Pozytywna opinia nt. heroiczności cnót i życia Sługi Bożego kard. Augusta Hlonda

Komisja Kardynałów i Biskupów z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych wyraziła wczoraj w Watykanie pozytywną opinię o heroiczności cnót i życia Sługi Bożego kard. Augusta Hlonda. Ostatnim krokiem do zakończenia procesu beatyfikacyjnego kard. Hlonda jest promulgacja Dekretu o heroiczności życia i cnót przez Papieża.

„Bardzo się cieszę, że postać prymasa Hlonda, wielkiego patrioty zostaje przypomniana Polakom i Kościołowi właśnie w roku obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości” – powiedział KAI ks. Bogusław Kozioł, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego.

Po promulgowaniu Dekretu przez papieża Franciszka, zostanie zakończony formalny etap procesu beatyfikacyjnego, podczas gdy do beatyfikacji potrzebny będzie jeszcze cud. Proces beatyfikacyjny toczy się od 9 stycznia 1992 roku. Jego postulatorem jest z urzędu postulator generalny salezjanów, ks. Pierluigi Cameroni, zaś wicepostulatorem chrystusowiec ks. Bogusław Kozioł.

August Hlond urodził się w 1881 r. w Brzęczkowicach, należących obecnie do Mysłowic, w rodzinie dróżnika kolejowego. Jako 12-letni chłopiec opuścił rodzinny dom i rozpoczął naukę w salezjańskim kolegium misyjnym w Turynie. W 1896 r. wstąpił do zgromadzenia salezjanów, w 1905 r. przyjął święcenia kapłańskie. Pracował m.in. w Krakowie, Przemyślu i Wiedniu.

W 1922 r. został administratorem apostolskim polskiej części Górnego Śląska, a potem pierwszym biskupem diecezji katowickiej. W 1926 r. papież Pius XI mianował go arcybiskupem gnieźnieńskim i poznańskim, co było równoznaczne z objęciem funkcji prymasa. W 1927 r. abp Hlond został kardynałem.

Wojna zastała go w Warszawie, potem przeniósł się do Lublina. Wkrótce udał się na emigrację. Mieszkał w Rzymie, potem w Lourdes, a następnie - na żądanie rządu Vichy - w benedyktyńskim opactwie w Sabaudii. W 1944 r. został aresztowany przez gestapo. Był internowany we Francji i w Niemczech. Po zakończeniu wojny odebrał od papieża nadzwyczajne pełnomocnictwa, na mocy których ustanowił organizację kościelną na Ziemiach Odzyskanych. Odmawiał współpracy z komunistycznymi władzami Polski.

Zmarł 22 października 1948 r., przeżywszy 67 lat. Ciało prymasa Hlonda złożono w ruinach warszawskiej katedry. Taka była jego ostatnia wola. Jego pogrzeb był wielką religijną i patriotyczną manifestacją. Obecnie w Archikatedrze Warszawskiej jego grób znajduje się w osobnej kaplicy, tuż obok miejsca, gdzie spoczywa Prymas Wyszyński.

KAI / BP KEP

Fot. Towarzystwo Chrystusowe

« 1 »