Przyjmując na audiencji w Sali Klementyńskiej swoich przedstawicieli dyplomatycznych, przybyłych w pielgrzymce Jubileuszowego Roku Miłosierdzia, Ojciec Święty wygłosił do nich obszerną konferencję na temat ich powołania. Wskazał w niej m. in, że ta służba winna być ofiarna i pokorna. Nuncjusze mają towarzyszyć Kościołowi w krajach, do których zostali posłani, sercem naprawdę pasterskim.
Z tym wiąże się też ich zadanie dobierania kandydatów na biskupów. Papież zalecił im troskę o to, by pasterze Kościoła byli przede wszystkim głosicielami Ewangelii. Kończąc, zachęcił nuncjuszy do radości i odwagi, płynących od Chrystusa, który zmartwychwstał.
„Świat ma tyle lęków i je szerzy. Często czyni z nich klucz od odczytywania historii i nierzadko używa ich jako strategii, by budować świat oparty na murach i fosach. Możemy nawet zrozumieć powody lęku, jednak nie możemy go zaakceptować, «albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia» (2 Tm 1,7). Zaczerpnijcie takiego ducha i idźcie. Otwierajcie drzwi, budujcie mosty, nawiązujcie więzi, podtrzymujcie przyjaźnie, promujcie jedność. Bądźcie ludźmi modlitwy: nie zaniedbujcie jej nigdy, przede wszystkim milczącej adoracji, która jest prawdziwym źródłem całego waszego działania. Lęk mieszka zawsze w mroku przeszłości, ale ma pewną słabość: jest tymczasowy. Przyszłość należy do światła! Przyszłość jest nasza, ponieważ należy do Chrystusa!” – powiedział Ojciec Święty.
ak/ rv
Powered by WPeMatico