Na beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Czackiej do Świątyni Opatrzności Bożej zostanie przywieziona kopia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, od 1957 peregrynująca po polskich parafiach.
Pielgrzymująca kopia Ikony Jasnogórskiej przyjedzie z Archidiecezji Poznańskiej, gdzie od kilku miesięcy trwa jej nawiedzenie w parafiach. 9 i 10 września kopia Ikony Jasnogórskiej nawiedzi parafię Zwiastowania Pańskiego w podpoznańskich Wronkach. Potem na weekend zostanie przewieziona do Warszawy. Po uroczystościach beatyfikacyjnych powróci do Wielkopolski, do Otorowa.
W Świątyni Opatrzności Bożej przed Mszą św. beatyfikacyjną kopia Cudownego Obrazu zostanie umieszczona pośrodku, ponad miejscem celebry, pomiędzy obrazami nowych beatyfikowanych. Obrazowo tłumaczy to bp Michał Janocha, przewodniczący Komisji Artystycznej odpowiadającej za wystrój wnętrza Świątyni w czasie beatyfikacji: – Ku Matce Bożej w jasnogórskiej ikonie będą zwracać się nowi beatyfikowani ze swych wizerunków.
Na prośbę kard. Wyszyńskiego
Obecność kopii Ikony Jasnogórskiej na uroczystościach beatyfikacyjnych nie jest przypadkowa. – Ta ikona to ważny świadek życia i prymasostwa kard. Wyszyńskiego, który uczestniczył w przewożeniu obrazu z diecezji do diecezji w czasie w Wielkiej Nowenny. To kopia, która została utkana z modlitw tysięcy Polaków, którzy modlili się przed nią w czasie Wielkiej Nowenny, ale i przez wiele kolejnych lat – mówi dr Ewa Czaczkowska.
Ikona jest wierną kopią obrazu Matki Bożej Częstochowskiej z Jasnej Góry (w skali 1:1), którą na prośbę Prymasa Tysiąclecia wykonał w 1957 roku artysta malarz Leonard Torwirt. W tym samym roku (14 maja 1957 r.) poświęcił ją papież Pius XII. – To wierna kopia wizerunku częstochowskiego wykonana w naturalnej skali. Ten obraz jest poniekąd relikwią, bo zanim zaczął peregrynację, nastąpiło dotknięcie kopii z oryginalnym obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej – mówi bp Michał Janocha.
Ikona stała się ważnym elementem Wielkiej Nowenny, zainaugurowanej 3 maja. Od 26 sierpnia 1957 roku ikona "wędrowała" po wszystkich diecezjach w ramach przygotowania Polaków do 1000-lecia chrztu Polski. Jednak peregrynacja potrwała znacznie dłużej, bo aż do 1980 roku. Kopia wywoływała w wiernych ogromne religijne emocje, co niepokoiło komunistów, którzy obserwowali trasę i miejsca peregrynacji obrazu i za wszelką cenę próbowali odciągnąć ludzi od udziału w uroczystościach.
Aresztowanie obrazu
Milicja podczas każdego przejazdu zatrzymywała samochód, przewożący obraz. Natomiast w czerwcu 1966 roku podczas podróży z Fromborka do Warszawy, komuniści “uprowadzili” kopię Cudownego Obrazu i przewieźli prosto do warszawskiej katedry, pomijając zaplanowaną trasę. Po zakończeniu uroczystości 26 czerwca, władze nie zgodziły się, aby wizerunek został przewieziony w miejsce kolejnych uroczystości.
Prymas zdecydował we wrześniu, że kopia Cudownego Obrazu pojedzie na uroczystości do Katowic. W drodze została jednak "aresztowana" przez komunistów i przewieziona na Jasną Górę. Tam paulini, pod groźbą utraty klasztoru i seminarium, umieścili obraz za kratą w kaplicy św. Pawła i opatrzyli napisem: "Tu znajduje się uwięziony przez Władze Obraz, który wędrował po Polsce".
Przez sześć lat po polskich diecezjach pielgrzymowały tylko ramy obrazu, które wywoływały w wiernych ogromne emocje. W 1972 roku, za zgodą prymasa Wyszyńskiego, obraz potajemnie wykradł z Jasnej Góry ks. Józef Wójcik, wówczas wikariusz parafii w Radomiu, wraz z pomocą dwóch zakonnic. Na trasę peregrynacji wrócił 18 czerwca 1972 roku i “wędrował” po Polsce nieprzerwanie do 1980 roku. Pierwsze ogólnopolskie nawiedzenie trwało 23 lata i zakończyło się uroczyście 12 października 1980 r. Kolejna peregrynacja rozpoczęła się kilka dni później z okazji Jubileuszu 600-lecia Jasnej Góry. Podobnie jak za pierwszym razem rozpoczęła się w obecności prymasa Wyszyńskiego od Warszawy.
Peregrynacja na Miodowej
Niedługo przed śmiercią prymasa kopia Jasnogórskiej Ikony nawiedziła Dom Arcybiskupów Warszawskich. Przywieziono ją specjalnie 19 maja 1981 r., aby umierający kard. Wyszyński mógł się przy niej pomodlić. – Obraz został zaniesiony do pokoju księdza kardynała, bo on już nie miał siły wstać, aby pójść do kaplicy – wspomina Anna Rastawicka. Prymas modlił się wtedy: "Dziękuję Ci Matko, że jeszcze raz przyszłaś do mnie. Byłaś zawsze dla mnie największą Łaską, Światłem, Nadzieją i programem mojego życia".
Kopia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej towarzyszyła 31 maja 1981 r. uroczystościom pogrzebowym Prymasa Polski na ówczesnym placu Zwycięstwa w Warszawie. Umieszczono ją u stóp krzyża z I pielgrzymki Jana Pawła II do Polski.
archidiecezja.warszawa.pl