Bardzo ważne jest to, abyśmy w podejściu do drugiego człowieka nie ograniczali się tylko i wyłącznie do zbiórek pieniędzy, które w jakiś sposób usprawiedliwiają nas, że pomagamy obcym, migrantom - powiedział bp Krzysztof Zadarko, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. imigracji, podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Katolicką Agencję Informacyjną przed 106. Światowym Dniem Migranta i Uchodźcy, który w tym roku przypada w niedzielę 27 września.
Bp Zadarko przypomniał, że w tym roku papież Franciszek poświęcił swoje orędzie zagadnieniu wewnętrznych przesiedleńców. „Warto pamiętać, że w skali całego świata, według szacunków podawanych przez organizacje zajmujące się migrantami i uchodźcami, jest to liczba rzędu ok. 33-34 mln, z czego ok. 8,5 mln to ludzie będący ofiarami konfliktów wewnętrznych, a ok. 20 mln to osoby uciekające wewnątrz danego kraju na skutek katastrof naturalnych lub humanitarnych” – wyjaśnił.
W swoim orędziu papież Franciszek przywołuje obraz świętej Rodziny, która została zmuszona do ucieczki do Egiptu dla ratowania życia Jezusa Chrystusa. Bp Zadarko przypomniał, że papież Franciszek używa czterech czasowników, które mają charakteryzować naszą postawę wobec migrantów i uchodźców: przyjąć, promować, ochraniać i integrować. Te cztery czasowniki funkcjonują od około czterech lat, a w tym dokumencie papież dopełnia je sześcioma innymi czasownikami, które stanowią trzon całego orędzia: poznać, żeby zrozumieć; zbliżyć się, aby służyć, słuchać, żeby się pojednać, dzielić się, żeby się rozwijać, angażować się, żeby promować; współpracować, aby budować.
„Bardzo ważne jest to, abyśmy w podejściu do drugiego człowieka nie ograniczali się tylko i wyłącznie do zbiórek pieniędzy, które w jakiś sposób usprawiedliwiają nas, że pomagamy obcym, migrantom. Możemy nawet pomóc w ten sposób migrantom daleko w Syrii, Iraku, mając jednocześnie tu za sąsiadów ludzi, którzy bez zbliżenia się do nich, bez spotkania z nimi, pozostają dla nas anonimowi” – powiedział bp Zadarko.
Bp Zadarko zaapelował także o konkretną pomoc dla uchodźców przebywających na Lesbos, zwłaszcza po pożarze obozu Moria, który miał miejsce kilkanaście dni temu.
S. Dolores Zok SSpS, przełożona prowincji polskiej zgromadzenia Misyjnego Służebnic Ducha Świętego, stwierdziła, że służba uchodźcom jest jej bliska z uwagi na dwudziestoletnią posługę wobec uchodźców w Afryce. „To, czego uchodźcom najbardziej brakuje, to ludzkich relacji, ludzkiej przyjaźni” – stwierdziła.
O. Jacek Gniadek SVD, dyrektor Werbistowskiego Centrum Migranta Fu Shenfu odniósł się do tego, w jaki sposób wchodzić w relacje z migrantami. „Jeśli chcemy poznać uchodźców to musimy wyjść do drugiego człowieka, poznać go, posłuchać go” – podkreślił.
Drugą grupą imigrantów w Polsce po Ukraińcach są Wietnamczycy. Opowiadał o nich o. Krzysztof Malejko SVD, duszpasterz Wietnamczyków przy Werbistowskim Centrum Migranta Fu Shenfu. „20 lat temu zaczęliśmy pracę z wietnamskimi katolikami i tak powstała pierwsza wspólnota. Większość z nich gromadzi się w aglomeracji warszawskiej. Obecnie prowadzimy dwie wspólnoty w stolicy i okolicach” – powiedział o. Malejko. Zauważył, że wietnamska społeczność w Polsce to ludzie młodzi, rodziny z dziećmi. „Chcą praktykować swoją wiarę we własnym języku. Chcą uczestniczyć we Mszy św. po wietnamsku, wysłuchać kazania po wietnamsku i przystąpić do spowiedzi po wietnamsku” – podkreślił.
Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy obchodzony jest od 1914 roku. Według raportu „Global Trends” Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców (UNHCR) w 2019 r. ze swoich ojczyzn uciekło 79,5 miliona osób - ponad 1% światowej populacji. To prawie o 9 mln więcej niż w 2018 roku. W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba ta wzrosła prawie dwukrotnie.
KAI / BP KEP