Parafia pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Św. w Legnicy dołączyła się do transportu darów do Lwowa, gdzie w domu pielgrzyma znajduje się obecnie ponad 400 uchodźców. Jak podkreśla ks. Roman Raczak, proboszcz, parafianie okazali wielką hojność. Zakupiono dary na kwotę 30 tysięcy złotych.
Teraz parafia szuka mieszkań lub pokoi dla uciekających przed wojną obywateli Ukrainy. Do Legnicy wciąż przybywają matki z dziećmi i osoby starsze, które potrzebują dachu nad głową. Swoją plebanię otworzył dla potrzebujących ks. Roman. – Zamieszkały u nas 4 kobiety z Kijowa. Dla mnie jest jasne, że jak ktoś jest w potrzebie, u mnie zawsze znajdzie pomoc i wsparcie – mówi ks. Raczak.
- Wciąż odbieramy telefony z informacjami o rodzinach, które przekraczają granicę i jadą do Legnicy. Robimy wszystko, by znaleźć dla nich nocleg – podkreśla Mirosław Kosowan z parafii Podwyższenia Krzyża Św. w Legnicy.
Osoby, które mają do zaoferowania mieszkanie lub pokój dla uchodźców z Ukrainy mogą kontaktować się z parafią Podwyższenia Krzyża Św. w Legnicy przy ul. Sikorskiego 12 lub za pośrednictwem facebooka parafii.
Do pomocy uchodźcom dołączyła także parafia Wniebowzięcia NMP w Złotoryi. Zorganizowano zbiórkę darów w postaci środków medycznych, środków czystości oraz żywności. 2,5 tony darów pojechały do Mościsk na Ukrainie. To właśnie tam, w miejscowej polskiej szkole, zatrzymały się niepełnosprawne dzieci i opiekunowie z Domu Dziecka, którzy uciekli z bombardowanego Charkowa. Do zbiórki, oprócz parafian przyłączyła się także Szkoła Podstawowa nr 4 w Chojnowie. Natomiast Polonia kanadyjska z okolic Mississauga przekazała 7 tys. złotych na pomoc dzieciom przebywającym w Mościskach. Z parafialnej zbiórki zaś do ośrodka Caritas w Brzuchowicach koło Lwowa trafiło 8 tys. zł.
Po dary na granicę osobiście przyjechała dyrektorka polskiej szkoły im. Św. Jadwigi w Mościskach Teresa Teterycz.
ksww