W swoim przemówieniu papież zaznaczył, że odpowiedzialność oznacza nie tylko analizę przyczyn przemocy i odrzucenie jej pokrętnej logiki, ale także gotowość do reagowania na te zjawiska. Zaznaczył, że chodzi nie tylko o walkę z nienawiścią, ale także z obojętnością.
„Niestrudzenie będę powtarzał, że obojętność jest wirusem, który groźnie infekuje nasze czasy, czasy, w których jesteśmy coraz bardziej połączeni z innymi, ale coraz mniej wrażliwi na innych. Jednak zglobalizowany kontekst powinien pomóc nam zrozumieć, że nikt z nas nie jest wyspą i nikt nie będzie miał pokojowej przyszłości bez godnej przyszłości dla wszystkich” – powiedział Franciszek.
"Pamiętam tę głuchą ciszę, którą dostrzegłem podczas mojej wizyty w Auschwitz-Birkenau: niepokojącej ciszy, która pozostawia miejsce jedynie dla łez, modlitwy i prośby o przebaczenie” – wyznał papież. A nawiązując do biblijnego opisu zabicia przez Kaina swego brata Abla zauważył, że już tam zawarte jest wskazanie na korzeń śmierci wytwarzający rozpacz i milczenie.
Franciszek wskazał, że w obliczu wirusa obojętności konieczne jest kultywowanie żywej pamięci, pamięci całym sobą, całej drogi, a nie tylko tego co się nam podoba. Zaznaczył, iż pamięć jest kluczem uzyskania dostępu do przyszłości, a naszym obowiązkiem jest godne przekazanie jej młodym pokoleniom.
Nawiązał także do opublikowanego przed dwudziestu laty dokumentu Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem: „Pamiętamy, refleksje nad Szoah”. Zacytował słowa Jana Pawła II zawarte w liście wprowadzającym do tego tekstu: „Oby dopomógł on pamięci w odegraniu nieodzownej roli w procesie kształtowania przyszłości, w której nieopisane zło Szoah nigdy już nie stanie się możliwe”. Franciszek zaznaczył, że jako chrześcijanie jesteśmy powołani, by wraz z Żydami strzec tej historii.
Papież wskazał, że aby budować tę wspólną historię potrzebna jest wspólna pamięć, żywa i ufna, która nie byłaby uwięziona w urazach, ale chociaż przeszła przez całą noc bólu, to otworzyła się na nadzieję nowej jutrzenki. „Kościół pragnie wyciągnąć rękę, pragnie pamiętać i iść razem. Na tej drodze «Kościół,. Który potępia każde prześladowanie jakichkolwiek ludzi, pamiętając o wspólnym dziedzictwie z Żydami, ubolewa nad wszelkimi aktami nienawiści, prześladowań, wszelkimi manifestacjami antysemityzmu, jakie miały miejsce w jakimkolwiek czasie» (II Sobór Watykański, Deklaracja Nostra aetate, 4)” – przypomniał Franciszek.
Na zakończenie papież zaapelował o rozwój kultury odpowiedzialności, pamięci i solidarności oraz ustanowienia przymierza przeciw wszelkiej obojętności.
st (KAI) / Watykan