ks. Mirosław Ładniak, dyrektor lubelskiej pielgrzymki na Jasną Górę. Zapewniał też o modlitewnej łączności z całą archidiecezją polecając Matce Bożej intencje biskupów, kapłanów i wszystkich wiernych. - Prosimy też o modlitwę za nas, byśmy bezpiecznie doszli na Jasną Górę – dodał ks. Ładniak.
Mszy świętej na rozpoczęcie 38. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę przewodniczył abp Stanisław Budzik, który w homilii zwrócił uwagę pielgrzymów na fakt potknięcie się papieża w czasie Mszy świętej sprawowanej u Czarnej Madonny. – To wydarzenie pokazało ludziom młodym, jak podnosić się z upadku nie ponosząc szkody na duszy i na ciele. Nam wszystkim pokazało, że trzeba się wpatrywać w obraz Matki Bożej, z którego tak wiele można odczytać – tłumaczył metropolita lubelski. Dlatego od papieża Franciszka można uczyć się pobożności maryjnej.
Hierarcha stwierdził, że wszyscy, którzy wyruszają na pielgrzymi szlak wpatrzeni są nieustannie w ikonę „Maryi wskazującej drogę”. – Jezus jest drogą, prawdą i życiem. Ona mówi „uczyńcie wszystko, co wam mówi Syn – mówił arcybiskup. Wzywał też pielgrzymów, aby byli głosicielami Ewangelii wszędzie, gdzie będą się znajdować. - Trzeba porzucić nam wygodne kanapy i ubrać buty wędrowne – dodał.
Podkreślił, że całkowite oddanie swojego życia Bogu może dać pełnię wolności i pokoju. – Takim człowiekiem był właśnie ks. Jacques Hamel, kapłan zamordowany we Francji – przypomniał ostatnie wydarzenie hierarcha. On w swoim liście napisanym tuż przed śmiercią wzywał do dobrego wykorzystania okresu wakacji. – Niech te wakacje sprawią, że zatankujemy do pełna paliwem radości, przyjaźni, powrotu do źródeł – dodał abp Budzik. Dlatego życzył pielgrzymom realizacji tych słów francuskiego kapłana-męczennika.
Na zakończenie abp Budzik gratulował odwagi wszystkim pielgrzymom, którzy „porzucili wygodne kanapy a wybrali buty pielgrzymów”. - Zapatrzcie się w Maryję, tak jak św. Jan Paweł II ze swoim haseł „Totus tuus”, jak papież Franciszek i kard. Stefan Wyszyński – prosił pątników.
Po Eucharystii, którą wraz z abp. Stanisławem Budzikiem sprawowali bp Artur Miziński, bp Mieczysław Cisło, bp Józef Wróbel oraz bp senior Ryszard Karpiński pątnicy z bożym błogosławieństwem wyruszyli na pielgrzymi szlak.
Lubelska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę to wydarzenie, które od dziesiątków lat mobilizuje tych, którzy chcą przeżyć szczególne rekolekcje w drodze, gdzie można połączyć trudy marszu z modlitwą w niezliczonych intencjach. W tym roku wyruszyła już trzydziesty ósmy raz i przyświeca jej hasło: „Miłosierni jak Ojciec”. Pielgrzymom towarzyszy intencja dziękczynna za Światowe Dni Młodzieży z prośbą o trwałe owoce spotkań z papieżem Franciszkiem.
Pielgrzymi wyruszają z Lublina 3 sierpnia po Mszy św. na placu przed archikatedrą. Pielgrzymka przez kilka dni pójdzie w trzech kolumnach, wszyscy pielgrzymi połączą się w połowie drogi na Świętym Krzyżu. Wcześniej, bo już 1 sierpnia, wyszli w trasę pątnicy z Chełma. Z główną kolumną Pielgrzymki połączą się 6 sierpnia w Annopolu. Wędrówka potrwa 12 dni. Do Częstochowy dotrze 14 sierpnia. Pielgrzymka liczy w sumie 19 grup. Pątnicy mają do przejścia około 320 kilometrów.
KAI