Przedstawiciele wyznań chrześcijańskich skupionych w Poznańskiej Grupie Ekumenicznej modlili się w południe 25 marca w katedrze poznańskiej o ustanie epidemii koronawirusa. To odpowiedź na apel papieża Franciszka.
„Modlitwa «Ojcze nasz» już w pierwszych słowach ukierunkowuje nas na uniwersalizm. Przypomina, że Bóg jest nie tylko Ojcem wszystkich chrześcijan, ale Ojcem wszystkich ludzi żyjących na ziemi” – mówił abp Stanisław Gądecki.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreślił, że modlitwa obejmuje „wszystkich ludzi bez wyjątku, tych, którzy cierpią, tych, którzy są zjednoczeni cierpieniem”, ponieważ są to słowa, które jednoczą wszystkich ludzi żyjących na ziemi.
„W tym trudnym momencie dla Kościoła, dla Ojczyzny, dla Europy i dla świata, chcemy prosić o to, co jest związane z łaską, co jest darem” – podkreślił metropolita poznański.
„Gromadzimy się tu w tym miejscu w wymiarze ekumenicznym. Ekumena to przecież «oikos», wspólnie zamieszkiwany świat, nasz wspólny dom. Ten dom został w ostatnich tygodniach naruszony, w pewien sposób zagrożony” - mówił ks. Marcin Kotas z Kościoła ewangelicko-augsburskiego.
Proboszcz parafii luterańskiej podkreślił, że uczestnicy modlitwy powierzają Bożej Opatrzności życie bliskich, tych, którzy zostali dotknięci wirusem, służb medycznych i wolontariuszy, a także o rodzin, które w tych dniach żegnały swoich bliskich. Proboszcz parafii polskokatolickiej w Poznaniu wśród intencji modlitwy wymienił także ludzi, którzy musieli zmienić swój tryb życia i opuścić miejsca pracy.
Podczas modlitwy słychać było bijące dzwony najstarszej katedry na ziemiach polskich.
KAI/ ms