Jasna Góra: uroczystość Wniebowzięcia NMP

Z udziałem tysięcy pielgrzymów na Jasnej Górze trwają główne uroczystości Wniebowzięcia NMP. To jeden z największych odpustów przeżywanych w Sanktuarium. Na to święto wędrują do Częstochowy dziesiątki tysięcy pątników. Głównym punktem dnia była uroczysta Suma, która rozpoczęła się o godz. 11.00 na Szczycie. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Uroczystość zakończy wieczorny Apel z udziałem Kompani Honorowej Wojska Polskiego.

Dzisiejszy dzień odpustowy rozpoczęła poranna Msza św. dla uczestników pieszych pielgrzymek, które przyszły na Jasną Górę z Warszawy. Przewodniczył jej bp Piotr Jarecki, biskup pomocniczy arch. warszawskiej. - To spotkanie dwóch stolic – stolicy państwa polskiego i stolicy duchowej narodu – mówił bp Jarecki. Zachęcał stołecznych pątników, by jak najwięcej zaczerpnęli z „logiki Jasnej Góry”. - Jeżeli to się stanie, to stolica państwa Warszawa będzie lepiej służyć całemu narodowi - mówił bp Jarecki.

W kazaniu o. Marian Waligóra, przeor Jasnej Góry podkreślił, że „Wniebowzięcie nie jest dziełem przypadku, to owoc poddania się Maryi Bogu we wszystkim”. - Dla nas taka postawa nie jest czymś łatwym, bo dać jakąś część swego życia Bogu, coś zrobić dla Boga, np. służąc braciom, poświęcając się dla innych, to rozumiemy, to pochwalamy, a nawet tym się potrafimy szczycić. Ale totalnie, całkowicie powiedzieć, że jestem do twojej dyspozycji, to nie przechodzi nam łatwo przez gardło, a już w czynach, w praktyce życia, bardzo różnie – mówił paulin.

Przypominając niedawną wizytę papieża Franciszka na Jasnej Górze i jego „przepiękny duchowy obraz Maryi”, który dał Polakom, kaznodzieja zachęcał byśmy wciąż „na nowo odkrywali ten często zapominany służebny rys chrześcijaństwa”, którego wzorem jest uniżona Maryja.

Główna Suma odpustowa rozpoczęła się na szczycie jasnogórskim o godz. 11.00.

Słowa powitania wypowiedział o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów. Przypomniał, że w Sanktuarium przed 25 laty z Janem Pawłem II odbywały się VI Światowe Dni Młodzieży. - Maryjo Królowo Polski, Maria Regina Mundi, spraw byśmy z tego ogromnego dziedzictwa ducha wiary, który był wtedy zapalony w naszym narodzie, w krajach Europy wschodu i zachodu nigdy nie zagasł. Niech to co ziemskie, małe i niezgodne z Bożym prawem, z Dekalogiem, z Ewangelią, to co niszczy w nas i w naszym społeczeństwie ducha wiary, uczciwości, szacunku i zgody, odpowiedzialności za czyny i słowa, nie rozbija jedności wołania Abba Ojcze!” – modlił się pauliński generał.

W kazaniu abp Wacław Depo, metropolita częstochowski mówił, że „Polska jest darem, dla którego warto podjąć spór o zwycięstwo prawdy i o przyszłość”.

- Od chrztu chrześcijaństwo i polskość idą w parze – przypomniał abp Depo. Zauważył, że trwający w różnych wymiarach spór o prawdę historyczną jest sporem o przyszłość ojczystego domu. „Polska jest darem Boga ojczystego domu, kultury, wiary i języka. Dlatego warto i trzeba o nią się spierać. Ale w takim sporze nie chodzi o kłótnię i pokonanie przeciwnika, ale chodzi przede wszystkim o zwycięstwo prawdy i o przyszłość Ojczyzny” – mówił kaznodzieja.

Podkreślał, że „w czasach globalizmu i kryzysu wartości wszyscy jesteśmy wezwani do podjęcia walki o prymat Boga i wiary, która jest poręką dóbr których się spodziewamy i dowodem tych rzeczywistości, których nie dostrzegamy oczyma ziemi”.

Uczestniczący w uroczystościach bp Artur Miziński, sekretarz Episkopatu Polski zauważył, że przeżywane niedawno światowe dni młodzieży i te sprzed 25 lat, które były w Częstochowie, są dla nas nie tylko wielką łaską, ale nade wszystko zadaniem. - Bóg obdarza po to, abyśmy przyjmując dar rozradowali się a potem żyli nim i także nieśli go innym, bo Kościół przecież jest misyjny i nie tylko w wymiarze misji w dalekich krajach, ale misyjny tu, u nas – powiedział bp Miziński.

W głównych uroczystościach Wniebowzięcia wzięło udział ponad 100 tys. wiernych, przybyłych głównie w pielgrzymkach pieszych. Tegoroczny odpust jest dziękczynieniem za światowe dni młodzieży i chrzest Polski.

Od 10 kwietnia do 14 sierpnia na Jasną Górę przybyły 133. pielgrzymki piesze. Wędrowało w nich 85 tys. osób. Zwiększyła się liczba pielgrzymów na rowerach, przyjechały 104. pielgrzymki rowerowe, a w nich 6, 3 tys. osób. W 11. pielgrzymkach biegowych dotarło 270 osób.

Przed samą uroczystością Wniebowzięcia, w dniach od 1 do 14 sierpnia, na Jasną Górę przybyły 52. piesze pielgrzymki, a w nich w sumie 65 tys. 300 osób.

W pięciu pieszych pielgrzymkach z samej tylko Warszawy przyszło w sumie 12 tys. 500 osób. Były to: 305. Warszawska Pielgrzymka Piesza (5 tys. 700 osób), 36. Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna (4 tys. 200 osób), Grupy „17-ste” Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej (1 tys. 500 osób), 25. Pielgrzymka Niepełnosprawnych (700 osób), 33. Praska Pielgrzymka Rodzin (400 osób).

Najliczniejsze - jak dotychczas - w tym roku piesze pielgrzymki to: z liczbą 8 tys. wiernych 36. Pielgrzymka Krakowska i 38. Pielgrzymka Radomska, w której przyszło 6 tys. 257 osób.

Najdłuższą trasę przeszły tradycyjnie grupy z Łukęcina, 640 km w 20 dni i pielgrzymka kaszubska, wyruszająca z Helu, która podążała 19 dni przemierzając 634 km.

Tegoroczne pielgrzymowanie było wielkim dziękczynieniem za 1050-lecie Chrztu Polski, wizytę papieża Franciszka oraz za 25-lecie Światowych Dni Młodzieży na Jasnej Górze i spotkanie młodych w Krakowie. Pątnicy uczyli się także jak w życiu realizować uczynki miłosierdzia. Prosili o nowy zapał ewangelizacyjny i o pokój na świecie.

it / Jasna Góra / KAI

Fot. B. Sztajner/Niedziela.pl

 
« 1 »