O roli św. Józefa jako opiekuna małżeństw, rodzin, życia, dobrej pracy ludzkiej, Ojczyzny i całego Kościoła – mówił abp Stanisław Gądecki w homilii podczas Mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
ak podkreślił, dzieło odbudowy wiary trzeba zacząć od siebie; nie przejmując się trudnościami, przeciwnościami i podziałami – żyć Ewangelią. Nawiązując do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej zaapelował o zgodę na uruchomienie korytarzy humanitarnych. Zwrócił też uwagę na znaczenie św. Józefa jako patrona Fundacji, która ma zajmować się pomocą dla ofiar wykorzystania seksualnego oraz prewencją, „aby nigdy więcej nie uczyniono krzywdy dzieciom, młodzieży i niepełnosprawnym”.
„Spotykamy się dzisiaj w narodowym sanktuarium w Kaliszu, aby dokonać aktu zawierzenia Ojczyzny i Kościoła w Polsce świętemu Józefowi. Nadszedł bowiem dla nas czas lepszego zrozumienia jego roli, a tym samym czas powierzenia mu małżeństw i rodzin, powierzenia mu sprawy życia, dobrej ludzkiej pracy, powierzenia mu całej Ojczyzny i Kościoła” – powiedział abp Gądecki.
Wyjaśniając rolę św. Józefa jako opiekuna małżeństw i rodzin, zwrócił uwagę na znaczenie małżeństwa nie tylko w życiu społecznym ale również duchowym – jako obrazu miłości między Chrystusem a Kościołem. - Józef uczy nas Bożej logiki, która przypomina nam, że miłość to nie tylko uczucie ani krótka chwila, ale decyzja na całe życie. Małżeństwo to coś więcej jak wspólne zamieszkanie partnerów seksualnych. Tylko bycie bezinteresownym darem dla drugiej osoby może dać każdemu poczucie spełnienia i szczęścia – powiedział abp Gądecki, zwracając również uwagę na misyjny wymiar małżeństwa.
Dlaczego powinniśmy powierzyć opiece św. Józefa Kościół? Należy to uczynić, bo – tak jak czuwał on nad losem Świętej Rodziny – tak teraz może on otoczyć opieką Kościół Jezusa Chrystusa. Homilia wygłoszona 7.10.2021 r. w Kaliszu: https://t.co/7Mre0RWH7A https://t.co/c2kgCRtoWo
— Przewodniczący Episkopatu (@Abp_Gadecki) October 7, 2021
Jak podkreślił, św. Józefowi trzeba również powierzyć sprawę życia ludzkiego, „ ponieważ tak w Polsce, jak i na świecie, obserwujemy coraz większy opór przeciwko prawu do życia”. Kaznodzieja mówił o mentalności antynatalistycznej, o dramacie aborcji, o niebezpieczeństwach związanych z technicznymi możliwościami manipulowania początkami życia ale również o odrzucaniu osób chorych i starszych, czego wyrazem jest eutanazja i wspomagane samobójstwo.
- Codziennym wyrazem miłości w życiu Rodziny nazaretańskiej była praca, przez którą Józef starał się zapewnić utrzymanie Rodzinie – powiedział abp Gądecki wyjaśniając, dlaczego św. Józef może być opiekunem pracujących i poszukujących pracy. - Dowodzi on, że aby być autentycznym naśladowcą Chrystusa, nie trzeba dokonywać wielkich rzeczy, wystarczy posiąść cnoty zwyczajne, ludzkie, proste — byle prawdziwe i autentyczne. On przypomina nam, że należy bronić się przed tym, by praca nie stała się bożkiem, który oddala nas od bliźnich np., niszcząc międzyludzkie więzi, czyniąc człowieka niewolnikiem wydajności.- podkreślił. – Mieć czas dla bliskich, dla żony, męża, dzieci, starszych rodziców – mieć czas dla rodziny, bo niestety nieobecność w domu, zwłaszcza matki czy ojca, to jedna z wielkich tragedii naszych czasów, której skutki aż nadto często obserwujemy – dodał.
Zwrócił też uwagę na to, że św. Józefa możemy nazwać patronem czasów kryzysu. Został on postawiony w trudnych sytuacjach i sprostał im. -Także my żyjemy obecnie w Polsce w czasach kryzysu. Brakuje nam scalającej idei państwa. Nie ma spoiwa łączącego wszystkich Polaków bez względu na poglądy, wiarę i inne różnice. Nie ma rzetelnej - pozbawionej uwikłań w partyjne zależności - kontroli. Zabrakło jednoczącej siły sprawczej. Nasze państwo to arena nieustających igrzysk prowadzonych przez zwalczające się partie – ubolewał abp Gądecki, mówiąc o konieczności powierzenia św. Józefowi naszej Ojczyzny.
Podkreślił, że w zróżnicowanym społeczeństwie spory czy rywalizacje są czymś naturalnym, spór powinien być jednak „zmaganiem się o coś”, nie walką z innymi.
Metropolita poznański zwrócił uwagę na konflikt na granicy polsko – białoruskiej, „gdzie dokonuje się instrumentalizacja migrantów dla celów politycznych”. - Apeluję w tym momencie o zgodę na uruchomienie korytarzy humanitarnych, których gotowość koordynacji od 2016 r. deklaruje Caritas Polska. Ten sprawdzony już w innych państwach mechanizm pozwala w bezpieczny, w pełni kontrolowany sposób nieść konkretną pomoc najbardziej potrzebującym ofiarom wojen i prześladowań – powiedział. Zaapelował też o kontrolowaną relokację uchodźców, w oparciu o ich samodzielną decyzję co do wyboru kraju docelowego. - Do wszystkich ludzi dobrej woli apeluję więc, abyśmy służbę i pomoc cudzoziemcom przybywającym do Polski potraktowali jako szansę na praktykowanie miłości bliźniego, która jest kamieniem węgielnym naszej wiary – powiedział.
Mówił też o konieczności powierzenia św. Józefowi Kościoła. Przywołując sytuację społeczeństwa i Kościoła w wieku XIX zwrócił uwagę na skuteczność opieki tego świętego, którego w obliczu poważnych trudności papież Pius IX ogłosił patronem Kościoła powszechnego. Jak podkreślił, to orędownictwo jest wciąż potrzebne. - Jak długo bowiem chrześcijanie - zamiast promieniować zaraźliwą radością Ewangelii – będą dawać antyświadectwo m.in. w postaci wykorzystywania nieletnich, tak długo ludzie nie będą mieli szansy na spotkanie z Chrystusem. Dlatego właśnie uczyniliśmy św. Józefa patronem Fundacji, która ma zajmować się pomocą dla ofiar wykorzystania seksualnego oraz prewencją, aby nigdy więcej nie uczyniono krzywdy dzieciom, młodzieży i niepełnosprawnym – powiedział abp Gądecki.
- Dzieło odbudowy wiary na naszym kontynencie wielcy święci zawsze rozpoczynali od siebie a i nas to także czeka. Trzeba więc przestać przejmować się mrocznymi czasami, przeciwnościami i podziałami, jakie istniały zawsze, a zacząć dosłownie żyć Ewangelią – podsumował kaznodzieja, kończąc swoją homilię modlitwą do św. Józefa – o ojcowską opiekę i błogosławieństwo.
maj/Kalisz/ KAI