O wielkim zrywie wolnościowym robotników z 1976 r. pamiętali zgromadzeni 18 września na Jasnej Górze przedstawiciele świata pracy. Pielgrzymka, w której uczestniczyło ok. 25 tys. osób, była hołdem dla uczestników i ofiar Radomskiego Czerwca. Patronem spotkania był męczennik tamtego czasu ks. Roman Kotlarczyk.
Przed Mszą św. odbył się specjalny koncert poświęcony pamięci duchownego, podczas którego wystąpili: Jerzy Zelnik i Robert Grudzień. "Ks. Roman Kotlarz, męczennik Radomskiego Czerwca to kapłan na miarę ks. Jerzego Popiełuszki" - podkreślił Zdzisław Maszkiewicz, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ” Solidarność” w Radomiu. "Przede wszystkim zajmował się bezpośrednio ludźmi. Jak przyszedł bunt robotniczy to stanął na schodach kościoła św. Trójcy w Radomiu i błogosławił protestującym robotnikom, którzy pierwszy raz powiedzieli komunistom dość" - przypomniał.
„My jesteśmy strażnikami pamięci. A to jest akurat dobra pamięć o tych, którzy się zaangażowali dla dobra wspólnego, dla Ojczyzny, w walce o godność człowieka, o jego prawa, godność pracy, którzy, tak jak ks. Kotlarz, zapłacili wysoką cenę. Myślę, ze jest to powód do dumy, że mamy tak wspaniałych ludzi, którzy myślą o dobru całej Ojczyzny” – mówił w rozmowie z KAI abp Józef Kupny, krajowy duszpasterz ludzi pracy. Metropolita wrocławski przewodniczył dziś centralnej Mszy św. na jasnogórskim szczycie.
Bp Piotr Turzyński z Radomia zauważył w kazaniu, że wydarzenia czerwcowe z 1976r. przyczyniły się także do ukazania właściwego znaczenia słowa solidarność i zachęcał do odważnego angażowania się dla dobra innych.
„Trzeba byśmy byli zaangażowani, kreatywni, solidarni, nigdy z nienawiści, gniewu, ale zawsze w poszukiwaniu wspólnego dobra” – mówił kaznodzieja. Przekonywał, ze i dziś potrzeba nam solidarności, potrzeba nam bycia razem, wczucia, bo solidarność to jest odpowiedź na Ewangelię, to jest zaangażowanie społeczne.
W pielgrzymce uczestniczyli przedstawiciele NSZZ „Solidarność”, na czele z jego przewodniczącym. Piotr Duda podkreślił, że zawsze jest to modlitwa o podmiotowość pracowników i ich prawa, tym razem także o prawo do świętowania niedzieli.
W przemówieniu do zebranych przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” powiedział, że dziś jest siódmy dzień tygodnia - niedziela. "Niedziela, która powinna być dla Boga i rodziny, niedziela, która jest dla nas tak bardzo ważną wartością dla ‘Solidarności’ jako chrześcijan. Niestety, dzisiaj wielu członków naszego związku, ale także wielu pracowników, a także całe rodziny chciałyby być z nami tutaj, na tej pielgrzymce, ale muszą być w pracy, tylko dlatego, że przez ostatnie 27 lat transformacji wszystkie wartości wywróciły nam się. Dzisiaj walczymy, aby na nowo przywrócić pracownikowi godność, aby tam, gdzie nie ma potrzeby, zaznaczam potrzeby, ograniczać ten handel w niedzielę, aby niedziela była dla Boga i dla rodziny” - powiedział Piotr Duda.
Wyjaśniał też, że ograniczenie handlu w niedzielę nie jest zamachem na niczyją wolność, bo i ta ma swoje granice. Wskazał, że nie wolno poprzez swoją wolność zniewalać drugiej osoby, tylko dlatego, że ktoś ma kaprys w niedzielę iść sobie kupić nie artykuły pierwszej potrzeby, ale na przykład artykuły budowlane. - Trzeba z tym skończyć! – apelował przewodniczący „Solidarności”.
Pielgrzymki Ludzi Pracy zapoczątkował bł. ks. Jerzy Popiełuszko odprawioną w maju 1982 r. na Jasnej Górze Drogą Krzyżową dla robotników Huty Warszawa. W roku następnym na pielgrzymce świata pracy było już 4 tys. robotników.
Po jego śmierci pielgrzymki stawały się wydarzeniem, podczas którego ludzie pracy, zwłaszcza skupieni pod sztandarami „Solidarności” mieli jedyną okazję by zamanifestować swą jedność i zaangażowanie w walkę o wolność Ojczyzny, godność człowieka pracy i prawa pracownicze. Nigdy jednak pielgrzymki Ludzi Pracy nie traciły charakteru religijnego.
Zdaniem Marka Bogusza, przewodniczącego Zarządu Regionu Podbeskidzie pielgrzymki na Jasną Górę niezmiennie przynoszą umocnienie wiary i umocnienie w dążeniach do lepszego życia w myśl zasady ks. Jerzego: „Zło dobrem zwyciężaj”. - Wciąż ważne jest dążenie do prawdy, potrzeba nam dzisiaj większej otwartości na wiarę, na drugiego człowieka – mówi z kolei Adam Mokanek, emerytowany górnik z Rybnika.
34. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy na Jasną Górę przebiegała pod hasłem „Miłosierdzie przychodzi przez Maryję”.
KAI