Na potrzebę poszukiwania i wprowadzania pokoju wskazywali polscy biskupi w homiliach wygłaszanych podczas Mszy św. pasterskich w nocy z 24 na 25 grudnia.
Boże Narodzenie nie jest bajką dla dzieci, lecz odpowiedzią Boga na dramat ludzkości poszukującej prawdziwego pokoju – mówił w katedrze poznańskiej abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Episkopatu Polski zwrócił uwagę na zagrożenia, jakie niesie ponowoczesny miękki totalitaryzm, który stara się zmarginalizować chrześcijaństwo.
„Nie będzie to Boże Narodzenie, jeśli wciąż tkwić będziemy w rozdzielającej nas kłótni i sporze, jeśli nie rozpoznamy i nie przyjmiemy Bożego oblicza w człowieku słabym i cierpiącym, jeśli zamkniemy się szczelnie w naszym własnym świecie” - mówił podczas Pasterki w Gnieźnie abp Wojciech Polak. Metropolita gnieźnieński i prymas Polski przypomniał, że Boże Narodzenie dzieje się teraz i tutaj, dla naszego zbawienia.
>>homiliaMetropolita krakowski, zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp Marek Jędraszewski wspominał tragicznie zmarłych w Karwinie górników. Odniósł się również do pustych miejsc, jakie zostały w polskich domach po klęskach powstania listopadowego i styczniowego, kiedy zaborcy zesłali na Syberię dziesiątki tysięcy Polaków. Metropolita Krakowski zauważył konieczność dążenia do coraz większej sprawiedliwości społecznej i wyrównywania różnic między różnymi grupami społecznymi.
"Dziecko nie jest własnością rodziców. Zostaje im powierzone przez Boga jako dar, którego mają strzec. Kościół będzie o tym zawsze przypominał, choć wielu ludziom się to dziś nie podoba" – mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas Pasterki sprawowanej w parafii Wniebowzięcia NMP w Babicach Starych.
"Nie pierwszy raz próbuje się odrzeć święta Bożego Narodzenia z wymiaru religijnego, jednak to nie jest droga do budowania lepszego świata, za którym wszyscy tęsknimy - sprawiedliwości, miłości i pokoju" – mówił podczas Pasterki we wrocławskiej katedrze abp Józef Kupny. Im więcej Chrystusa w nas, w naszym sercu, w naszym życiu - Jego miłości, pokoju i dobra - tym więcej miłości i pokoju między nami – dodawał. "Każdy uczeń Chrystusa, każdy katolik, musi żyć miłością, jeśli chce dać coś dobrego światu - wskazywał w homilii podczas Pasterki metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga.
Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc zachęcał do adorowania Nowonarodzonego. Przypomniał, że „znak z groty betlejemskiej otrzymujemy również po to, byśmy wzruszeni otwarli oczy na każde człowiecze, ludzkie dziecko”.
"Nie bądźmy zatem zimnym i nieprzyjaznym Betlejem, które nie ma czasu dla swojego Zbawiciela. Nie zamykajmy dla Jezusa drzwi swojego serca” - apelował podczas pasterki w Białymstoku abp Tadeusz Wojda. Metropolita przemyski abp Adam Szal wskazywał, że Boże Narodzenie obchodzimy po to, aby się nauczyć miłości do Pana Jezusa. – Trzeba dojść do przekonania, że motywem Bożego działania jest miłość – podkreślił.
Abp Grzegorz Ryś podczas Pasterki w parafii św. Andrzeja Boboli, w kościele, w którym w minioną niedzielę miał miejsce pożar, mówił, że nie chodzi tylko o to, aby postawić kościół, ważniejsze jest poczuć się w Bogu jak w domu. O tym, że świat nie jest samotny, bo Wieczny i Nieskończony jest z nami - mówił natomiast metropolita lubelski abp Stanisław Budzik w lubelskiej parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego.
"Życie ludzkie jest za krótkie oraz zbyt wartościowe i niepowtarzalne, by je marnować na waśnie, kłótnie, pogłębianie podziałów i złośliwości" – podkreślił bp Wiesław Śmigiel podczas Mszy św. pasterskiej w toruńskiej katedrze.
diec./ KAI/ BP KEP