Chrześcijańskie osady w Iraku niszczone są nie tylko przez islamskich dżihadystów, ale również przez członków grup paramilitarnych, które ich zwalczają. Szokujący raport w tej sprawie opublikowała właśnie międzynarodowa organizacja obrony praw człowieka Human Right Watch. Został on opracowany na podstawie zeznań świadków i zdjęć satelitarnych. Jednoznacznie wynika z nich, że w wielu miejscach zniszczenia zostały dokonane już po tym, jak wypędzono stamtąd oddziały Państwa Islamskiego. Chodzi głównie o miejscowości leżące w okolicy Mosulu.
Raport mówi o grabieżach majątku dokonanych w takich miejscowościach, jak m.in. Ashwa, al-Khidir i Karakosz; ta ostatnia przed inwazją wojsk kalifatu była zamieszkiwana całkowicie przez wyznawców Chrystusa. Świadkowie opowiadają, że byli w swych domach w listopadzie zaraz po odejściu stamtąd islamistów. Gdy teraz powrócili, znaleźli je splądrowane, a częstokroć totalnie zniszczone. Raport Human Right Watch podkreśla, że w tym celu członkowie grup paramilitarnych wykorzystywali buldożery, a także ładunki wybuchowe. W ten sposób niszczone były też kościoły i meczety. Hashd al-Sha’abi, jedna z grup oskarżonych w raporcie o grabieże i niszczenie mienia, ściśle współpracuje z premierem Iraku.
Mieszkańcy miejscowości na Równinie Niniwy zostali wypędzeni ze swych domów w sierpniu 2014 r. przez bojówkarzy tzw. Państwa Islamskiego.
bz/ rv
Powered by WPeMatico