Bp Mazur: jesteśmy zatroskani o nasz wspólny dom bez przemocy i nienawiści

Gromadzimy się na Eucharystii, bo jesteśmy zatroskani o nasz wspólny dom, dom bez przemocy, nienawiści, zemsty. Dom, gdzie panuje miłość, pokój, nadzieja i radość - powiedział bp Jerzy Mazur podczas Mszy św. odprawionej w poniedziałek w intencji tragicznie zmarłego śp. Daniela Rudnickiego, ofiary zabójstwa, do którego doszło w sylwestrową noc pod jednym z barów w Ełku. Zarzuty w tej sprawie postawiono już dwóm mężczyznom, obywatelom Tunezji i Algierii.

W noc sylwestrową w Ełku po awanturze przed barem Kebab Prince zginął Daniel Rudnicki. Do tragedii miało dojść, kiedy 21-latek wyszedł z butelkami napoju, za które nie zapłacił. Właściciel lokalu z kucharzem pobiegli za nim, wtedy doszło do szamotaniny. Wywołało to w mieście fale zamieszek i demonstracji. Musiała interweniować policja.

W związku z tragicznym wydarzeniem i jego następstwami biskup ełcki Jerzy Mazur zaprosił w poniedziałkowy wieczór wszystkich mieszkańców miasta na wspólną modlitwę do katedry. Główną intencją była modlitwa w intencji śp. Daniela, w trakcie której wypraszano też dar pokoju w Ełku i w sercach jego mieszkańców.

„Pragniemy na modlitwie wypraszać Miłosierdzie Boże dla nieżyjącego i jego rodziny, prosząc o światło Ducha Św. dla lepszego zrozumienia – powszechnego dzisiaj w świecie – problemu emigracji i właściwego rozwiązywanie spraw bez przemocy” (…). Gromadzimy się tutaj na Eucharystii, bo jesteśmy zatroskani o nasz wspólny dom, dom bez przemocy, nienawiści, zemsty, dom gdzie panuje miłość, pokój, nadzieja i radość” – mówił na początku Mszy św. bp Mazur.

Hierarcha zachęcił zebranych, aby spojrzeli na wydarzenia, które miały miejsce w Ełku poprzez pryzmat Ewangelii. Ukazując postać św. Jana Chrzciciela, który wzywał do nawrócenia, apelował, żeby otworzyć serca na dar Jezusa i nawrócić się. „On znał prawdę, żył prawdą, głosił prawdę i za prawdę oddał życie. On nas wszystkich uczy dzisiaj życia w prawdzie. Stańmy też w czasie tej Eucharystii w prawdzie, patrząc i oceniając to wszystko, co się dzieje w te ostatnie dni” – zaapelował do zebranych biskup ełcki.

Biskup w ciężkim czasie dla rodziny, bliskich i przyjaciół tragicznie zmarłego wskazał na niezaprzeczalną i jednoznaczną wartość modlitwy. „Przychodzi do Jezusa rodzina Daniela, przychodzą jego koledzy, przyjaciele, znajomi. Jesteście tutaj, aby modlić się za śp. Daniela. Jako ludzie wierzący pokładamy nadzieję w Bożym miłosierdziu. Przychodzą ci, którzy chcieliby natychmiastowej zemsty i sami by chcieli ją wymierzać. (…) Przychodzą ludzie miasta Ełku, którzy w smutku, w żałobie pragną modlić się za śp. Daniela. Jesteśmy tu, by modlić się także o spokój w naszym mieście, aby panował pokój, zgoda. Jesteśmy tu aby prosić Ducha św., żebyśmy żyli w prawdzie i miłości, odrzucając nienawiść i zemstę, agresję i przemoc” - tłumaczył bp Mazur.

Hierarcha podkreślił potrzebę zrozumienia Jezusa, Jego miłości płynącej z krzyża, Jego obecności eucharystycznej we współczesnym świecie. – Na tym świecie wiarogodna jest miłość, a być chrześcijaninem to uwierzyć, że Bóg jest miłością, trwać w miłości i głosić orędzie miłości. (…) Jedynie mocą daru Ducha Świętego staniemy się zdolni do miłości. (…) On obdarza nas światłością, abyśmy zrozumieli to, czego sami nie potrafimy zrozumieć i daje prawdziwe poznanie, odwagę i mądrość, aby żyć zgodnie z wolą Bożą - powiedział.

Ordynariusz ełcki odczytał również apel rodziny śp. Daniela, w którym ta poprosiła o zachowaniu spokoju i uszanowanie ich woli.

Zarzut zabójstwa prokuratura postawiła obydwu mężczyznom. Grozi im dożywocie.

KAI

Fot. ilustracyjne:  PielgrzymkaNarodowa/Mazur/Episkopat.pl

« 1 »