Nie pozwólmy odebrać sobie wiary w Boga i wolności Ducha, za którą minione pokolenia przelewały krew - zaapelował bp Marek Solarczyk. W 96 rocznicę Bitwy Warszawskiej na Cmentarzu Polskich Żołnierzy Poległych w 1920 roku, w Radzyminie odbyła się uroczysta msza św. z udziałem przedstawicieli władz parlamentarnych, samorządowych i Wojska Polskiego. Liturgii przewodniczył bp pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej.
- Stajemy tutaj na tej radzymińskiej ziemi uświęconej krwią naszych bohaterskich obrońców wolności i niepodległości Ojczyzny z roku 1920 by doświadczać tajemnicy nieba, którą przywołuje Matka Najświętsza - powiedział bp Solarczyk. Przypomniał jednocześnie, że celem ludzkiego istnienia na ziemi jest dojście do Królestwa Niebieskiego. - Jakże ważne jest mieć nieustannie świadomość tego celu nie pozwalając innym wyrwać go z serca, zagłuszyć czy zniekształcić. Wówczas znaczniej łatwiej jest znosić trudy i wyzwania które przynosi życie - zwrócił uwagę kaznodzieja.
Podkreślił, że uroczystość Wniebowzięcia NMP to przede wszystkim 'święto niepodległości duszy'. - Maryja była tą do której szatan nigdy nie był w stanie odebrać Bożej łaski. Stąd dziś także my jesteśmy zaproszeni do troski o życie duchowe. - Otwierajmy się zatem na Bożą obecność i napełniajmy się Jego mocą i prawdziwą miłością, która jest w stanie pokonać każdą przeszkodę - zachęcał bp Solarczyk.
Jako przykład wytrwałej walki o to co nieprzemijające wskazał tych, którzy w roku 1920 na ołtarzu Ojczyzny złożyli swoje życie. - Z szacunku dla naszych przodków którzy złożyli tak bohaterską ofiarę życia i krwi na tej ziemi niech nic i nikt nie będzie w stanie odebrać nam tego daru. Chrońmy go, przekazujmy go innym i wyrażajmy zarówno w życiu naszych małych ojczyznach, jak i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej - podsumował w homilii duchowny.
Po liturgii Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz podkreślił znacznie zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej 1920 roku. - "Bez niego nie byłoby Polski niepodległej i nie byłoby naszej cywilizacji". - Nie byłoby tego bijącego serca chrześcijaństwa, jakim po dzień dzisiejszy jest naród Polski. Inny byłby również nie tylko kształt społeczeństw, ale i poszczególnych ludzi i narodów - przekonywał Macierewicz.
Przypomniał, że w odezwach wojskowych armii bolszewickiej oraz prasie światowej pisano wówczas: "po trupie Polski będziemy zmierzali do Berlina i do władzy nad całą Europą". - Dominowało przekonanie, że nasz kraj jest skazany na zagładę, że rewolucja sowiecka obejmie całą Europę, a może i świat - zauważył szef MON.
Uroczystości na Cmentarzu Polskich Żołnierzy Poległych w 1920 roku w Radzyminie odbył się Apel Pamięci. Następnie poszczególne delegacje złożyły wieńce.
W uroczystościach w Radzyminie wziął także udział Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak.