Problemy wolności religijnej i konfliktów zbrojnych na świecie, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, to główne punkty ostatniego dnia międzynarodowej konferencji o dialogu i współpracy. Zorganizowała ją w Wenecji grupa ds. dialogu z Kościołami i instytucjami religijnymi, działająca z ramienia frakcji chrześcijańskich demokratów w Parlamencie Europejskim. Europarlamentarzyści, a także przedstawiciele różnych Kościołów chrześcijańskich oraz wspólnot muzułmańskich i żydowskich dyskutowali też o tym, jak dialog międzyreligijny może pomóc w szukaniu rozwiązań dla tej sytuacji i w skutecznym zaprowadzeniu pokoju w najbardziej zapalnych punktach świata.
W trakcie konferencji poruszano różne aspekty i ścierały się różne opinie na temat trudnej sytuacji w krajach ogarniętych wojną, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie. Arcybiskup irackiego Kirkuku wskazywał na niezwykle trudną sytuację chrześcijan w jego kraju, a także na ich wolę pozostania na tej ziemi mimo trwających prześladowań. Wielu mówców wskazywało też na skomplikowaną sytuację uchodźców, głównie w Libanie i Syrii, a także wciąż nieskuteczne działania polityczne prowadzone przez świat zachodni.
O konkretnych warunkach i podejmowanych działaniach wśród uchodźców mówił m.in. jezuita ks. Ziad Hilal z Aleppo. Wskazał m.in. na wolę przetrwania pozostałych tam mieszkańców. Żyją oni przy nieustannym ostrzeliwaniu miasta, bez prądu, wody i wystarczającej ilości żywności. Z kolei o działaniach podejmowanych wobec tych, którym udało się wyjechać do Libanu, mówił szef tamtejszej Caritas ks. Paul Karam. Wszyscy jednak podkreślali zgodnie: nie chodzi wyłącznie o pomoc finansową tym, którzy wyemigrowali. Najważniejsze jest ograniczenie handlu bronią i ustabilizowanie sytuacji na miejscu, by exodus tamtejszych mieszkańców został jak najszybciej zakończony.
L. Gęsiak SJ, Wenecja / rv
Powered by WPeMatico