Zmarł abp Cheenath: głos prześladowanych chrześcijan Orisy

Odszedł człowiek, który całą swą biskupią posługę poświęcił służbie odrzuconym, prześladowanym i najbardziej potrzebującym. Tak Kościół w Indiach wspominał podczas pogrzebu abp. Raphaela Cheenatha, który dał się światu poznać w trakcie pogromu chrześcijan w indyjskim stanie Orisa w 2008 r. Hinduski hierarcha niezłomnie bronił wówczas prześladowanych i z narażeniem życia ukrywał ich w swoim domu. Z rąk hinduistycznych fundamentalistów zginęło wtedy ok. stu wyznawców Chrystusa, spalono setki kościołów oraz tysiące domów, których mieszkańcy musieli salwować się ucieczką.

Informacje KEP

dodane 20.08.2016 15:58

Po zakończeniu pogromu abp Cheenath nieustępliwie domagał się od władz ukarania winnych tej tragedii, jak i przyznania ofiarom odpowiednich odszkodowań. W czasie pogrzebu podkreślono, że na kilka dni przed śmiercią mógł się cieszyć z wyroku Sądu Najwyższego, który nakazał państwu wypłacenie wysokich rekompensat za antychrześcijańskie pogromy. Jego następca na stolicy biskupiej przypomniał też, że dla zmarłego hierarchy największym priorytetem był zawsze człowiek w potrzebie. „Po pogromach najpierw zaczął odbudowywać domy chrześcijan. Choć finansowane to było przez Kościół, podkreślał, że pomoc musi dotrzeć do każdego, kto ucierpiał, a nie tylko do katolików. Zniszczone kościoły czasowo zamienił na magazyny materiałów budowlanych i dopiero gdy wierni mieli dach nad głową, zaczął odbudowywać świątynie” – przypomniał abp John Barwa. Ukazał zarazem niezłomność postawy hinduskiego hierarchy, który, gdy przez zbyt długi czas starano się przemilczeć fakt prześladowań, zorganizował w stołecznym Delhi marsz protestacyjny i otwarcie domagał się sprawiedliwości dla ofiar. Za to nieustępliwe stanowisko wielokrotnie grożono mu śmiercią.

bz/ rv

Powered by WPeMatico

1 / 1