Dzisiejszy dzień jest nie tylko świętem konsekrowanych, ale jest jednocześnie świętem całego Ludu Bożego, wezwanego do wielbienia Boga za dar życia konsekrowanego. Jest za co wielbić Boga i za co dziękować. Za konsekrowane wczoraj, dzisiaj i jutro – mówił abp Stanisław Gądecki 2 lutego w katedrze poznańskiej. Metropolita Poznański i Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przewodniczył Mszy św. z okazji Dnia Życia Konsekrowanego.
W homilii wygłoszonej w święto Ofiarowania Pańskiego abp Gądecki nawiązał do Listu Komisji ds. Instytutów Życia Zakonnego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego i przypomniał, jak wiele dobra dokonało się w historii Kościoła dzięki życiu i pracy zakonników i zakonnic. „Historyczne zasługi życia konsekrowanego są nie do przecenienia. Wystarczy wspomnieć klasztory benedyktynów, jak i przybyłych do Polski w XII wieku cystersów, które stały się ośrodkami ewangelizacji i katechizacji, ale także rozwoju kultury, rolnictwa i gospodarki” - mówił. Przypominał też pierwszych męczenników oraz wymieniał takie postaci jak Honorat Koźmiński czy Brat Albert Chmielowski.
Także dzisiaj potrzeba nam odważnej i pełnej wiary obecności, modlitwy i pracy zakonników i zakonnic, dla przybliżenia ludziom Chrystusa, który uczy jak żyć, po co żyć i dla kogo żyć – podkreślał, mówiąc o dziś zakonów. Codzienność nie może jednak w żaden sposób oznaczać rutyny - podkreślił.
Mówiąc o przyszłości, przypomniał o zamordowanej Helenie Kmieć. Mówił, że życie konsekrowane przyszłości potrzebuje ludzi, którzy - niczym ziarno - potrafią umrzeć dla siebie samych, aby mogło się odrodzić życie siostrzane i braterskie. Potrzebuje ludzi, którzy patrzą w przyszłość w perspektywie zmartwychwstania, gotowi do naśladowania przykładu Jezusa.
“Nadzieja na zakonne “jutro” istnieje, pod warunkiem, że kandydaci do tego rodzaju życia nie będą powodowani pragnieniem wygodnego życia, chęcią zaspokajania własnych ambicji kosztem innych. Jeśli zrozumieją, do czego się nadają, a do czego się kompletnie nie nadają. Jeśli tylko - z jeszcze większym poświęceniem niż dawne pokolenia - dadzą się przeniknąć gorliwością świętych i wykształcą w sobie ducha prawdziwie ubogiego, prawdomównego, służebnego, gotowego do solidarnej pracy dla bliźnich. Jeśli tylko będą otworzą się na łaskę, która czyni z nas ludzi “nowych” – mówił.
Na koniec przytoczył słowa papieża Franciszka: „Niektórzy mówią, że życie konsekrowane to niebo na ziemi. Nie! Jeśli już to raczej czyściec. Ale mimo to, idźmy naprzód z radością!"BPKEP