Arcybiskup Marek Jędraszewski został uhonorowany Medalem Stulecia Odzyskania Niepodległości za zasługi dla regionu małopolskiego związane z odzyskaniem przez Polskę niepodległości i zaangażowanie na rzecz przemian demokratycznych oraz rozsławienie dobrego imienia Polski, aktywne włączanie się w budowę wspólnoty i wzmacnianie suwerenności i tożsamości narodowej. Medal przyznał Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki.
W Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie odbyło się wojewódzkie spotkanie opłatkowe, podczas którego wręczono medale z okazji stulecia odzyskania niepodległości. Obok metropolity krakowskiego otrzymali je m.in. kombatanci: gen. Tadeusz Bieńkowicz i major Włodzimierz Wowa Brodecki oraz ks. prof. dr hab. Michał Heller, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, ks. kan. Włodzimierz Łukowicz, o. Jerzy Pająk, ks. Władysław Palmowski, o. Kazimierz Pelczarski, ks. prał. Zdzisław Sochacki, ks. prał. Andrzej Szczotka.
Życzenia zebranym złożyli wojewoda małopolski Piotr Ćwik i marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski. W imieniu artystów życzenia złożył Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru im. J. Słowackiego, który jednocześnie prowadził spotkanie.
W słowie skierowanym do zebranych metropolita krakowski, nawiązując do przeżywanej w tym roku setnej rocznicy odzyskania niepodległości, zaznaczył, że podczas spotkania przywołani zostali wielcy ojcowie polskiej niepodległości. Arcybiskup podkreślił jednak, że chciałby wspomnieć także postaci, dzięki którym i z których wyrośli ci wspaniali ojcowie roku 1918. Pierwszym z nich był hrabia August Cieszkowski – przyjaciel Krasińskiego i Norwida, założyciel Ligi Narodowej Polskiej, działacz społeczny. – W roku 1832, będąc na Pasterce w kościele Mariackim, pośród śpiewów kolęd ujrzał, jak był przekonany do końca życia, Chrystusa, który objawił mu się jako oś dziejów historii całej ludzkości, a zwłaszcza tej części ludzkiej historii, która jest związana ze słowiańszczyzną i Polską.
Jakiś czas później podczas wspólnej z ojcem modlitwy słowami „Ojcze nasz” objawił mu się dogłębny sens tej modlitwy. – Uważał, że w poszczególnych wezwaniach modlitwy „Ojcze nasz” jest wezwanie do realizacji tego co jest najbardziej szlachetne w człowieku i całej społeczności, a zwłaszcza do realizacji tego wszystkiego przed czym stoi naród polski.
Cieszkowski analizował modlitwę Pańską w niedokończonym dziele noszącym tytuł „Ojcze nasz”. Arcybiskup wyjaśnił także, że hrabia należał do drugiego pokolenia Polaków urodzonych w niewoli, a do czwartego pokolenia należał Stanisław Wyspiański. Metropolita cytował fragment modlitwy Konrada z „Wyzwolenia”:
„Byś zwiódł z wędrówki długiej mój naród do Wszechmocy! Byś dał, co mają inni, gdy przyjdziesz jako Dziecię tej nocy.
Bożego narodzenia ta noc jest dla nas święta. Niech idą w zapomnienia niewoli gnuśne pęta.
Daj nam poczucie siły i Polskę daj nam żywą, by słowa się spełniły nad ziemią tą szczęśliwą.
Jest tyle sił w narodzie, jest tyle mnogo ludzi; niechże w nie duch twój wstąpi i śpiące niech pobudzi.
Niech się królestwo stanie nie krzyża, lecz zbawienia. O daj nam, Jezu Panie, Twą Polskę objawienia.”
Na zakończenie arcybiskup przywołał także „Pieśń o Bożym Narodzeniu” Franciszka Karpińskiego czyli słynną kolędę „Bóg się rodzi”:
„Podnieś rękę, Boże Dziecię
Błogosław ojczyznę miłą
W dobrych radach, w dobrym bycie
Wspieraj jej siłę Swą siłą
Dom nasz i majętność całą
I wszystkie wioski z miastami
A Słowo Ciałem się stało
I mieszkało między nami”
– Oby te słowa stały się dla nas wszystkich najpiękniejszym życzeniem. Życzeniem dla każdej i każdego z nas i dla naszej ojczyzny.
Na zakończenie życzenia bożonarodzeniowe zebranym złożyli harcerze i harcerki, którzy przynieśli ze sobą Betlejemskie Światełko Pokoju. Następnie metropolita pobłogosławił opłatki, którymi dzielili się zgromadzeni. Wspólny śpiew kolęd poprowadził zespół z Rabki-Zdroju „Robcusie i Robcanie”.
Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej/ www.diecezja.pl