Matka, jako osoba i jako symbol jest nietykalna i nie wolno na nią podnosić ręki, nie wolno z niej kpić. Matki nie wyrzuca się na śmietnik! - powiedział abp Jan Romeo Pawłowski w niedzielę, 12 maja, w Polskiej Misji Katolickiej w Bochum w Niemczech. Szef III Sekcji Sekretariatu Stanu, Delegat Papieski ds. Personelu Dyplomatycznego Stolicy Apostolskiej podczas uroczystości z nałożeniem koron na głowy Jezusa i Maryi w kopii jasnogórskiej Ikony odniósł się do niedawnej profanacji Wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej.
„Takie czasy nastały i tak się dzieje w świecie i niestety także w Polsce, w maryjnej Polsce i w maryjnym miesiącu, że ludzie przekraczają granice, których przekroczyć nie wolno. Są bowiem takie świętości, których nie wolno dotykać. Nigdy i nikomu!” – powiedział abp Pawłowski w swojej homilii podczas uroczystości w Bochum.
„Powiedzmy szczerze, gdyby ktoś upokorzył, obraził, wyśmiał moją mamę, czy Twoją mamę, to długo by raczej nie czekał na naszą reakcję, prawda? I byłaby to reakcja twarda, bardzo twarda” - podkreślał. Mówił, że „Matka, jako osoba i jako symbol jest nietykalna i nie wolno na nią podnosić ręki, nie wolno z niej kpić”.
Przywołując ostatnie wydarzenia z Polski, gdzie Obraz Matki Jasnogórskiej został „zeszpecony, ubarwiony tęczowymi kolorami i porozwieszany na śmietnikach i toaletach”, Arcybiskup apelował: „Nie wolno nam o tym milczeć! Matki nie wyrzuca się na śmietnik! Powieś sobie pseudo-artysto i pseudo-polityku, powieś sobie na śmietniku zdjęcie Twojej matki i zobacz czy to miłe. Ale od mojej matki i od mojej Matki Najświętszej wara! To nie jest żadna forma artystycznego przekazu. To jest paskudna obraza wszystkich matek w Polsce i obraza Najświętszej Matki!”.
„Są granice, których nie wolno przekroczyć, a kto je przekracza albo broni takich ludzi, co je przekraczają powinien podlegać naganie społeczeństwa oraz karom przewidzianym prawem za takie czyny. Nie prześcigajmy się w rozgrywkach politycznych, uderzając w osoby i rzeczy od zawsze i na zawsze najbardziej święte!” – powiedział abp Pawłowski.
Szef III Sekcji Sekretariatu Stanu podkreślał potrzebę obrony wizerunku Maryi. „Przykro o tym mówić, ale mówić trzeba, bo inaczej w imię jakiejś tolerancji, czy politycznej poprawności, zaczną nas chrześcijan tłamsić jeszcze bardziej. Zatem jeśli jest jakiś protest społeczny wobec takiego zachowania, jakieś domaganie się szacunku dla naszych świętości, to mamy obowiązek pod nim się śmiało podpisać i domagać się ukarania winnych” - wskazywał.
„Matko Boża Częstochowska, Matko nasza i Królowo, niechaj te szlachetne korony będą dla Ciebie także naszym przeproszeniem za to, co ludzie uczynili z tymże Twoim Wizerunkiem; za to że wyszydzona zostałaś i wyrzucona na śmietnik. Wybacz, Maryjo i uśmiechnij się do nas. Bo Matka nawet ze zła umie wyprowadzić dobro” – powiedział abp Pawłowski.