Tydzień Małżeństwa

Małżonkowie cieszą się, że wreszcie powstało coś dla nich. Tworząc tę kampanię chcieliśmy, by mogli poświęcić sobie więcej czasu, zadbać o relację i po prostu cieszyć się, że są razem - powiedziała w rozmowie z KAI Lena Kozakowska, członkini Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich, współorganizatorka Tygodnia Małżeństwa. Od 7 do 14 lutego w ponad 10 miastach celebrowano Międzynarodowy Tydzień Małżeństw. W ramach obchodów odbyły się liczne konferencje, warsztaty oraz różnego rodzaju randki, przygotowane przez organizatorów wydarzenia - Stowarzyszenie Psychologów Chrześcijańskich.

Przez 7 dni trwania Tygodnia Małżeństw uczestnicy wydarzenia mogli wziąć udział w debatach, wykładach, warsztatach oraz uczestniczyć w dodatkowych atrakcjach, jak np. wspólne wyjście do kina, muzeum, teatru, na tańce. Rozmaite formy spędzania wspólnego czasu miały uświadomić parom, że małżeństwo to nie tylko codzienny obowiązek, który niektórym już się znudził, ale najważniejsza relacja w ich życiu.

- W tym roku uczestniczyłem tylko w gali otwarcia. Miała miejsce 7 lutego w Europejskim Centrum Solidarności. Wieczór był bardzo zimny i zastanawiałem się, komu będzie się chciało przyjechać po pracy w takie zimno, a jednak sala była pełna - powiedział KAI senator Antoni Szymański, zastępca przewodniczącego Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej Senatu RP.

Tematyka spotkań i forma, jaką obrali organizatorzy Tygodnia Małżeństwa trafia w zapotrzebowanie uczestników. Także inne wydarzenia cieszyły się dużym zainteresowaniem.

Przedstawiciele wojewody pomorskiego, prezydenta Gdańska i wicemarszałek Sejmiku, w ramach swoich wypowiedzi chętnie opowiadali o znaczeniu małżeństwa dla nich osobiście, co zostało przyjęte z ogromnym zainteresowaniem.

- Prelegenci szybko zrezygnowali z oficjalnego tonu i zaczęli opowiadać o swoich relacjach. To bardzo ciekawe, co inne osoby mają do powiedzenia. Nie tylko w ramach świadectw, ale także z perspektywy naukowej, psychologicznej, socjologicznej - podkreślił senator Szymański.

Podczas inauguracji gdańskich obchodów zaprezentowano również sztukę w wykonaniu aktorów Teatru Wybrzeże. - To wszystko budowało wspólnotową atmosferę, w której aż chciało się przebywać. Organizatorzy przygotowali dziesiątki niesztampowych wydarzeń, od konferencji i wykładów poczynając, po naukę wspólnego gotowania, spędzenia czasu w teatrze, czy na randce albo na wyprawie terenowej. Widać, że podjęli niemały wysiłek, żeby ta forma była interesująca i zróżnicowana - stwierdził polityk.

Zdaniem zastępcy przewodniczącego Komisji Rodziny, inicjatywa ta ukazuje, że małżeństwo jest ważną, ale i atrakcyjną wspólnotą, niemożliwą do zastąpienia.

- W dzisiejszych czasach, kiedy rozstania małżonków są bardzo częste, tym bardziej potrzebne są takie akcje jak Tydzień Małżeństwa. Trzeba przypominać wagę i atrakcyjność związku męża i żony. Jestem przekonany, że w przyszłym roku jeszcze więcej ośrodków w Polsce włączy się w organizację Tygodnia Małżeństwa. Myślę, że również w parlamencie będzie miało miejsce wydarzenie związane z Tygodniem Małżeństwa, np. jakaś dobra konferencja - podkreślił.

Organizatorzy akcji podkreślają, że małżeństwo to temat, na który można dyskutować bez końca, ponieważ relacja ta z biegiem lat kształtuje się i zmienia. Pojawiają się nowe czynniki - raz para jest z dziećmi, później dzieci odchodzą, by stworzyć własną rodzinę, ta rzeczywistość nie jest jednostajna. Na spotkania przybyły zarówno małżeństwa z kilkudziesięcioletnim stażem, jak i młodzi nowożeńcy.

- Nikt nie spodziewał się, że w tym roku frekwencja będzie aż tak duża. Pewnie dlatego, że jest to jedyna tego typu oferta. Istnieje wiele inicjatyw dla całej rodziny, czy dla zakochanych. Małżonkowie cieszą się, że wreszcie powstało coś dla nich. Tworząc tę kampanię chcieliśmy, by mogli wreszcie poświęcić sobie więcej czasu, zadbać o tę relację i po prostu cieszyć się, że są razem - podkreśliła w rozmowie z KAI Lena Kozakowska, członkini Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich, współorganizatorka Tygodnia Małżeństwa.

Jej zdaniem, dbanie o małżeństwo, to dbanie o rodzinę. - W dzisiejszych czasach nie mówi się dużo o tym, że aby dzieci były szczęśliwe, muszą mieć szczęśliwych rodziców - podkreśliła.

Podczas konferencji prowadzący podejmowali także temat kryzysu w związku, tłumacząc w jaki sposób sobie z nim radzić i jak rozmawiać ze współmałżonkiem na trudne tematy.

- Ważne żeby pokazywać dobre przykłady - Małżeństwa, które są ze sobą wiele lat, przeszły ze sobą wiele burz i kryzysów, a jednak wytrwały - podkreśla współorganizatorka, dodając, że małżeństwo stanowi wyjątkową przestrzeń do rozwoju człowieka - Tylko ze współmałżonkiem możliwa jest bliskość, która tak bardzo mobilizuje człowieka do rozwoju czy zmiany - tłumaczy Lena Kozakowska, z zawodu terapeuta rodzinny.

W Gdańsku Tydzień Małżeństwa doczekał się całorocznej kontynuacji. Stowarzyszenie Psychologów Chrześcijańskich planuje utworzenie akademii rozwoju, z warsztatami i wykładami dla par.

- Chcemy pokazać dobre, rozwojowe aspekty małżeństwa, nasze tegoroczne motto brzmi: "Małżeństwo jest fajne". Myślę, że to doskonale oddaje młodzieńczego ducha kampanii - zaakcentowała współorganizatorka, podsumowując, że małżeństwa wynoszą z zajęć dużo radości.

Pomysł zorganizowania Tygodnia Małżeństwa pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. W Polsce po raz pierwszy obchodzono go 3 lata temu w Gdańsku. W tym roku do miast organizujących spotkania dla par dołączyła również Warszawa.

W 22 krajach, biorących udział w kampanii, Tydzień Małżeństwa rozpoczyna się w tym samym terminie: 7 lutego, tydzień przed dniem św. Walentego.

W Polsce Tydzień Małżeństwa został zainicjowany w 2015 r przez Stowarzyszenie Psychologów Chrześcijańskich. W tym roku, oprócz Warszawy, uczestniczą w nim: Trójmiasto, Chałupy, Wejherowo, Jastarnia i Kuźnica.

ar/KAI

« 1 »