Bądź stróżem wartości Bożych i ojczystych, z których wyrasta piękno i sens służby żołnierskiej – powiedział abp Stanisław Gądecki, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w życzeniach dla bp. Wiesława Lechowicza w dniu jego ingresu do Katedry Polowej WP.
Publikujemy pełną treść życzeń:
Drogi księże biskupie Wiesławie,
W dniu ingresu składam Tobie – w imieniu Konferencji Episkopatu Polski – najserdeczniejsze życzenia, prosząc o ducha męstwa dla Twojej służby w Ordynariacie Polowym. Zechciej pamiętać, że fałszywe męstwo jest tak samo szkodliwe jak fałszywa łagodność. Męstwo staje się przekonujące, jeśli nie jest bezwzględnością ani uporem, lecz odwagą prawdy. Łagodność zaś staje się przekonująca, jeśli nie jest słabością, lecz dobrocią płynącą z siły wiary (J. Ratzinger).
Najpierw dziękuję za Twoje dotychczasowe prace w macierzystej diecezji tarnowskiej (wikariusza, księdza-studenta, kapelana biskupiego, rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie i biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej przez ponad 14 lat), w której pozostawiłeś znaczną część swojego serca.
Dziękuję również za naszą współpracę w ramach Komisji Duszpasterskiej Konferencji Episkopatu Polski.
Szczególne podziękowania należą się Tobie z tytułu dotychczasowych prac pośród Polonii. Dnia 15. października 2011 roku zostałeś mianowany delegatem KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej i pełniłeś funkcję ponad 10 lat. Podejmowałeś wiele inicjatyw na rzecz Polonii i Polaków żyjących poza granicami kraju. Współpracowałeś z rektorami misji polonijnych, kapłanami i osobami konsekrowanymi a także z wiernymi rozsianymi po całym świecie. Odwiedziłeś ośrodki polonijne, parafie, bierzmowałeś młodzież, prowadziłeś rekolekcje, współpracowałeś z organizacjami polonijnymi. Byłeś też inicjatorem międzynarodowych Kongresów Młodzieży Polonijnej i Kongresów Rodzin Polonijnych. Wreszcie broniłeś istnienia Seminarium Cyryla i Metodego w Orchard Lake. Jako duszpasterz polonijny starałeś się służyć radą naszym rodakom poza granicami Ojczyzny. Starałeś się rozpoznawać ich drogi i bezdroża, co nie jest przeciwieństwem, lecz jest warunkiem jedności.
A teraz przyszedł czas na większą odpowiedzialność. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego jak niezwykle ważna jest silna armia, dobrze wyszkolony i uzbrojony żołnierz – w szczególności z uwagi na to, co dzieje się tuż przy naszych granicach. Ważniejszy jest jednak hart ducha żołnierza. „Zwycięstwo bowiem w bitwie nie zależy od liczebności wojska; prawdziwą siłą jest ta, która pochodzi z Nieba” – mówi autor Pierwszej Księgi Machabejskiej (1 Mch 3,19).
Dlatego zadaniem kapelanów Ordynariatu Polowego jest również obrona granic naszej Ojczyzny, ale z inną bronią w ręku, a mianowicie z bronią modlitwy. Kapelani wojskowi – głosząc słowo Boże – tak kształtują serca i umysły żołnierzy, aby byli oni zdolni do heroicznych postaw w służbie pokoju i wolności. Aby – zachowując męstwo na polu walki – obca im była przemoc, nienawiść i chęć odwetu.
Księże biskupie Wiesławie dziękuję za zaproszenie na dzisiejszą uroczystość. Wiemy dobrze, że biskup nie może być specjalistą od wszystkiego, niemniej jednak musi mieć wyczucie całości. Niech więc Pan Bóg Zastępów obdarza Cię mądrością, tj. umiejętnością postrzegania rzeczy takimi jakimi rzeczywiście są oraz zdolnością odróżniania rzeczy istotnych od nieistotnych.
A zatem umacniaj więź ludzi w mundurach z Chrystusem, Kościołem i naszą Ojczyzną, która jest wielkim darem Boga. Bądź stróżem wartości Bożych i ojczystych, z których wyrasta piękno i sens służby żołnierskiej. Niech dzięki Twojej pracy ci, którzy – oddani sprawie Ojczyzny – trudzą się w wojsku, uważają siebie za sługi bezpieczeństwa i wolności narodów.