„Dobrze jest leczyć całą osobę, mianowicie duszę, umysł i ciało, aby każdy człowiek, czując się jak najlepiej, chwalił swego Stwórcę. Sprawił On wszystko z miłości po to, żeby istniało, a zła i śmierci «nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących» (Mdr 1, 13). A ponieważ Najwyższy «dał ludziom wiedzę, aby był sławiony za swe przedziwne dzieła”, dlatego duszpasterze, lekarze, pracownicy służby zdrowia i sami chorzy «będą błagać Pana, aby prowadził do właściwego rozpoznania i użyczył uleczenia» (por. Syr 38, 6. 14)”. Tak pisze Papież do swojego legata na główne obchody 25. Światowego Dnia Chorego, które odbędą się 11 lutego w Lourdes. Ojciec Święty mianował nim kard. Pietro Parolina.
W liście do watykańskiego sekretarza stanu Franciszek podkreśla, że sam chciałby okazać wszystkim braciom i siostrom chorym swą szczególną miłość i troskę. Zajęty jednak tylu sprawami Kościoła nie może tego uczynić osobiście. Dlatego z daleka pozdrawia wszystkich chorych na całym świecie i po ojcowsku zachęca do opieki nad nimi. Na tegoroczne obchody ich dnia, które odbędą się w sanktuarium maryjnym w Lourdes, posyła purpurata będącego na co dzień jego najbliższym współpracownikiem. Przewodnicząc w jego imieniu, kard. Parolin ma zachęcić do czci dla Maryi „Uzdrowienia chorych”. Wyjedna Ona u swego Boskiego Syna potrzebne łaski, zwłaszcza cierpliwość, zaufanie Bogu, wdzięczność za otrzymane dobrodziejstwa i miłość wobec wszystkich. Papież zleca też swojemu legatowi, by wskazał na potrzebę wiary w Chrystusa Zbawiciela, tak by wszyscy chorzy i inni uczestnicy mogli powiedzieć wzorem Piotra: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego» (J 6, 68).
ak/ rv
Powered by WPeMatico