Wyegzekwowanie zaległych podatków od firmy Apple jest wymogiem sprawiedliwości społecznej. Takie stanowisko zajęła Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) w sprawie kontrowersyjnych ulg podatkowych. Międzynarodowe korporacje, które inwestują i działają w całej Europie, mają ogromne zyski dzięki wynegocjowanym niskim stopom procentowym.
Na przykład w Luksemburgu rząd „kupował” przychylność wielkich firm, oferując im przywileje podatkowe w zamian za ulokowanie siedziby w tym kraju. Podobna praktyka jest w Irlandii. W oparciu o porozumienie zawarte z rządem Apple płacił tam zaledwie 1 proc. podatku, przy obowiązującej regularnie stawce 12,5 proc.
Sprawę wzięła w swoje ręce Unia Europejska, wyznaczając 13 mld euro jako sumę, którą Apple ma zwrócić Irlandii. Na tyle wyliczyła zaległe podatki duńska komisarz UE ds. konkurencji Margrethe Vestager. „Kraje członkowskie nie mogą udzielać pomocy wybranym firmom; ta praktyka jest nielegalna w świetle prawa Unii Europejskiej” – oświadczyła Vestager.
To postanowienie wspiera Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej. W wydanym niedawno oświadczeniu COMECE wzywa państwa członkowskie do równego traktowania wszystkich przedsiębiorców. Ustalanie bowiem niższych stóp procentowych dla wpływowych koncernów sprzeciwia się sprawiedliwości społecznej. Jest też wbrew zasadom wolnego rynku, ponieważ osłabia konkurencyjność mniejszych firm. COMECE zauważa, że „w sytuacji rosnącego ubóstwa praktyki, które pozwalają korporacjom zapłacić niewiele lub nawet nic, są niezrozumiałe dla obywateli”. Te rażące przywileje podatkowe wpływają bezpośrednio na nierówność dochodów i bogacenia się społeczeństwa. W wyniku tego klasa średnia ulega ciągłej degradacji, natomiast bogatsi cieszyć się mogą coraz większymi przychodami. COMECE wzywa zatem wszystkie zaangażowane podmioty do współpracy „na rzecz większej sprawiedliwości podatkowej”.
dg/ rv, la stampa
Powered by WPeMatico