Przywódcy religijni w Warszawie: zapobiegnijmy ponownej Zagładzie

Musimy zrobić wszystko, by nigdy nie doszło do czegoś podobnego jak zagłada Żydów – mówili dziś w Warszawie przywódcy religijni i przedstawiciele różnych wyznań z Izraela. Podczas konferencji w Muzeum Żydów Polskich POLIN podkreślano, że dialog między religiami jest niezbędny, jeśli pełen przemocy świat ma się zmieniać na lepsze.

>>Galeria foto

"Pozdrawiam bardzo serdecznie obecnych tutaj Gości, którzy są misjonarzami pokoju, czyli tych, dla których dążenie do pokoju jest misją życiową" – powitał zgromadzonych abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący KEP wskazał też na znaczenie soborowej deklaracji "Nostra aetate" dla dzieła dialogu między religiami, a także na wysiłki Jana Pawła II i Franciszka na tym polu.

W skład delegacji zwierzchników religijnych z Izraela wchodzą m.in. greckoprawosławny patriarcha Jerozolimy Teofil III, administrator apostolski Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa, greckokatolicki arcybiskup Georges Bacouni, ormiańsko-apostolski patriarcha Nourhan Manougian, anglikański arcybiskup Jerozolimy Suheil Dawani. Do Polski przyjechali też m.in. naczelny rabin Kiriyat Malakhi Moshe Pinto, naczelny rabin Dimony Yitzhak Elefant, rabin David Rosen, druzyjski szejk Mowafaq Tarif, oraz dwaj sunniccy imamowie z Galilei.

Zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego w Izraelu abp Georges Bacouni podkreślił w swoim wystąpieniu: "Chcemy powiedzieć dziś Zachodowi i innym krajom, że religie mogą żyć wspólnie. I nie chodzi tu tylko o 'zwykłych' wierzących, ale także liderów poszczególnych wspólnot wyznaniowych".

Rabin Icchak Elefant podkreślił, że liderzy religijny powinni wspólnie zwalczać nienawiść i przemoc między ludźmi, i wskazując inną lepszą drogę wspólnie budować wizerunek jedynego Boga.

Oded Wiener, konsultant rządu izraelskiego ds. międzyreligijnych wyraził opinię, że Izrael jest przykładem, iż dialog i współistnienie religii są możliwe. Dodał, że światu trudno uwierzyć w zgodne współżycie różnych wyznań, bowiem media zwracają uwagę na religijnych ekstremistów i tworzą wrażenie, że to oni są właściwymi przedstawicielami poszczególnych religii. "Mała rada: nie czytaj gazet, nie oglądaj telewizji – możesz przeczytać Biblię czy dobrą książkę" – mówił Wiener.

Przedstawiciel Muzułmańskiej Wspólnoty Ahmadiyya wskazywał, że prawdziwy muzułmanin to taki, który poświęca się dla dobra drugiego człowieka, dzieląc z nim żałobę i smutek. "Jeżeli wierzymy, że Bóg dba o wszystkich i każdego z nas, niezależnie od religii, to każdy z nas zobowiązany jestem czynić podobnie. Inaczej podobny jestem do dzikiego zwierzęcia, które dba wyłącznie o siebie" – mówił Muhhamad Sharif Oden. Dodał, że na liderach religijnych spoczywa dziś wielkie zadanie i odpowiedzialność, bowiem od ich kazać i wystąpień zależy budowanie obrazu innych religii w oczach swoich wiernych.

Zwierzchnik Kościoła anglikańskiego w Izraelu abp Suheil Dawani mówił, że poszanowanie godności bliźniego jest fundamentem pokoju i poczucia bezpieczeństwa. Przypomniał, że zarówno żydzi, jak i chrześcijanie oraz muzułmanie wierzą w miłosiernego Boga.

Z kolei o. Dobromir Jasztal z Kustodii Ziemi Świętej wskazywał, że przywódca religijny jest człowiekiem dialogu: z Bogiem, z człowiekiem i między ludźmi. Wskazywał, że spotkania przedstawicieli różnych wyznań powinny służyć całym wspólnotom. "Nie można oddzielić tego, w co się wierzy od tego, co się robi" – mówił franciszkanin dodając, że po rodzicach przywódcy religijni są pierwszymi wychowawcami co do zasad i zachowań.

"Działajmy razem, nie ma między nami sprzeczności, nie ma 'obcego', jesteśmy razem" – przekonywał zwierzchnik duchownych muzułmańskich w Izraelu Mohhamad Kiwan, dodając: "Bóg nie uznaje terroru, nie ma Boga terroru".

Akel Elatrash, imam beduińskiej wspólnoty z Negev wyraził opinię, że warszawskie spotkanie jest być może małym światłem w ciemności współczesnego świata, pełnego przemocy. "Musimy zjednoczyć się wobec sił ciemności, które także dziś chcą zniszczyć człowieka i nieść światło" – przekonywał muzułmanin. Zaapelował, by uczynić wszystko, by nie powtórzyła się tragedia, jaka kilkadziesiąt lat temu stała się udziałem narodu żydowskiego.

Wizytę zorganizowały izraelskie ministerstwa spraw zagranicznych oraz spraw wewnętrznych. Spotkania liderów wspólnot religijnych żyjących w Izraelu odbywają się od ośmiu lat, także za granicą. Takie wyjazdowe spotkanie odbyło się m.in. w Paryżu i Watykanie.

Pytany o oczekiwania w związku ze spotkaniem organizowanym w Warszawie Jakov Salamee z izraelskiego rządu odparł: "Sądzę, że kiedy przywódcy religijni zobaczą te tragedie, jakie przeżyły tu narody żydowski i polski, to będzie to miało wpływ i na nich i na ich społeczności w Izraelu i na Bliskim Wschodzie".

Salame dodał, że wobec przemocy jaka ma miejsce na świecie ważne jest, by głos przywódców religijnych był słyszalny. "Chodzi o to, aby to, co tu wydarzyło się ponad 70 lat temu, nie powtórzyło się na Bliskim Wschodzie" – wskazał dyrektor departamentu religii izraelskiego MSW.

Dodał, że Izrael jest wyspą zrozumienia, dialogu i pokoju, zwracając uwagę na obecną sytuację w państwach położonych nieopodal jak Syria czy Irak gdzie giną setki tysięcy ludzi. "To dzieje się dziś. Świat niczego się nie nauczył. Przechodzimy nad tym do porządku dziennego, nie zwracając na to uwagi" – wskazywał Salamee.

30-osobowa delegacja przyleciała do Warszawy w niedzielę rano. Podczas czterodniowego pobytu, oprócz stolicy, goście z Izraela odwiedzą, także m.in. Kraków oraz Auschwitz.

Wczoraj w warszawskiej Synagodze im. Nożyków goście uczestniczyli w spotkaniu z członkami warszawskiej gminy żydowskiej. Dziś po południu odwiedzili m.in. cmentarz żydowski przy ul. Okopowej.

We wtorek w Krakowie spotkają się z metropolitą krakowskim, kard. Stanisławem Dziwiszem, a także odwiedzą miejsca związane z krakowską gminą żydowską i spotkają się z jej przedstawicielami. W środę delegacja odwiedzi teren b. obozu Auschwitz, gdzie spotka się także z polskimi biskupami.

Przedstawiciele religii z Izraela prawdopodobnie odwiedzą także opactwo benedyktynów w Tyńcu oraz Kopalnię Soli w Wieliczce. Pobyt delegacji w Polsce zakończy się w środę 2 listopada.

tk, abd / Warszawa

Zdjęcie ilustracyjne: Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

« 1 »