Pokora, gościnność i bezinteresowność były głównymi punktami odniesienia papieskiego rozważania przed niedzielną modlitwą Anioł Pański. Zwracając się do tłumnie zgromadzonych na Placu św. Piotra wiernych Franciszek nawiązał do liturgicznego fragmentu z Ewangelii św. Łukasza. Ukazuje on Jezusa w domu jednego z przywódców faryzeuszów, patrzącego, jak goście zaproszeni na posiłek wybierają sobie pierwsze miejsca. Widząc tę scenę, Chrystus opowiada dwie krótkie przypowieści. Jedna dotyczy miejsca, druga zaś nagrody.
Franciszek wskazuje, że pierwsza przypowieść umiejscowiona jest na uczcie weselnej. „Jeśli cię ktoś zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by przypadkiem ktoś znamienitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: «Ustąp temu miejsca». (...) Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu” (Łk 14, 8-10). Ojciec Święty podkreśla, że poprzez to zalecenie Jezus nie zamierza dawać reguły postępowania, ale lekcję na temat wartości pokory. „Historia uczy, że pycha, karierowiczostwo, próżność, ostentacja są przyczynami wielu nieszczęść. Kiedy stajemy przed Bogiem w tym wymiarze pokory, wówczas Bóg nas wywyższa, pochyla się nad nami, aby nas wynieść do siebie” – mówił Papież.
„Słowa Jezusa podkreślają postawy zupełnie różne i przeciwstawne: postawę tych, którzy wybierają sobie miejsce oraz postawę tych, którzy zostawiają jego wyznaczenie Bogu i od Niego oczekują nagrody. Nie zapominajmy: Bóg płaci znacznie więcej niż ludzie! On nam da miejsce dużo piękniejsze niż to, które dają nam ludzie! Miejsce, które daje nam Bóg jest blisko Jego serca a Jego nagrodą jest życie wieczne. «Będziesz szczęśliwy – mówi Jezus – odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych» (Łk 14, 14)” – powiedział Papież.
To właśnie zostało opisane w drugiej przypowieści, w której Jezus wskazuje postawę bezinteresowną, jaką powinna charakteryzować się gościnność. Franciszek przypomniał stosowny fragment Ewangelii: „Kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć” (Łk 14, 13-14).
„Chodzi o wybór bezinteresowności a nie oportunistycznego wyrachowania, dążącego do uzyskania nagrody, szukającego korzyści i szukającego wzbogacenia się jeszcze bardziej. Prawdziwie ubodzy, ludzie prości, ci którzy się nie liczą, nigdy nie mogą odwzajemnić zaproszenia do stołu. W ten sposób Jezus ukazuje swoją preferencję wobec ubogich i wykluczonych, którzy są uprzywilejowanymi Królestwa Bożego i ogłasza podstawowe przesłanie Ewangelii jakim jest służba bliźniemu z miłości do Boga. Dzisiaj Jezus staje się głosem tych, którzy są pozbawieni głosu i kieruje do każdego z nas żarliwe wezwanie byśmy otwarli serca i uczynili naszymi cierpienia i lęki ubogich, głodnych, zmarginalizowanych, uchodźców, doświadczonych przez życie, odrzuconych przez społeczeństwo i arogancję najsilniejszych” – powiedział Franciszek.
W tym kontekście Ojciec Święty nawiązał do konkretnych przykładów.
„W tej chwili myślę z wdzięcznością o stołówkach, gdzie wielu wolontariuszy ofiaruje swoją posługę, pozwalając się pożywić osobom samotnym, potrzebującym, bezrobotnym lub bezdomnym. Te stołówki i inne dzieła miłosierdzia, jak odwiedzanie chorych i więźniów, są miejscami ćwiczenia się w miłosierdziu, przez co szerzy się kulturę bezinteresowności, ponieważ ci, którzy tam pracują, są motywowani miłością do Boga i oświeceni mądrością Ewangelii. W ten sposób służba braciom staje się świadectwem miłości, która czyni wiarygodną i widzialną miłość Chrystusa” – powiedział Ojciec Święty.
lg/ rv
Powered by WPeMatico