Przed prowadzeniem „podwójnego życia”, które wynika z „podążania za żądzami serca”, ostrzegał dziś Papież na Mszy w kaplicy Domu św. Marty. Komentował on fragment Ewangelii św. Marka o unikaniu wszelkich okazji do dawania zgorszenia (Mk 9,41-43.45.47-50). Ojciec Święty wskazał, że ci mali, których ono dotyka, to osoby „ufające Panu, po prostu w Niego wierzące”.
„Ale co stanowi zgorszenie? To mówić jedno, a czynić coś innego; to podwójne życie, podwójne życie. Podwójne życie we wszystkim: jestem gorliwym katolikiem, zawsze chodzę na Mszę, należę do takiego czy innego stowarzyszenia, ale życie, które prowadzę, nie jest chrześcijańskie: nie płacę właściwych stawek moim pracownikom, wykorzystuję ludzi, angażuję się w brudne sprawy, w pranie brudnych pieniędzy… Podwójne życie. I wielu katolików tak właśnie czyni, a to gorszy. Ileż razy słyszeliśmy – my wszyscy, na osiedlu czy gdzie indziej: «Ale jeśli się ma być takim katolikiem jak ten tutaj, to lepiej jednak zostać ateistą». Tu mamy właśnie do czynienia ze zgorszeniem. Ono cię niszczy i druzgocze. A tak się dzieje codziennie; wystarczy spojrzeć na wiadomości telewizyjne czy do gazet. W mediach znajdujemy mnóstwo skandali, istnieje również wielka reklama skandali. A takim zgorszeniem się niszczy” – powiedział Papież.
Jako przykład Franciszek podał pewne duże przedsiębiorstwo, które ryzykowało upadłość. Pracownicy nie mieli środków na codzienne potrzeby. Ale w międzyczasie ich przełożony, katolik, był na wakacjach nad morzem na Bliskim Wschodzie. I ludzie się o tym dowiedzieli. „To właśnie zgorszenie” – powiedział Ojciec Święty.
„Jezus mówi w Ewangelii o ludziach, którzy dają zgorszenie, choć nie używa tego sformułowania, jednak to się rozumie: «A ty przybędziesz do nieba, zapukasz do drzwi i powiesz: To ja, Panie! Ależ tak, nie pamiętasz? Chodziłem do kościoła, byłem blisko Ciebie, należałem do tego stowarzyszzenia, robiłem to a to… Nie pamiętasz wszystkich ofiar, jakie uczyniłem? – Tak, pamiętam. Ofiary pamiętam: wszystkie nieczyste, skradzione biednym. Nie znam cię». Taka będzie odpowiedź Jezusa dla dających zgorszenie, którzy prowadzą podwójne życie” – wskazał Franciszek.
Papież wezwał więc do nieodkładania nawrócenia na później.
„Nam wszystkim, każdemu z nas, dobrze zrobi pomyśleć dzisiaj, czy mamy w sobie coś z podwójnego życia, z pozorowania sprawiedliwości, udawania dobrych wierzących, dobrych katolików, podczas gdy w ukryciu czynimy co innego. Czy jest w nas coś z podwójnego życia, z przesadnego zaufania: «Ale przecież! Pan mi potem wszystko przebaczy, a ja sobie kontynuuję…»? Czy istnieje coś, o czym się mówi: «Tak, to niesłuszne. Nawrócę się, ale nie dzisiaj: jutro»? Pomyślmy o tym. I skorzystajmy ze Słowa Bożego, reflektując, że w takich sprawach Pan jest bardzo wymagający. Zgorszenie niszczy” – zakończył Papież.
tm/ rv
Powered by WPeMatico