Sprawa powołań to przede wszystkim niezwykle duchowe dzieło, na które nie możemy patrzeć tylko po ludzku - przypomniał na Jasnej Górze bp Marek Solarczyk, delegat Episkopatu Polski ds. powołań. Przewodniczył on 30 października Mszy św. w intencjach duszpasterstwa powołaniowego w Polsce. Zwykle jesienią odbywała się tu Ogólnopolska Kongregacja Referentów Powołaniowych, jednak i w tym roku w jej ramach zanoszona była tylko wspólna modlitwa.
- To co jest najłatwiej zauważalne to statystyki - powiedział bp Solarczyk i one „nie sprawiają wielkiego entuzjazmu i dobrego samopoczucia, że wszystko idzie po naszej ludzkiej myśli”, ale, jak zauważył delegat Episkopatu ds. powołań, „potrzeba modlitwy byśmy potrafili patrzeć według myśli Pana Boga i w tym świetle potrafili rozeznawać to, co jest przed nami w różnych działaniach”.
Przypomniał, że trwający Synod, to niejako kontynuacja Synodu sprzed trzech lat poświęconego młodym i rozeznawaniu powołania. - Papież zachęca do bliskości, do uczestnictwa, towarzyszenia, ale także do refleksji nad tym, co zrobić i jak zrobić to dobrze, w tym czasie, w obecnych warunkach, by we wszystkich działaniach, które podejmujemy w parafiach, diecezjach - dar wpisany w ten czas przez Boga był przyjęty, rozwinięty i owocnie przeżywany.
- Powołanie to przede wszystkim niesamowicie duchowe dzieło, na które nie możemy patrzeć tylko po ludzku - przypomniał bp Solarczyk. Jednak, jak podkreślił, ważne jest też tworzenie tego, co określamy „kulturą powołaniową” czyli „budowanie tego co będzie pielęgnowało, rozwijało i chroniło, to co jest tajemnicą obecności Boga w życiu człowieka”. - Z tego będzie płynęła też troska, aby szczególnie młodych kształtować, rozwijać do tego, aby byli odpowiedzialni i dojrzali, by z pasją przyjęli i przeżywali swoje życie - powiedział biskup. Wyjaśnił, że „chodzi o to, by każde nasze spotkanie z młodym człowiekiem przyczyniło się do jego umocnienia, do jego ukształtowania również do tego, co jest jego bliskością z Bogiem”. Jak dodał, „żeby nasze ludzkie starania były wystarczające i pomocne zawsze błagamy Boga, by nas wspierał, by w tym dziele była Jego łaska, bo ona przezwycięży to, co będzie ludzką słabością”.
Kongregacja Odpowiedzialnych za Powołania odbywa się zwykle dwa razy w roku - jesienią i na wiosnę. Biorą w niej udział odpowiedzialni za powołania na szczeblu diecezjalnym i zakonnym z całego kraju. Jesienna ma zawsze miejsce na Jasnej Górze, natomiast wiosenna w różnych miejscach Polski.
Jednym z elementów modlitwy i troski o powołania jest też organizowana co roku w drugą sobotę maja jasnogórska pielgrzymka rodzin osób powołanych i wspierających powołania.
Z badań wynika, że głównym zapleczem powołań kapłańskich jest wciąż wierząca rodzina chrześcijańska, choć powoli wzrasta odsetek osób deklarujących obojętność rodziców na sprawy wiary. 84 proc. kandydatów do kapłaństwa to byli ministranci. Znajomi duchowni wspierają pojawiające się u młodych myśli o powołaniu, coraz rzadziej czynią to rodzice i najbliższa rodzina.
Najwięcej kandydatów do kapłaństwa zgłosiło się w tym roku akademickim do Wyższych Seminariów Duchownych w Tarnowie i Poznaniu, a największą popularnością wśród kandydatów do zakonu cieszą się franciszkanie.
Najmniej nowych powołań (po jednym lub dwóch kandydatach) odnotowano w Ełku, Siedlcach, Toruniu, Włocławku i Zamościu-Lubaczowie. Do czterech Wyższych Seminariów Duchownych w Bydgoszczy, Drohiczynie, Elblągu i Łowiczu nie zgłosił się nikt.
Do Wyższego Seminarium Duchownego 35+ w Łodzi, czyli przyjmującego kandydatów powyżej 35 roku życia, zgłosiło się 5 kandydatów z różnych diecezji. A do warszawskiego seminarium Redemptoris Mater 6.
Zwraca uwagę większa liczba powołań do seminariów w dużych miastach: Warszawa łącznie w dwóch seminariach ma 20 alumnów rozpoczynających formację (oraz 6 w Redemptoris Mater), Łódź w dwóch seminariach (WSD i Seminarium 35+ ma łącznie 16 początkujących alumnów, a Poznań, Tarnów, Opole po 14.
Jeśli chodzi o formację w domach zakonnych to trzeba zaznaczyć, że formacja w kierunku kapłaństwa poprzedzona jest postulatem i nowicjatem, bądź czasami także etapem propedeutycznym. Dopiero po tych latach przygotowawczych zapada decyzja o kontynuowaniu studiów w kierunku święceń kapłańskich bądź przyjęciu tylko ślubów wieczystych i pozostania bratem zakonnym.
W roku akademickim 2021/2022 najwięcej kandydatów do święceń kapłańskich rozpoczęło formację u franciszkanów OFM (Zakon Braci Mniejszych) - 18 kandydatów. Na drugim miejscu znaleźli się dominikanie - 14 kandydatów.
Izabela Tyras @JasnaGóraNews