Głuchoniemi Olimpijczycy z Ukrainy w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi

W pierwszych dniach marca – a wiec dokładnie kilka dni po rozpoczęciu działań wojennych w Ukrainie – wiele domów formacyjnych i zakonnych otworzyło swoje drzwi dla uciekających zza wschodniej granicy uchodźców.

Wśród różnych miejsc, gdzie przyjmowani są uchodźcy znalazło się również Wyższe Seminarium Duchowne w Łodzi w którym od soboty 5 marca br.  zamieszkało 19 gości z Ukrainy, wśród których są dwie rodziny, oraz młodzież niesłysząca należąca do Ukraińskiej Kadry Sportowej.

- Gdy tylko rozpoczęła się wojna zgłosił się do na Polski Związek Głuchych z prośbą, by w gmachu naszego seminarium przyjąć osoby głuchonieme. Odpowiedzieliśmy z radością na tą prośbę i tak w pierwszych dniach marca przyjechało 9 osób – dwie rodziny głuchonieme, a później dołączyła młodzież – 8 osób. To są olimpijczycy – młodzież, która trenuje badminton i przygotowuje się do olimpiady w Brazylii. – tłumaczy ks. Marcin Jarzynkowski – ekonom WSD. Jak podkreśla duchowny wybór tego miejsca był celowy, gdyż po pierwsze seminarium znajduje się w  centrum Łodzi, a po drugie – jest ono w niewielkiej odległości od kompleksu sportowego, gdzie olimpijczycy mogą trenować.

Uchodźcy zamieszkali w trzech dużych pokojach. Mają zapewnione posiłki, możliwość skorzystania z sali gimnastycznej oraz siłowni seminaryjnej, oraz treningi w kompleksie sportowym Politechniki Łódzkiej. Trenerem ukraińskich Olimpijczyków jest mieszkająca w od czterech lat w Łodzi Ludmiła Hurkalo.

- Nasze dzieci mieszkają tu we wspaniałych warunkach, gdyż mają wszystko, co potrzeba do przygotowania do Olimpiady, gdyż już w maju wyjadą do Brazylii. To, co tutaj otrzymali nasi sportowcy, może być tylko marzeniem dla tych, którzy pozostali w Ukrainie. Dziękuję wam za wasze mocne wspieranie nas, bo bez was zginęliby wszyscy Ukraińcy! – mówi Ludmiła Hurkalo– trener badmintona w łódzkiej szkole mistrzostwa sportowego

Jednym z niesłyszących ukraińskich sportowców jest Siergiej Daszenko - uczestniczył on w mistrzostwach Europy w badmintonie, gdzie zdobył trzecie miejsce w deblu męskim, a na mistrzostwach świata zajął drugie miejsce w deblu męskim.  - Dziękuję wszystkim Polakom za wsparcie nas, za pomoc. Oby szybko nastał pokój, i by było wszystko dobrze. Niech żyje Polska. – mówi Siergiej Daszenko.

- Przyjechałem tutaj sam z Ukrainy, gdyż moja rodzina została na wsi w winnickim regionie. – tłumaczy Taras Niegar  – z ukraińskiej reprezentacji olimpijskiej. – bardzo martwię się o swoich braci, gdyż jeden z nich bardzo mocno wspiera Ukrainę walcząc w ukraińskim wojsku. Tutaj czuję się bardzo dobrze i mogę spokojnie trenować. Dziękuję wszystkim Polakom za pomoc, za dach nad głową i za jedzenie. Bardzo dziękuję. – dodaje.

W tym trudnym dla wszystkich czasie sportowców wspierają najbliżsi, którzy wraz z nimi przyjechali do Łodzi z Ukrainy. - Moi rodzice zostali w Ukrainie w regionie winnickim, została tam także moja przyjaciółka, która mieszka w Mariopolu - bardzo martwię się o nich.- mówi Anastazja Daszenko. - Tutaj w Polsce, w seminarium czujemy się bardzo bezpiecznie, mamy wszystko co potrzebne do życia i jest nam bardzo dobrze. Przyjechałam tutaj z moim mężem, który jest sportowcem i należy do kadry Ukrainy. – podkreśla.

Wszyscy goście najstarszej łódzkiej uczelni wyższej zgodnie dziękują za gościnę, życzliwość, otwartość i nieustanną chęć pomocy uchodźcom przybywającym z terenów, gdzie prowadzone są działania wojenne.

- Chciałabym bardzo podziękować dyrekcji seminarium za to, że przyjęli naszych głuchoniemych sportowców. Bardzo dziękuję wszystkim Polakom za to, że wspierają naród Ukraiński, bo przeżywamy teraz bardzo trudny czas, ale widzimy, że Polacy są naszymi przyjaciółmi i tak bardzo nas wspierają. – mówi ze wzruszeniem trener Ludmiła Hurkalo.

Wyższe Seminarium Duchowne w Łodzi, to nie jedyne miejsce udostępnione przez Archidiecezję Łódzką dla Uchodźców. W domach formacyjnych, klasztorach, plebaniach, a przede wszystkim w gościnnych - prywatnych domach parafian wielu wspólnot parafialnych Archidiecezji Łódzkiej swój nowy dom znały setki gości z Ukrainy.

Każdy, kto chciałby przyjąć do swojego domu w gościnę przybyszów zza wschodniej granicy może to uczynić wypełniając specjalnie przygotowaną ankietę, która znajduje się we wszystkich parafiach na terenie Archidiecezji Łódzkiej.

Tekst i foto - x. Paweł Kłys

« 1 »